Skocz do zawartości

Samanta

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    102
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Samanta

  1. Wiesz Samanto, na diecie jestem od 24 kwietnia, czyli ponad 3 miesiące. Grzeszyłam sporadycznie, nie dogadzałam sobie 'zeberkami', ciastami 'nana', itp. Mam na sumieniu truskawki 3 razy, wiśnie 1 i kawałek tortu w urodziny córki. To chyba niewiele, prawda? :mrgreen:

    Zeberki to i ja nie mam na sumieniu, o ciastach nana nic nie wiem, ale niestety przerwałam dietę na jakiś czas i widzę że powrót to już nie jest to samo.

    Bardzo mi jest trudno i naprawdę załamuję się jak co rano widzę to samo na wadze.

  2. Jezu, za co??? :mrgreen: . Toż ja przesunęłam suwak o kilogram w dół, żeby dłużej z Wami zostać a tu mnie tak traktują. Śliweczko, dawaj stronkę do tej swojej pały, proszę. :-D .

    No jak to za co?! jeszcze się pyta! Za to że schudłaś tyle ile chciałaś a ja nie!!!

  3. Kurze piersi z piekarnika [LINK NIEAKTUALNY]

    Pieczenie: 20 minut

    • 1 podwójna pierś z kurczaka

    • 5-6 pieczarek

    • 1 cebulka

    • majonez czyli protomajonez

    • 15-20 dag sera żółtego czyli ten z naszych przepisów

    • sól, pieprz

    Etapy przygotowania

    1. Piersi rozbić jak na kotlety i doprawić do smaku jak kto lubi. Na blaszce do pieczenia rozłożyć folię aluminiową i ułożyć na niej kotlety (surowe!).

    2. Na patelni podsmażyć pokrojone w kostkę pieczarki i cebulkę, doprawić do smaku solą i pieprzem. Tak przygotowane wyłożyć na kotlety.

    3. Teraz na każdy kotlet wykładamy majonez (ok. 1 łyżka na kotlet, zależy od wielkości piersi)i posypujemy grubą warstwą serka żółtego. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok. 20 min. w temp. 180-190 stopni.

    Co Wy na to?

  4. Oj dziewczyny znalazłam takie bułeczki i myślę że można pominąć śmietanke i zastąpić ją chudym mlekiem! Cos dla nas!!! podaję tak jak było w oryginale ale zamierzam śmietanę zamienić na chude mleko. Dopisać do przepisów, jak myslicie?

    Bułeczki bez mąki

    2 żóltka

    2 bialka -ubić na piane ale nie koniecznie!

    10 dkg zmielonych orzechow

    10 dkg bialka w proszku(neutralne w smaku albo waniliowe)

    10 dkg slodkiej śmietanki 30 %

    1 łyzeczka proszku do pieczenia

    aromat waniliowy, może byc otarta skórka z cytryny

    1 lyżka słodziku w plynie ( kto lubi slodkie!)

    Szczypta soli - ważne!

    Wszystkie skladniki wymieszać razem, następnie ubic pianę, dodać do masy i jeszcze raz wszystko dokladnie wymieszać.

    Ciasto podzielic na równe części - ja dzielę je na 8 dużych bułeczek.

    Blachę wykładamy pergaminem. Buleczki te nie wygladaja na typowe buleczki od piekarza, sa bardziej płaskie. Ciasto klaść lyżką małe stożki (jezeli dodalo sie ubitą pianę, buleczki będą lżejsze)

    Nagrzewam piekarnik do 160 st- Termoobieg albo 190 st. normalnie. Mają piec się okolo 12 minut do zrumienienia

  5. Cześć dziewczyny

    Zamast się przywitac to ja czytam Wasze posty i piszę sobie kolejno odpowiedzi!

    Polu to jesteśmy obie jakieś dziwne bo ja też morszczynu mimo najlepszych chęci nie mogłam w siebie wpędzić tak żeby zaraz nie wyleciał nazad. A widziałam że niektóre osoby faktycznie chudły pijąc to świństwo.

    Jugggin - świetnie że tak dobrze dieta działa na Toje zdrowie! Ja tez miałam mocno ograniczone prochy na nadciśnienie a te na cholesterol odstawiłam zupełnie chociaz lekarz wrzeszczy że ich nie wolno odstawić do końca życia. Ale skoro mam dobre wyniki to co? Zobaczymy przy nastepnej kontroli.

    No a gdybym miała taki suwaczek jak ty, tez byłabym szczęśliwa! Nie chodzi mi o wzorek tylko o wskazania!

    Balbinko kurki jak dla nas, to najlepiej z jajecznicą, smak rewelacyjny !

    Zielona - ona- to chyba zależy od tego jak kto znosi brak warzyw, u mnie wcześniej sprawdzał się najlepiej system 5/5 ale teraz cholera nie sprawdza się żaden!!!

    Bożenko a po ile są kapcie za darmo???????

    Martusiu witaj u nas i uwierz , ta dieta pomogła już tak wielu osobom - wa większość z nas "zęby zjadła" na rożnych różnistych dietach które w sumie niewiele dawały. Dobrze ze do nas dotarłaś, będzie lepiej!

    Benek, ja sobie nie życzę być koło dwudziestki. Te ciąże, porody, teściowe.... Uważam że najlepszy okres w życiu dla kobiety to ten, kiedy dzieci odchowane , praca w miarę ustabilizowana a nad grobem jeszcze nie stoimy. Czyli teraz.

    Edytah - jaki to serek homo 0%? Chciałabym tez wiedzieć czy kupiłaś go w dużym sklepie - to w jakim?

    Polu - nienawidzę Cię!!!! Bo u mnie waga stoi oczywiście. Dlatego przestałam czekać na cud który nie zamierza nastąpić i zaczęłam brać spalacz tłuszczu. Starannie dobrany zresztą. I zobaczymy.

    A co się dzieje z Dorotą?! Pojawia się i znika? Co jest? Ktos wie o co chodzi?

    Greto 3 kg w 6 dni to świetny wynik moim zdaniem i powinnaś się cieszyć. A przeciez to dopiero początek1

  6. Ilko, przepis bardzo mi się podoba i napewno będę piekła to ciasto aczkolwiek nie tak zaraz bo teraz to ja jestem aktywna głównie w wątku Dieta Protal. Ale przede wszystkim bardzo Ci dziękuję za linka do forum kafejki, jak dotąd nie znałąm tego adresu a wydaje sie bardzo dobry.

  7. No cześć

    Nie ważyłam się ze strachu że poszło w górę a coś czuję że niestety poszło. Chociaż nie grzeszyłam! ale nie mogę za nic wypić więcej niż 1,5 litra wody no i może to ma wpływ na niechudnięcie.

    Benek! Bądź człowiekiem i podaj tu jawnie przepis na sernik bo weekend za pasem no i dobrze by było nie zaglądać mężowi w miskę tylko miec coś dla siebie.

    A suwaczek.... jak się zważę i zacznie iść w prawidłową stronę to może i tak. Tym bardziej że jest adres z instrukcją po polsku.

  8. Mam za sobą 16 kg w dół i potem 4 czy 5 znowu w górę ponieważ przerwałam dietę z powodów zdrowotnych a potem nie dopilnowałam żeby nic nie przybyło. No i jest kicha ponieważ teraz waga początkowo poszła w dół 3 kg , odrosło 2 kg i stoi. A mnie trafia tzw. szlag.

    I zaprawdę powiadam Wam, drugie podejście nie daje takich efektów jak pierwsze. Dlatego warto się trzymac tak długo jak tylko można.

  9. Oj Jusia jak ja Ci zazdroszczę tych 6 kg!!!! No u mnie waga ani drgnie w dół i dzisiaj nawet nie odważyłam się wejść na wagę. A jak poszło w górę?!

    Cholera ten dzisiejszy dzień to był straszny , upał aż muchy w locie zdychają. Ciekawe co będzie jutro.

  10. Cześć dziewczyny

    No stoi cholerna waga i tyle. Ale pojutrze zaczynam same białka to może ruszy. I tak myślę, że powrót do diety po przerwie jest trudniejszy niż to, co było jak się dietę zaczynało i szło ciurkiem. Przynajmniej w moim przypadku tak właśnie jest. Ale trwam z nadzieją że cos drgnie.

    Yva, no ale z Ciebie laska!

  11. Cześć dziewczyny. Ja mogę być z Wami tylko wieczorową porą a wtedy chyba mało kto tu jest.

    Witaj Zielona-ona!

    Sylwio, mąka kukurydziana jest w sklepach ze zdrową żywnością i co większych"normalnych" też powinna być. Ja kiedyś zapytałam o nią w sklepie , nie było ale mi sprowadzili i widzę że od tej pory jest stale.

    Balbinko, dobrze że w porę poszłaś do lekarza. Biopsję zrobic trzeba bo podjęte w porę leczenie to połowa sukcesu. zreszta co mam Ci mówic, sama to wiesz, ja tylko trzymam kciuki żeby było wszysko ok.

    A co to jest otrębówka na mleku?! Sliweczko?!

  12. Cześć dziewczyny. No rano nie było wesoło bo na wadze 1,5 kg więcej - z dnia na dzień!!!. Ale się pocieszam że to dlatego że przesadziłam nieco z warzywami. Teraz uważam bardziej i zobaczymy. Do środy włącznie mam z warzywami, od czwartku znowu same białka.

    No i jest problem bo mam mieć imprezę i się raczej nie da protalowo i alkohol bedzie też.

    A potem płacz i zgrzytanie zębów.

  13. lol a to dlaczego? jestem na protalu i zadnej innej diety nie krytykuje nie wiem o co kamman :lol:

    Poszukaj sobie tamtego watku w dietach. Sama tez tam się wypowiadałam w obronie diety bo jestem zywym przykładem że to jest dobre.

    A poza tym forum CC jest cool !

  14. Może problem tkwi w ilości warzyw jakie zjadałaś, bo jak pisze Dukan warzywa mają być dodatkiem do bialka a nie go zastępować. Może tak jak u mnie zjadałaś więcej węgli w postaci ciastek, plackow, naleśników itp. ? Przeanalizuj wszystko i odpowiedx sama się pojawi.

    Pozdrówka!!!

    Tak, warzyw jadłam dużo bo trochę pomagały na zaparcia które poprzednio gnębiły mnie nieludzko. ale moje ukochane placki i nalesniki odeszły zupełnie w niebyt, juz nawet nie pamiętam kiedy cos takiego jadłam. Ale mnie załatwiły ciasta i ciasteczka, wiem co mówię niestety. Mam nadzieję że tym razem pójdzie lepiej a to forum i ten wątek jest potrzebny jako wspomagacz, wcale nie farmakologiczny.

  15. Samanto ale LODY az mi szczeka opadla mniam, mniam :lol:

    jutro zrobie i zobaczymy jak mi wyjda :-D

    Wyjdą Ci kochana , zobaczysz, zresztą moje też tam są! To są te z plasterkami brzoskwini.

    I jest tam ciasto bardzo dobre, też Duende, oraz muffinki. Muffinek jeszcze nie robiłam ale zrobię na pewno bo to do pracy jest bardzo wygodne.

  16. Ja jestem ponad pół roku na protalu i nie narzekam na zdrowie,wręcz przeciwnie,wiele dolegliwości minęło.

    No i widzę Śliweczko że masz olbrzymie postępy. Bardzo to jest motywujące tak samo dla Ciebie jak i dla innych. A że różne dolegliwości mijają wraz ze znacznym spadkiem wagi to jest raczej oczywiste. W końcu to dlatego puchną nam nogi, skacze ciśnienie że zbyt dużo ważymy. Cholesterol też spada jeśli organizm nie dostaje tłuszczu , cukru i węglowodanów a na tym przecież polega ta dieta.

  17. Witaj Samanto po dłuższej nieobecności. Szkoda ze przerwalaś dietę, pewnie byłabyś już w III fazie a tak.....zaczynasz wszystko od poczatku. cięzko jest wytlumaczyć odchodzacym, że po innej diecie przybiorą na wadze, bo żadna z tych diet nie ma planu utrwalania. Jak zauwazylaś odeszlo tez kilka innych dziewczyn, cieszę się że do nas wróciłaś. Życze Ci powodzenia i wytralosci! pozdrawiam!

    No nie tak bardzo od początku bo jednak sporo w sumie schudłam i nie odrobiłam wszystkiego!!! Ale prawda że muszę teraz znowu wprowadzić pewne restrykcje.

    Jestem zadowolona ze startu bo jesli jutro waga mnie nie wkurzy to do dzisiaj straciłam 3 kg od poniedziałku który minął.

    Dzisiaj było zimno jak diabli i nie wypiłam tyle wody ile powinnam, za mało piłam i nie mogłam się zmusić . No zobaczymy rano. Teraz od wczoraj na warzywach czyli jutro to będzie trzeci dzień z warzywami. Poprzednio te dni z warzywami rujnowały mi to, co osiągnęłam dniami samych białek.;No i psiakość w moim Lidlu nie ma już jogurtów Linessa. Szkoda bo sa mi potrzebne.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.