Skocz do zawartości

bogi

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    204
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bogi

  1. bogi

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    witam, to nie tak BENEK że Was nie lubie juz:) poczułam sie urażona, wcześniej były kawały na forum i nikomu nie przeszkadzały, no może faktycznie w sobote przesadziłam, ale tez nikt nie napisał ze cos nie tak:( wszyscy pisali że super itp... az nagle jedna osoba w poniedziałek sie odezwała ze cos nie tak, sorki przeprosiłam, już nie bede:( , ale zadra pozostaje, nie chce mi sie szukac kto i ile razy pisał te kawały wczewśniej, bo po co, tak musiało byc, a że jestem osoba bardzo impulsywna, to zareagowałam tak a nie inaczej:( wypisałam sie z klasy, no cóż , trudno..... I jeszcze nagle Dorota jest najważniejsza no bo założyła to forum, tak zgadzam sie, ale dla mnie jest sliweczka, bo jak ja zaczynałam sie odchudzac Jej/Doroty/ nie było i to bardzo długo... nagle jest... a i jeszcze Pola ma pretensje ze nikt nie odpisal na pytanie zadane kilka razy dotyczace kabanosów, bede szczera jak wiedziała to mogła odpisac, ja nie wiedziełam czy można i sie nie wypowiadałam:), Zawsze i wszedzie musi byc tzw, kon ofiarny, padło na mnie i na Margot, trudno. Raz jeszcze przepraszam.......
  2. bogi

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    witam, no cóz moge jedynie przeprosic za sobotnie kawały, wiecej ich nie bedzie:( pa
  3. bogi

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    witam przedewszystkim mamy:) życząc im spokojnego dnia dzisiaj, a tak na powaznie to po wczorajszym ciachu byłamdzisiaj ranow WC bez roblemów, ale waga nadal ta sama. sadnie, spokojniema czas do czerwca do spotkania klasowego:) bedzie dobrze dzisiaj jest nowy dzień... Mallina co ty spac nie mozesz?? tak szybko na kompie?? to o ktorej wstajesz?? narazie
  4. bogi

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    witam wszystkich, dziękuje za podziekowanie:), ale dzisiaj w pracy ur dyrektorki i .....skusiłam sie na kawałek ciacha ;) był przepyszny :) , trudno, zjadłam zobaczymy jak waga zareaguje??? co do alkoholu to ktos kiedys pisał ze nie mozna, a teraz wspominacie o drinkach:) winku:) wiec jak to jest???? moze mozna a ja niewiem :) , pozdrawiam
  5. bogi

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    Balbina ja tez wczoraj zrobiłam krem kakaowy protalowy i go zjadłam:) bardzo czesto robie sobie kogel mogel ze słodzikiem i wcinam, mysle ze to co protalowe to spokojnie mozesz jesc, Dukan napisał bez ograniczen czasowo i ilościowo i dlatego ta dieta bardzo mi odpowiada, jem wtedy gdy jestem głodna..., nie licze kalorii, no a czasem musze cos odmówic, np, dzisiaj moja dyrektorka ma urodziny, bedzie ciacho kawa :mrgreen: , niestety, zrobilam sobie protalowa sałatke z surimi i jajkami plus warzywka i musi mi to wystarczyc...
  6. bogi

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    witaj Marudo ja juz jestem i chyba pierwsza bylam,/ jeden post wyżej:)/, dzieki , dobrze ze sie podobalo,bo myślalam ze mnie wyrzucicie z tego forum za te kawały, ale widze ze jest OK
  7. bogi

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    witam, ja już tez psa nakarmilam, porozmawiałam z mężemprzez tel, notabene mnie obudził :mrgreen: . kanapki dzieciom zrobilam, więc pora na kawke.Waga stoi, przy warzywkach podobno normalnie. Musze jeszcze schudnac do tego 6 czerwca do spotkania klasowego, chociaz ze 3 kg, ale czy sie uda??? No najlepiej jak bym juz wtedy wazyła te swoje 65 kg :D :D :-D :D ale nierealne.....życze miłego dnia...i wagi w dół
  8. bogi

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    Blondynka kupiła sobie sportowy wózek. Już na pierwszej przejażdżce zajechała drogę wielkiej ciężarówce. Pisk opon, dym spod kół, i naczepa znalazła się w rowie. Blondynka zdążyła szczęśliwie wyhamować. Z kabinki tira wygramolił się mocno wkurzony szofer. Wyciągnął z kieszeni kawałek kredy i narysował kółko na asfalcie. Następnie wyciągnął blondynkę z samochodu, postawił w tym kółku i krzyczy: -Stój tu pokrako i nie ruszaj się stąd! Blondynka stanęła posłusznie, a facet zabrał się za demolkę jej nowego auta. Wyrwał drzwi, przednie fotele wyrzucił do rowu. Ogłąda się za siebie, a blondynka nic. Stoi i się uśmiecha. -Czekaj no cholero - pomyślał facet wyciągając wielki nóż. Spruł dokładnie tapicerkę, podziurawił opony, ogląda się za siebie. Blondynka nic, tylko się śmieje. -Zaraz cię jeszcze bardziej rozbawię! Facet poleciał po kanister, oblał samochód i podpalił. Wraca do blondynki, a ta wciąż stoi, tylko buźka jej się śmieje. -Hihi... haha... -No i co w tym takiego śmiesznego? -A, bo jak pan nie patrzył, to ja wyskakiwałam z tego kółka...
  9. bogi

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    Facet podjeżdża samochodem pod sejm i chce zaparkować. Podchodzi BOR-owik i mówi: - Panie! Tu nie może pan parkować. Tu jest sejm tu sami posłowie, senatorowie i ministrowie. - Nieszkodzi. Mam alarm i ubezpieczenie. II wojna światowa. Okupacja. Młody Karol Wojtyła podąża ulicami Krakowa do pracy. Nagle zatrzymuje go jakiś hitlerowiec i woła: - Dokumenty! Przestraszony Wojtyła mówi, ze nie ma, zapomniał. Na to hitlerowiec odbezpiecza karabin: - Dokumenty albo strzelam! Wojtyła zaczyna błagać by nie strzelał, ale Niemiec jest zawzięty. Już, już ma pociągnać za spust, gdy nagle z nieba zstępuje anioł i zwraca się do niego: - Oszczędź tego człowieka. On jest bardzo dobry i kiedyś zostanie wielkim papieżem. Niemiec myśli przez chwilę, po czym odpowiada: - Dobrze oszczędzę go, ale pod warunkiem, że ja zostanę następnym.
  10. bogi

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    Przychodzi blondynka do sklepu elektrycznego i mówi: - Poproszę lotnika. - Nie mamy lotników, ale chyba pani chodzi o pilota do telewizora. - O tak, tak. Proszę się ze mnie nie śmiać. W tej dziedzinie jestem lajkonikiem. Pewien facet zauważył, że jego pies ma pchły. Czyta definicję w podręczniku: - Pchła - niewielki, bezskrzydłowy, hałaśliwy, wysysający krew pasożyt. Zobacz także: Teściowa.
  11. bogi

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    Dzwoni jąkała do Stacji Sanepidu: J: - Cz czy czy czy t t to St Staacja S S Sa Sane Sanepidu? Głos w słuchawce: - Tak. Słucham? J: - Ja ja chc chc chcia chciałem z zg zgł zgłosić, ż ż że na na m moj mojej u u ulicy le le leży zd zd zdechły k k k koń, l le leży już od od k k kilku d dni i st st stra strasznie ś śm śmie śmierdzi... Głos: - A na jakiej ulicy Pan mieszka? J: - Na na F F F... G: - Floriańskiej? J: - Nie, na F F ... G: - Fiderkiewicza? J: - Nie, na F.. F... G: - A idź Pan w cholere... Po godzinie ten sam jąkała dzwoni do Stacji Sanepidu: J: - Cz cz cz czy t t to Sta Sta Stacja S S San San Sanep Sanepidu? Głos: -To znowu Pan, słucham? J: - Ja ja chc chcia chcialem G: - Wiem konia zdechłego chciał Pan zgłosić, że na ulicy leży i śmierdzi, a na jakiej ulicy leży ten koń? J: - Na F F F F.. G: - Floriańskiej? J: - T Tak, j już g go p p prz prz przep przepchałem ... Niewiem jak to bedzie ale moje prawie dorosle dzieci patrza na mnie z jakims dziwnym wyrazem na twarzy gdy sie smieje do monitora:)
  12. bogi

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    Przychodzi baba do lekarza i skarży się że z tym starym już nie jest tak jak wcześniej. -Probowaliście już z wiagrą?-pyta lekarz - Muśi pani po kryjomu mężowi do kawy zamieszać. Za trzy dni przychodzi baba znów do lekarza. Lekarz pyta: - I co pomogło? - Nie panie doktorze. To było straszne. - A co, co się stało? - Moj mąż z brawurą zmiótł ręką nakrycie ze stołu. Zdarł z siebie, a potem ze mnie ciuchy i wziął mnie na stole. - No to wspaniale. Tabletki pomogły. - Tak panie doktorze. To był najlepszy sex jaki ja w życiu miałam, ale w Mc´Donaldzie nie możemy się więcej pokazywać.
  13. bogi

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    Wchodzi baba do ginekologa i widzi dwóch facetów ubranych w białe fartuchy. Więc mówi: - Panie doktorze chyba jestem chora, prosze mnie zbadac. Rozbiera się i kładzie na fotelu. Kiedy jest już po wszystkim kobieta z nadzieją pyta: - No i jak? Wszystko w porządku? Na to odpowiada jeden z facetów: - Proszę poczekać na lekarza. My tu tylko okna malujemy... Widzi baba faceta z rozsuniętym rozporkiem i mówi : - Sklep się panu otworzył... A facet na to: - To może chce pani porozmawiać ze sklepikarzem, hehe? - Na razie to ja widzę magazyniera, jak śpi na worach !
  14. bogi

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    W sklepie była wyprzedaż komdonów. Starsza pani nie wiedząc co sprzedają pyta mężczyznę: przepraszam czy nie wie pan co tam sprzedają? Gościu na to: cukierki babciu. Babcia postanowiła kupić sobie trochę słodyczy. Poprosiła 30 dkg. Ekspedientka zdziwiona pyta: na co pani tyle? Na to babcia: Wie pani zębów nie mam, ale pomultać sobie mogę:mrgreen:
  15. bogi

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    spoko, Lenox, ja przeczytalam maly brzuszek i wciecia i skomentowalam:),ze bedzie i mały i wciecia jak schudne, :mrgreen: tamte dwa wciecia poniżej brzyszka :D oczywiśscie sa :D :-D :D . Był sobie facet, który dbał o swoje ciało. Pewnego razu stanął przed lustrem, rozebrał się i zaczął podziwiać swe ciało. Ze zdziwieniem stwierdził jednak, iż wszystko jest pięknie opalone oprócz jego członka! Nie podobało mu się to, wiec postanowił cos z tym zrobić. Poszedł na plażę, rozebrał się i zasypał cale swe ciało, zostawiając członka sterczącego na zewnątrz. Przez plażę przechodziły dwie staruszki. Jedna opierała się na lasce. Przechodząc obok zasypanego faceta ujrzała cos wystającego z piasku. Końcem laski zaczęła przesuwać to w jedna, to w druga stronę. - Życie nie jest sprawiedliwe - powiedziała do drugiej. - Czemu tak mówisz? - spytała tamta zdziwiona. - Gdy miałam 20 lat byłam tego ciekawa, gdy miałam 30 lat bardzo to lubiłam, w wieku 40 lat już sama o to prosiłam, gdy miałam lat 50 już za to płaciłam, w wieku 60 lat zaczęłam się o to modlić, a gdy miałam 70 to już o tym zapomniałam. Teraz, kiedy mam 80 lat, te rzeczy rosną na dziko, a ja nawet nie mogę przykucnąć!
  16. bogi

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    Hrabia mówi: - Janie, zasłałem łóżko - to świetnie - nie bałdzo Pewnego razu, teściowa postanowiła sprawdzić swoich 3 zięciów. Za pierwszym razem przy nadarzającej się okazji, wskoczyła do studni i zięć uratował ją. Nazajutrz obok jego domu stał fiat z dedykacją "dla kochanego zięcia, teściowa". Postanowiła sprawdzić drugiego zięcia.Wskoczyła do studni , drugi zięć ją uratował.Następnego dnia pod jego domem stał Polonez z dedykacją "dla kochanego zięcia, teściowa". Przyszła kolej na trzeciego zięcia. Znowu wskoczyła do studni. Zięć przyszedł popatrzył i odszedł, a nazajutrz pod swoim domem zobaczył mercedesa a tam dedykacja "dla kochanego zięcia, teść".
  17. bogi

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    Lenox, dzieki :mrgreen: wiesz co do biustu to ok, ale maly brzuszek?? poniżej wcięcia?? kiedys tak, ale wiesz postaram sie i tak bedzie!!!! :D jak schudne oczywiscie, ale rymowanka jest OK Co to jest przejęzyczenie? - Ześlizgnięcie się języka z warg sromowych na odbytnice...
  18. bogi

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    wiem i wyobrazam sobie moja reakcje gdybym go zobaczyla w kinie :mrgreen: :D :D :-D :D :grin: :grin: :grin: :grin:
  19. bogi

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    witam Cie Margot:) mam nadzieje ze dzisiaj nie spadlas i nie potłukłas sobie czegos???? milego dnia
  20. bogi

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    Statek pasażerski zatonął na morzu. Po tygodniu Szkot otrzymuje depeszę: "Wczoraj zwłoki pańskiej żony pokryte małżami i ostrygami wyłowione zostały z morza". Szkot natychmiast depeszuje: "Małże i ostrygi sprzedać. Stop. Przynętę ponownie zanurzyć". Facet postanowił wybrać się z żółwiem do kina. Trzyma zwierzątko pod pachą, podchodzi do kasjerki i prosi o bilet. - Poproszę jeden normalny i jeden ulgowy, dla żółwia. - Przykro mi, ale to nie jest zoo, nie może pan wejść z żółwiem! - Ależ to mały żółw, zachowuje się cichutko, przecież nikomu nie będzie przeszkadzał. - To porządne kino, proszę nie blokować kolejki! - Ależ proszę pani, kupię dwa normalne... - Nie i już. Następny! Facet odszedł jak niepyszny, za zakrętem wsadził sobie żółwia w spodnie i po chwili wrócił do kasy - pod pachą nie miał już tylko pudełko z popcornem, w ręce kolę. Tym razem dostał normalny bilet bez większych problemów. W środku seansu postanowił pozwolić biednemu zwierzęciu pooddychać trochę świeżym powietrzem - rozpiął więc rozporek, aby żółw mógł w końcu wychylić szyję... Kilka siedzeń dalej w tym rzędzie dwóch gości rozmawia: - Stary - widziałeś? - Co? - Ten facet tam - ma fiuta na wierzchu! - No i co z tego? To erotyczny film - ty też prawie masz. - No... ale mój nie wpieprza popcornu! Królewna Śnieżka, Superman i Quasimodo poszli do pokoju, w którym stało Czarodziejskie Lustro, mówiace wyłącznie prawdę. Krolewna Śnieżka podeszła do Lustra i poprosiła: - Lustereczko, powiedz przecie, kto jest najpiękniejszy na świecie? Po czym wybiegła radosna z pokoju, wołając: - Jestem najpiękniejsza na świecie! Superman wszedł do pokoju, po czym wyszedł, bardzo zadowolony, mówiąc: - Jestem najsilniejszy na swiecie! Quasimodo wszedł i po chwili wyszedł bardzo niezadowolony, pytając: - Kto to jest Kaczyńska?
  21. bogi

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    Pani w szkole pyta dzieci o ich zwierzątka, przychodzi do Jasia: - Jasiu masz może pieska? - Mieliśmy kiedyś psa, proszę pani ale go zabiliśmy, bo ja mięsa nie jadłem, ojciec nie jadł i matka tez nie, a dla jednego psa nie będziemy kupować. - Jasiu to straszne, a kotka nie masz? - Mieliśmy też i kotka, ale go zabiliśmy bo ja mleka nie piłem, ojciec i matka tez nie, a dla jednego kota nie będziemy mleka kupować. - Jasiu co ty mówisz, przyjdź jutro z mamą! - Miałem kiedyś mamę, ale się jej z tatą pozbyliśmy, no bo ja jeszcze nie bzykam, tata już nie może a dla sąsiada to nie będziemy trzymać.
  22. bogi

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    Rozmowa dwóch facetów - Jak Ty się zwracasz do swojej żony? - Kochanie, Skarbie... - A Ty? - Ja, Flanelko - Dlaczego Flanelko? - Bo to zdrobnienie od szmaty. Mieszkanka Szkocji zamierza dać do gazety nekrolog o śmierci męża. - Ile to będzie kosztowało? - Duży 20 funtów, natomiast krótki, trzyzdaniowy 15 funtów. - Niech będzie trzyzdaniowy. Zdanie pierwsze: "John Mac Kenzie nie żyje". - Zostały jeszcze dwa zdania. - Dalej proszę napisać: "Volkswagen, rocznik 1988 do sprzedania". I na końcu mój adres.
  23. bogi

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    sorki ale znowu kilka razy wkleilam jeden i ten sam kawał. nawiasem świetny ale to nie specjalnie/ dobrze ze nie mam domofonu:)/ a Lenox nie chcialam doprowadzic Cie o łez:), ale spacer też dobrze ci zrobi Rok 1999. Komisja Europejska postanowiła wybudować bramę w trzecie tysiąclecie, jako symbol coraz ściślejszych więzi łączących państwa członkowskie. Wyłoniono podkomisję do przeprowadzenia przetargu, ogłoszono przetarg. Do wykonania bramy zgłosiło się trzech oferentów: Turek, Niemiec i Polak. Pierwszy ofertę przedstawił Turek: brama solidna, projekt kompletny, koszt: 6.000 euro. Drugi był Niemiec: projekt w zasadzie nie odbiegał od projektu Turka, podobne wykonanie, cena wyniosła 10.000 euro. Komisja pyta: - Czemu aż 10.000? Niemiec na to: - Solidny niemiecki projekt, solidne niemieckie materiały, solidne niemieckie wykonanie, a to kosztuje. Ostatni był Polak, który przedstawił projekt bardzo podobny do obu poprzednich, ale cena wynosiła 56.000 euro. Członkowie komisji przetargowej o mało nie spadli z krzeseł, a po chwili pytają skąd wzięła się taka wielka kwota. Polak odpowiedział: - 25.000 euro dla mnie, 25.000 dla Szanownej Komisji za trud włożony w przeprowadzenie przetargu i skuteczne jego rozstrzygnięcie, a 6.000 dla Turka, bo przecież ktoś te bramę musi postawić.
  24. bogi

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    Dzwoni gość do pracy: - Szefie nie mogę dziś przyjść do roboty... jestem tak skacowany, że i tak nie będę mógł pracować, więc chyba wezmę zwolnienie lekarskie. Szef na to: - No co ty, na kaca jest super sposób. Ja zawsze jak mam kaca to proszę moją żonę żeby zrobiła mi laskę i potem czuję się doskonale. Powinieneś to wypróbować. - Hmm. OK spróbuję. Po godzinie pracownik przychodzi na swoje stanowisko w pełni sił. Szef podchodzi i zagaduje: - I co, jak działa mój sposób ? - Doskonale, a w ogóle to fajną ma szef chałupę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.