Skocz do zawartości

zuziaczek

Smakowicze
  • Postów

    44
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O zuziaczek

  • Urodziny 27.02.1985

Informacje o użytkowniku

  • Płeć
    Kobieta
  • Lokalizacja
    Warszawa

Osiągnięcia zuziaczek

Odkrywca

Odkrywca (4/14)

  • Pierwszy post
  • Współtwórca

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. oliwi3a- ja też biore pigułki ale jakoś nie zwracałam uwagi. teraz sie postaram. Benek dzięki za miłe słowa ale to niestety nie tak łatwo. to ciężka sprawa w moim przypadku, i problemy z silna wola.Na szczęście po tej rozpuście waga nie podskoczyła do wagi wyjściowej czego sie bałam bardzo, ale to też nie było tak żebym sie opychała nie wiem jak i nie wiem czym...powiem wam że nawyki protalowe wchodzą w krew. nawet mielonego odmówiłam- bo wieprzowy! Doszłam jednak do wniosku że zaczne jednak w pn, bo w pt mam badania a w sb wizyte u lekarza i za bardzo sie denerwuje żeby dietować. i od przyszłego tygodnia zaczynam trochę sportować i jak mnie poniesie to jeszcze palenie rzuce, a co! Trzymajcie kciuki! a mam takie pytanko jeszcze. jak w tej książce z przepisami ducana jest napisane twarożek to jemu chodzi o biały ser normalnie? - proszę sie nie śmać, wspominałam juz coś o moich zdolnościach kulinarnych Pozdrawiam
  2. Witam wszystkich.dziś zaczynam od nowa- niestety wyjazdy nie służą. mam nadzieje że tym razem sie nie złamie. juggin- ja kupuje w lidlu. naturalny homogenizowany Pilos i waniliowy tylko 0,2% tłuszczu homo Linessa. Oba sa ok.
  3. Witam wszystkich protalomaniaków! Troszku mnie nie było...tzn czytałam, ale nie pisałam. No niestety koniec studiów, praca mgr, to wszystko czasochłonne- szczególnie jak w dziekanacie burdel i sami nie wiedzą co robią...ech...temat rzeka :D A po drugie było mi wstyd...bardzo...pare dni poza domem i ...sami sie domyślcie :D (ale bez obżarstwa na szczęście) Ale od jutra wracam do gry i mam nadzieje że już się nie złamię. A jestem na siebie tym bardziej zła bo po takim normalnym jedzeniu to sie strasznie dziwnie czuję, ciężko mi na żołądku i brzuszek mi wywala że ho ho. mam nauczkę. Gratuluje spadków wagi! Buziaki
  4. Warszawa też zachmurzona i chyba bedzie padać, czuć wilgoć w powietrzu. ech i zimno...aż sie nie chce z domu wychodzić.
  5. Witam dziweczęta! Troszke mnie nie było ale nadrobiłam zaległości i uśmiałam się że ho ho... Bogi popieram śliweczke, też mi sie zdaje że jakbysmy mogły fruktoze to owoce też bysmy mogły, a jak nie możemy to fruktoza też odpada. Jutro ważenie. Troszke sie boje, niby nie grzeszyłam (bardzo) ale zasadniczo strach jest :D Buziaki
  6. Załamka!!! Dwa tygodnie na diecie i 1,5 kg mniej. czyli tyle ile było po uderzeniówce, potem spadłam jeszcze o 700 gram a w weekend nagrzeszyłami to chyba kara za grzechy. cały tydzień poszedł na marne...aż człowiek ma ochote na coś słodkiego z tego wszystkiego....
  7. Bogi- to z papugą- pierwsza klasa...leże i kwicze :D
  8. (oliwi3a @ 27.04.2009, 14:27) Wracając do diety to jak robiłam test podałam wagę końcową 60 kg a na wykresie wyszło mi że wagę końcową osiągnę we wrześniu ale była to waga 64,5 kg.Czy to znaczy że więcej już nie zlecę? Oliwia z tego co pamiętam to ta waga która wychodzi z testu to jest waga optymalna dla Ciebie, ale to nie znaczy że dalej nie pójdzie. Mi też tą wagę, którą chciałam zwiększył o 2 kg
  9. Witam serdecznie w słoneczną niedzielę! Zostawić was na jeden dzień to potem człowiek nie wie gdzie sie znalazł :D a zaczęło sie od cycków...kto by pomyslał...nasze forum sie rozwija tylko zastanawiam sie co bedzie dalej, bo juz perwersją zaczyna wiać :D sexy, drążki...hehe Poległam. Przyznaje sie bez bicia. zjadłam 3 normalne nalesniki i kilka czekoladek...nie ważyłam sie jeszcze wiec dopiero jutro sprawdzę jak mnie pokarało ale jak mi niedobrze po tych czekoladkach było to tylko moje. Przepraszam :D ale obiecuje że już bede grzeczna- w każdym razie sie postaram. Maja20- ja chęć na słodycze zabijam budyniem bez cukru tylko na słodziku. Kryszka- witamy!
  10. własnie pije tego ich red bulla. pachnie jak red, smakuje jak red a jest dietetyczny :lol:
  11. Milenko, ten red bull to jest ten tamtejszy on sie jakoś mixxed up nazywa czy coś jest normalny i jest "light" na słodzikach a serek to niepamiętam firmy, tylko go wzięłam i na etykiecie przeczytałam że ma 3%.był w takim wiaderku pół kilowym. dzisiaj robiłam rozeznanie tylko
  12. Dziewczyny, i Rodzynku :lol: Własnie wróciłam z lidla...kurcze ile tam mają rzeczy dietetycznych...wow...ale z tej linessy to tam większość ma ponad dozwolone 3-5 % tłuszczu. ale nie ważne jest serek waniliowy 3% i "red bull" dietetyczny...jestem w niebie :D Śliweczko- fajnie że już mała masz przy sobie i że wyzdrowiała. Maruda- nie marudź :D Damy rade!!!
  13. Witam wszystkich! Po tygodniu protala -2.2 kg i średnio po 2 cm mniej- w biuście też :lol: Zrobiłam dzisiaj sernik na zimno ale jakiś taki do d.... mi wyszedł, więc pozostanę przy budyniach
  14. Witam wszystkich serdecznie. to po kolei: Maruda- ja bez chipsów nie potrafię żyć taki ze mnie chipsożerca-ale spokojnie nie jestem uzależniona :D Maho- sto lat sto lat niech MAho żyje nam, szczupła, piekna i szczęśliwa. Wszystkiego najlepszego! Śliweczka- jak to o czym my piszemy- o tym co kobitki najbardziej cenią i lubią :D Sofia- w przepisach zdaje sie jest przepis na proto makaron. I też mam ten problem co Ty, nie jestem w stanie w siebie wmusić dwóch litrów płynów. Milenka- pomidorowe chipsy to nie to samo niestety :lol: . A budyń oczywiście że bez cukru- o co ty mnie podejrzewasz? tylko że on mi wszystkie słodycze zastępuje. A i witam serdecznie rodzynka.
  15. Miodka to chyba nie...ale nie pamietam żeby coś o nim było w książce. Owoce też ale jeszcze dopóki nie ma malin i truskawek to daje rade. ja jeszcze bym naleśniki zjadła...musze zobaczyć jak te z kukurydzianej wyjdą ale coś mi sie zdaje że nie za bardzo bedą
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.