dwukropek Opublikowano 24 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2011 miałem kiedyś taką sytuację. Siedzę w pokoju obok kuchni i oglądam telewizję. Nagle słyszę jakiś huk! Biegnę do kuchni a tutaj podłoga i szafka całe w żurku. Eksplodował normalnie! Dobrze, że mnie nie było wtedy w kuchni. Strzeżcie się więc wybuchowych żurków! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dorunia Opublikowano 24 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2011 dwukropku jak to możliwe? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
minia51 Opublikowano 24 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2011 No, ciekawe... ja od kilku lat sama kiszę żur w glinianym garnku, przykrywam talerzykiem.Nigdy nic nie wybuchło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dwukropek Opublikowano 25 Marca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2011 dwukropku jak to możliwe? Najwidoczniej proces kiszenia tego żurku był tak intensywny :razz: Może do tego zakrętka była feralna czy coś...nie wiem jak to możliwe, ale to najprawdziwsza prawda :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Basia K Opublikowano 26 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2011 Ja też kiedyś miałam "bliskie spotkanie" z żurkiem :razz:??: Ale on eksplodował przy odkręceniu....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.