Masa jest bardzo plastyczna i prosta w wykonaniu. Troszkę w pierwszej fazie wyrabiania przywiera do dłoni, ale później jest dobrze. Radzę zaopatrzyć się na wszelki wypadek w podwójną porcję wszystkich składników:). Podczas podgrzewania żelatyny z glukozą pękła mi miska i wszystko wylało się do wody pod spodem. Na szczęście udało mi się wyszukać trochę glukozy i mogłam wykonać drugą nieco mniejszą od zamierzonej porcję, ale stres był, gdyż była późna godzina nocna a na drugi dzień miałam Urodzinki Córci. Na szczęście wszystko się udało a tort był smakowity:)