Kasia M. Opublikowano 8 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 8 Lipca 2009 Mój chłopak i jego brat lubią pikantne potrawy więc postanowiłam, że usmażę quesadillas (meksykańskie pierożki z żółtym serem, warzywami i świeżą chilli). Nigdy świeżej chilli nie używałam, a akurat znalazłam w sklepie pakowane po 6 sztuk o ile dobrze pamiętam. Kupiłam 2 opak. i zużyłam wszystko do ok. 20 pierożków. Bo któż by pomyślał że świeża papryczka będzie o tyle ostrzejsza niż suszona w proszku :-D !Jak spróbowałam gotowe to mnie zatkało :D , oddechu nie mogłam złapać. Pomyślałam, że to dobry rewanż za dogryzanie mi i śmianie się (nie są złośliwi, lubią mnie wkurzać po prostu) i nic im nie powiem jakie pikantne wyszły :D Podałam do stołu, ja już zjadłam wcześniej (akurat!). Słyszę przeraźliwe sapanie, "banan" na mojej twarzy: "lubicie ostre, nie?". A oni mi zrobili na złość i poszli po diabelski meksykański sos pomidorowy i z tym jedli. Pocili się, smarkali i zalewali gardła zimną wodą i jeszcze mi powiedzieli że dobre :-D No ale chyba na prawdę im smakowało bo wszystko zjedli, choć ze 4 dni im to zajęło ;p Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.