
MarekLBN
Smakowicze-
Postów
11 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Osiągnięcia MarekLBN
-
Ja właśnie też poważnie myśle nad tymi studiami po liceum. Niedługo zaczne kurs gastronomiczny w ZDZ, ale mam o tyle dorze że dopiero jestm w II LO i mam czas żeby się zastanowić. A tak poza tym co to jest za szkoła, w której chcesz się uczyć później (ta policealna Poznaniu)?
-
Witam. Co polecacie robić, aby czas zanim rozpoczne jakieś szkolenia/kursy/studia w kierunku gastronomicznym dobrze zagospodarować i nauczyć się jak najwięcej na temat sztuki gtowania? Wiem, moge przeglądać i czytać jakieś książki kucharskie, czytać rożne rzeczy w necie, gotowac oczywiście, ale czy jest wg. was coś jeszcze co pozwoli mi na maksymalny rozwój w tym kierunku?
-
ok popatrze; hehe chyba niezbyt bym się łapał na to szkolenie bo widze że to trzeba już prawdopodobnie gdzieś pracować czy coś (oczywiście w zawodzie kucharza np.), a poza tym strasznie to drogie; wydaje mi się że tego wszystkiego co by tam pokazali można się nauczyc poprzez pracę i praktykę, takie jest moje zdanie
-
troche sporo ;/ a tak poza tym to gdzie tam jest info o cenie na tej stronie bo nie moge sie doszukać?
-
Czyli ten kurs jest codziennie przez jakiś okres czasu (np. przez 30 dni)? Czy też np. mamy przez 3 dni zakąski, później kilkudniowa przerwa i znów jakaś inna dziedzina kilka dni?
-
Ale mi chodzi o to czy rzeczywiście taki kurs będzie trwał 22 dni tak? Bo rozumiem że Studio Leszka Gryki nie jest jak jakaś szkoła do której chodzimy "ileśtam" lat.
-
Też tak myśle:P DeLarge mógłbyś sie jeszcze odnieść do tego co napisałem na temat tego linka: http://www.leszekgryka.hotel.pl/?
-
Teraz, póki jeszcze jestem w 2 LO i nie mam jeszcze matury, chciałbym ukończyć jakieś kursy i zdobyć papiery (ale musze jeszcze do 18-stki poczekać) i np. w wakacje zająć się pomocą w restauracji czy coś w tym stylu. A po maturze myśle że najlepszym rozwiązaniem są studia na Wyższej Szkole Gastronomii i Hotelarstwa w Poznaniu lub technologia żywienia na SGGW w Warszawie. http://www.leszekgryka.hotel.pl/ - bardzo fajny link dzięki za niego; ale rozumiem że to jest tak jakby taki "profesjonalny szybki kurs" tak? bo np. dla uczniów i studentów psize że kurs robienia przystawek czy coś trwa załóżmy 2 dni, chodzi tu o jednorazowo 2 dni, dobrze rozumuje? podobny kurs chcę skończyć jeszcze w Lublinie jak skończe 18 lat tyle że ten w Lublinie będzie pewnie mniej profesjonalny:P cytuję: "RODZAJE I CZAS TRWANIA SZKOLENIA 1. Szkolenie kulinarne - teoretyczne - 1 dzień 2. Szkolenie kulinarne - z jednego tematu np. zakąski (ciepłe i zimne) - 3 dni 3. Szkolenie kulinarne - ogólne (zakąski, zupy, dania desery) - 5 dni 4. Przygotowanie menu dla zakładu i szkolenie personelu - 5 dni 5. Tworzenie oryginalnych receptur potraw z powierzonych produktów na indywidualne potrzeby Klienta - 3 dni 6. Eksperymentalne gotowanie (żywioł) tylko na bazie posiadanych produktów - zakąski, zupy, dania - 3 dni 7. Nowa forma potraw według sprawdzonych receptur Klienta - 2 dni" Czyli łącznie uczymy się wszystkiego przez około 22 dni i koniec kursu tak?
-
I właśnie dlatego że jestem jeszcze młody chciałbym zaryzykować. Jeżeli nie to, to mam jeszcze w zanadrzu matematykę bo też to lubię i jakieś studia właśnie z tym związane.
-
Dzięki za odpowiedź! Chciałbym np. w czasie wakacji podpatrywać pracę kucharzy w restauracji, albo nawet coś pomagać? Myślicie że jest taka możliwość? Po skończeniu 18 lat czyli w maju 2007 mam zamiar ukończyć kurs w ZAKŁADZIE DOSKONALENIA ZAWODOWEGO W LUBLINIE i akurat kurs skończyłby się gdzieś na wakacje, więc myśle że mógłbym jakoś postarać się o zdobycie większego doświadczenia. Co wy na to?
-
Na wstępie chciałbym się przywitać. Nazywam się Marek i mieszkam w Lublinie. Od jakiegoś czasu interesuje sie kuchnią (od strony teoretycznej i praktycznej oczywiście:P). "Leci" mi już 17 rok życia i mam do was pytanko: czy można zostać dobrym kucharzem bez kończenia technikum gastronomicznego? Na pewno część z was będzie w stanie mi pomóc, z góry dzięki pozdro!