Skocz do zawartości

tonik17

Smakowicze
  • Postów

    13
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez tonik17

  1. Czesc wszystkim, mam na imie Tomek, mieszkam w Gnieznie (kolo Poznania), mam 19 lat i obecnie ucze sie w technikum elektronicznym - ostatnia klasa (szkoda, ze nie w gastronomicznym :lol:). To chyba tyle jesli chodzi o metryke. Gotowac lubie od zawsze. Babcia sie zawsze ze mnie smieje, ze jak smazone byly kotlety to zawsze sie na nie budzilem. Tak wiec, kuchnia nie byla mi obca od malego. Bardzo podoba mi sie ta stronka, sadze ze najlepsza, bo mozna duzo sie dowiedziec i uzyskac odpowiednie porady. Napewno bede z niej korzystal. Pozdrawiam wszystkich serdecznie

  2. Ja poki co nie mam jeszcze takich doswiadczen w kuchni, bo po prostu czas mi na to nie pozwala, a po za tym mam dopiero 19 lat i jakos trudno znalezc fundusze na lepsze jedzonko. Gotowanie jest moim hobby, bo odkad pamietam zawsze stalem przy garach i zawsze obserwowalem co sie dzieje w rekach mamy. Nie powiem bo nauczyla mnie bardzo duzo. Jednak z gotowaniem wiaze moja przyszlosc, poniewaz chcialbym zostac kucharzem i nauczyc sie wszystkiego fachowo i oczywiscie zyc z moich predyspozycji. Sadze, ze jesli ktos lubi gotowac, nie musi miec jakis papierkow itp ale niestety swiat jest inny. Zazwyczaj gotuje dla rodzinki albo dla swojej dziewczyny. Lubie jak potem zachwala sie i mowi "jakie pyszne", czlowiek wtedy czuje sie dowartosciowany i napewno jest mu milo. Poki co mam male zaplecze kulinarne ale jak to sie mowi "praktyka czyni mistrza" i wszystko przychodzi z czasem. Pozdrawiam wszystkich

  3. No zapowiada sie ciekawie, bede musial wyprobowac bo juz rozne przepisy wykorzystywalem ale nie zawsze wychodzilo tak jakbym chcial. Jesli chodzi o sosik do posmarowania pizzy polecam zrobic tak: bierzemy jeden przecier pomidorowy i wykladamy do miseczki. Dodajemy ketchup (jedna wieksza lyzke) do tego drobno pokrojona cebulke (mozna rowniez zabek czosnku) i doprawiamy sola, odrobiona pieprzu bazylia i oregano. Sosik rewelacja, nie trzeba potem nawet ketchupu uzywac, pizza nie jest wtedy taka sucha. Polecam

  4. 0,5 kg makaronu 2 cebule szklanka kremowki 20 dag surowego lub wedzonego boczku lyzka masla 10 dag startego sera zoltego 2 lyzki pietruszki kilka listkow szalwi (jak ktos nie moze dostac, to moze byc z herbatki :lol:) pieprz, sol Rozpuscic maslo, podsmazyc boczek i cebulke. Ugotowac makaron. Do boczku dodac smietane, wrzucic szalwie, sol i pieprz i dusic az do lekkiego zgestnienia. Do ugotowanego makaronu wrzucamy podsmazone miesko z smietana oraz pietruszke, ser zolty i doprawiamy. Polecam, szybki i w miare tani obiadek i bardzo syty

  5. Witam, jestem tu pierwszy raz, ale nie martwcie sie, nieotruje was. Oto moj przepis 1 kapusta 0,5 - 1 kg miesa. Jak kto woli... 2 jajka 2 sosy bolonskie 20 dag wedzonego boczku kwasna smietana kminek sol, pieprz Kapuste ugotowac w osolonej wodzie (ale zeby nie byla do konca miekka) odlozyc kilka zewnetrznych lisci (tez ugotowanych) tak, aby wylozyc nimi brytwanne i po ostudzeniu poszatkowac na drobno. Pokroic boczek w plasterki i wylozyc nimi brytwanne, a nastepnie odlozonymi liscmi. Mieso wymieszac z jajkami, sosami, kminkiem i doprawic sola i pieprzem wedlug wlasnego uznania. Nastepnie wymieszac mieso z poszatkowana kapusta i umiescic do wylozonej liscmi brytwanne. Na sam wierzch ulozyc z 2-3 liscie kapusty i polac kwasna smietana. Piec ok 1 godz w rozgrzanym piekarniku. Golabki dostaja najlepszy smak po 2-3 odgrzaniu. Polecam, naprawde pycha. Obiadek dla rodzinki nawet na dwa dni. Jak ktos zrobi to prosze o jakies komentarze. Pozdrawiam

  6. Witam, ja tez sie wybieram w tym roku na kucharza ( obecnie jestem w technikum elektronicznym i troche minalem sie z powolaniem ale coz :lol:) do szkoly policealnej dwuletniej w Poznaniu. Zamierzam rowniez zrobic sobie jakies kursy, bo wiadomo, ze certyfikaty licza sie do CV. Gotowac lubilem od zawsze i chyba to jest moje powolanie. Tez chcialem isc do wyzszej szkoly hotelarstwa i gastronomii w poznaniu ale dowiedzialem sie co nie co o tej szkole i poki co rezygnuje z niej, bo po pierwsze nie stac mnie na nia, a po drugie maja przesadzone zasady i poziomem tez sie nie wyrozniaja. A najbardziej znaczacym argumentem jest fakt, ze tam nie ma typowych studiow, ze czlowiek uczy sie gotowac tylko cos w stylu zarzadzanie i marketing. Mozna zrobic sobie kurs kucharza. Ja mam takie zamierzenia, ze skoncze szkole policealna plus kursy i potem pojde na studia. Mysle, ze to jest dobry tok myslenia. Poki co bede mial prace i praktyke i z czasem zrobie sobie kurs na mistrza,a potem na szefa kuchni. W/w studia sa dobre jak ktos skonczy typowa gastronomie i bedzie chcial zalozyc swoja firme. Nie wiem jak wy to widzicie, ale mysle, ze moj tok myslenia jest dobry pozdraiwam

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.