-
Postów
196 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez lenox
-
-
NAUCZYCIEL ODDAJE JASIOWI KLASÓWKĘ.ZAMIAST OCENY NAPISAŁ IDIOTA.
JAŚ SPOJRZAŁ NA KARTKĘ,POTEM NA NAUCZYCIELA I MÓWI:
-ALE PAN JEST ROZTARGNIONY.MIAŁ PAN WYSTAWIĆ OCENĘ,A NIE PODPISYWAĆ SIĘ
-
Kościół, msza, ja miałem coś koło 5 lat. Byłem z babcią. Ksiądz uniósł kielich w górę, a ja krzyknąłem na cały kościół:
- Zdrowie na budowie
-
Policjant zatrzymuje do kontroli samochód w którym jedzie młode małżeństwo z dzieckiem. Daje kierowcy alkomat.
- 0,8 promila - odczytuje wynik
- Panie władzo, macie zepsuty alkomat - odpowiada stanowczo kierowca. - Niech żona dmuchnie.
- Pańska żona też ma 0,8 promila - mówi po chwili policjant.
- Macie zepsute urządzenie i koniec. Niech dziecko dmuchnie.
- 0,8 promila - mówi policjant i zwraca się do kolegi:
- Janek, alkomat nam się zepsuł.
Samochód odjeżdża, a kierowca mówi do żony:
- Widzisz, kochanie. Mówiłaś, żeby Kubusiowi nie dawać. Zobacz - jemu nie zaszkodziło, a nam pomogło.
Syn zrobił wreszcie prawo jazdy i prosi ojca o pożyczenie samochodu. Ojciec ostro:
– Popraw oceny w szkole, przeczytaj Biblię i zetnij włosy, to wrócimy do tematu.
Po miesiącu chłopak przychodzi do ojca i mówi:
– Poprawiłem stopnie, a Biblię znam już prawie na pamięć. Pożycz samochód!
– A włosy?
– Ale tato! W Biblii wszyscy: Samson, Mojżesz, nawet Jezus mieli długie włosy!
– O, widzisz, synku! I chodzili na piechotę..
Niedaleko otwarto nowy supermarket. Jest w nim automatyczny zraszacz, który pomaga utrzymać produkty w świeżości. Jak tylko zacznie pracować, słyszysz odgłos oddalającej się burzy i szmer wiosennego deszczu...
Kiedy przechodzisz obok nabiału, słychać ciche muczenie krów...
Gdy mijasz dział mięsny, roznosi się zapach grillowanych kiełbasek z boczkiem i cebulką...
Kiedy jesteś przy stoisku z jajkami, słychać gdakanie kur i czuć w powietrzu zapach smażonych jajek...
Z miejscowej piekarni powala zapach świeżo wypieczonego chleba i ciasteczek...
Ale nigdy więcej nie kupię tam papieru toaletowego...
Wg statystyk:
10% kobiet uprawiało sex w pierwszej godzinie swojej pierwszej randki
20% mężczyzn odbyło stosunek w jakimś zaskakującym miejscu
36% kobiet akceptuje nagość
45% kobiet preferuje ciemnych mężczyzn z niebieskimi oczami
45% kobiet ma doświadczenia z seksem analnym
70% kobiet preferuje poranny sex
80% mężczyzn nie uczestniczyło w relacjach homoseksualnych
90% kobiet lubi sex w lesie
99% kobiet nigdy nie kochało się w biurze
Wnioski: Statystycznie rzecz biorąc, łatwiej o stosunek analny, wczesnym rankiem, z nieznajomą kobietą, w lesie - niż o udany sex w biurze pod koniec dnia.
Morał: Nie zostawaj do późna w pracy. Nic dobrego Ci się tam nie przydarzy!
UUUUHHHHAAAAAAAAAHAHAHAHAHAHAHA :mrgreen: :D :D :-D :D :grin: :grin: :grin:
O NIE NIE CHHCE TAKIEGO SUPERMARKETU
-
Nauczyciel podczas wykładu dla studentów miał przypięty do marynarki bezprzewodowy mikrofon. Po paru minutach poszedł do toalety. Po powrocie mówi:
- Czy stęskniliście się za mną?
- Nie, proszę pana, pana mikrofon był cały czas włączony.
- Mamusiu - mówi 14-letnia Basia - dzisiaj w szkole badał nas wszystkich pan doktor...
- No i co?
- Okazało się, że tylko jedna z nas jest jeszcze dziewicą.
- Oczywiście ty?
- Nie, nasza pani profesor
Dwóch księży rozmawia o celibacie. Jeden mówi:
- Słyszałeś, że Watykan rozważa możliwość zniesienia celibatu?
- Tak, ale my już tego nie doczekamy.
- Ale może nasze dzieci...
W kościele za chwile ma się odbyć ślub. Młoda para zbliża się powoli do ołtarza. Wśród zebranych gości jest mała dziewczynka, która szeptem pyta swoją mamę:
- Mamusiu, a dlaczego panna młoda jest tak ślicznie ubrana w białą sukienkę?
- Bo widzisz córeczko, ona chce wszystkim pokazać jaka jest bardzo szczęśliwa - odpowiada matka.
- To dlaczego pan młody jest ubrany na czarno?
SA SUPER ALE TEN Z TESCIOWA BIJE WSZYSTKIE NA GLOWE :mrgreen: :D :D :-D :D :grin: :grin: :grin: :grin: :x :-D
-
M.KONDRAT OPOWIESCI O WINIE W TRZECH CZESCIACH
-
-
Lenox dobre:) szczególnie z tymi zimnymi jajami, ciekawe jak by zareagował mój mąż??? hmmm, ale chyba nie bede sparwdzac :mrgreen: może skonczyc sie podobnie :D :D :-D :D :grin:
Witaj
prosze nie nasladuj ....no wlasnie
ale chiciaz czasami....czemu nie?????
-
-
Siedzą w gównie dwa robaczki: tatuś i synek. Synek pyta:
- Tato, już tyle lat mieszkamy tutaj, w tym gównie. Powiedz tato, czy moglibyśmy mieszkać na przykład w jabłuszku?
- Tak synku, moglibyśmy.
- A moglibyśmy mieszkać w gruszeczce?
- Tak synku, w gruszeczce też.
- A w brzoskwince?
- W brzoskwince też.
- A na przykład... w winogronku?
- W winogronku też moglibyśmy.
- To czemu ciągle mieszkamy w tym gównie?
- Bo, synu, jest takie pojęcie: OJCZYZNA
-
Była katastrofa i Sejm się zawalił. 460 posłów zginęło. Wszyscy idą do nieba. Spotykają św. Piotra. Ten pyta ich: skąd jesteście? Oni na to: z Polski. Chcemy iść do nieba. Św. Piotr: nie. Tyle miejsca nie mamy. W końcu jednak pomyślał sobie: Polska to przecież bastion katolicyzmu, kraj papieża Jana Pawła II. Po konsultacji z Bogiem wpuścił posłów do nieba. Nagle posłowie patrzą, a pan Bóg i św. Piotr się pakują. Posłowie: a wy gdzie? Św. Piotr i Bóg: do Irlandii.
-
Rozmawiają trzy przyjaciółki. Jedna z nich mówi:
- Czy wy wiecie, że jak kocham się z moim Józkiem, to on ma bardzo zimne jajka?
Na to druga:
- No, mój Staszek też ma zimne jajka podczas kochania.
Na to trzecia:
- A ja to nawet nie wiem, ale sprawdzę.
Na drugi dzień spotykają się, a ta trzecia ma podbite oko. Koleżanki pytają:
- Co ci się stało?
- Kocham się z moim starym, chwytam go za jajka i mówię: "Stary! Ty masz tak samo zimne jajka jak Józek i Staszek".
-
Rozmawiają dwie koleżanki:
- Czy udała ci się randka?
- Nie!
- Dlaczego?
- Bo on ma mnie za co złapać, a ja jego nie!
*********************
Na randce. Ona się spóźnia. Wreszcie jest:
- Kochanie, dużo się spóźniłam?
- Ach, drobiazg. Data się jeszcze zgadza...
*********************
Po dobrej imprezce wracają trzy podpite koleżanki, w pewnym momencie zachciało im się sikać a ze na ulicy był duży ruch i przechodziły obok cmentarza zdecydowały się przeskoczyć przez mur. Kucnęły jedna tu, druga tam i sikają nagle zrywa się wichura, burza pioruny, więc wystraszone uciekają przez cmentarz, krzaki, płot i do domów. Następnego dnia ich mężowie spotykają się przy piwku, po paru mocnych jeden zaczyna:
- Znamy się już długo to powiem wam chłopaki że wydaje mi się że mnie żona zdradza! Wczoraj wieczorem wróciła do domu późno, podpita a na dodatek w podartych rajstopach.
Drugi mówi:
- Eeee, to nic moja chyba też mnie zdradza, mało że wróciła późno i w podartych rajstopach to jeszcze bez majtek!
Trzeci mówi:
- Panowie to wszystko nic: moja wróciła, późno, podpita, bez rajstop i majtek, a na dodatek miała taka fioletowa szarfę na sobie: Nigdy Cię nie zapomnimy - Koledzy z Gdyni!
-
Panowie, uszczęśliwienie kobiety jest bardzo proste, podaję zasady...
A. Należy tylko być:
1. przyjacielem
2. partnerem
3. kochankiem
4. bratem
5. ojcem
6. nauczycielem
7. wychowawcą
8. spowiednikiem
9. powiernikiem
10. kucharzem
11. mechanikiem
12. monterem
13. elektrykiem
14. szoferem
15. tragarzem
16. sprzątaczką
17. stewardem
18. hydraulikiem
19. stolarzem
20. modelem
21. architektem wnętrz
22. seksuologiem
23. psychologiem
24. psychiatrą
25. psychoterapeutą.
B. Ważne też są inne cechy. Należy być:
1. sympatycznym
2. wysportowanym ale
3. inteligentnym ale
4. silnym
5. kulturalnym ale
6. twardym ale
7. łagodnym
8. czułym ale
9. zdecydowanym ale
10. romantycznym ale
11. męskim
12. dowcipnym i
13. wesołym ale
14. poważnym i
15. dystyngowanym
16. odważnym ale
17. misiem ale
18. energicznym
19. zapobiegawczym
20. kreatywnym
21. pomysłowym
22. zdolnym ale
23. skromnym i
24. wyrozumiałym
25. eleganckim ale
26. stanowczym
27. ciepłym ale
28. zimnym ale
29. namiętnym
30. tolerancyjnym ale
31. zasadniczym i
32. honorowym i
33. szlachetnym ale
34. praktycznym i
35. pragmatycznym
36. praworządnym ale
37. gotowym zrobić dla niej wszystko [np. skok na bank] czyli
38. zdesperowanym [z miłości] ale
39. opanowanym
40. szarmanckim ale
41. stałym i
42. wiernym
43. uważnym ale
44. rozmarzonym ale
45. ambitnym
46. godnym zaufania i
47. szacunku
48. gotowym do poświęceń i, przede wszystkim,
49. wypłacalnym.
C. Jednocześnie musi mężczyzna uważać na to, aby:
a) nie był zazdrosny, a jednak zainteresowany
b) dobrze rozumiał się ze swoją rodziną, nie poświęcał jej jednak więcej czasu niż danej kobiecie
c) pozostawił kobiecie swobodę, ale okazywał troskę i zainteresowanie gdzie była i co robiła
d) ubierał się w garnitur, ale był gotów przenosić ją na rękach przez błoto po kolana i wchodzić do domu przez balkon, gdy ona zapomni kluczy, lub gonić, dogonić i pobić złodzieja, który wyrwał jej torebkę, w której przecież miała tak niezbędne do życia lusterko i szminkę.
D. Ważne jest aby nie zapominać jej:
1. urodzin
2. imienin
3. daty ślubu
4. daty pierwszego pocałunku
5. okresu
6. wizyty u stomatologa
7. rocznic
8. urodzin jej najlepszej przyjaciółki i ulubionej cioci.
Niestety, nawet najbardziej doskonałe wykonanie powyższych zaleceń nie gwarantuje pełnego sukcesu. Kobieta mogłaby się bowiem czuć zmęczona obecnością w jej życiu idealnego mężczyzny oraz poczuć się zdominowaną przez niego i uciec z pierwszym lepszym menelem z gitarą, którego napotka.
A teraz druga strona medalu. Uszczęśliwić mężczyznę jest zadaniem daleko trudniejszym, ponieważ mężczyzna potrzebuje:
1. seksu i
2. jedzenia
Większość kobiet jest oczywiście tak wygórowanymi męskimi potrzebami mocno przeciążona. Zaspokojenie tych potrzeb przerasta siły naszych pań.
Wniosek :
Harmonijne współżycie można łatwo osiągnąć, pod warunkiem, że mężczyźni wreszcie zrozumieją, iż muszą nieco ograniczyć swoje zapędy i pohamować swoją roszczeniową postawę!
-
MIS USZATEK W NOWEJ WERSJI
-
BORUC I 1000......
-
WITAM WSZYSTKIE SZCZYPIORKI
A TAK NA DZIENDOBRY
-
DOBRANOC WSZYSTKIM
-
Haha, Lenox swietne te kawaly :mrgreen:
A ja zaszalalam dzisiaj na zakupach i chyba bede musiala przejsc na diete zero kalorii bo mnie nie bedzie stac na jakiekolwiek jedzenie hehe :D
Pozdrawiam
czasami chwilaoddechu jest potrzebna ,wiec nie przejmuj sie tym tylko dalej trzymaj fason i cierpliwosci
pozdrawiam
-
Nasze życie jest jak uciekający pociąg,
zawsze się gdzieś śpieszy
i zawsze jest gdzieś spóźnione.
Czasem mija małe stacyjki, te najpiękniejsze,
nie dostrzega drobnych rzeczy
które sprawiają, że nasze życie jest takie piękne.
Czasem na dużych stacjach oglądamy przez szybę tłok
ludzi, którzy przychodzą i odchodzą.
Łzy z powodu rozstań
i uśmiechy przy powrotach.
Na różnych stacjach splatają się nasze tory życia.
Czasem mocno plączą się by istnieć w jedności
i już do końca zostać razem,
a czasem niestety nadchodzi rozdroże.
Piękne pociągi naszych dążeń i marzeń,
naszej wiary i nadziei.
Sprawmy by w naszych rękach zawsze
były zwrotnice naszego losu.
Byśmy sami naszymi dążeniami otaczali się ciepłem
i uczuciem i nigdy nie czuli,
że stoimy samotni na jakiejś stacyjce
z pozdrowieniami
-
Na policję wpada zziajany facet i krzyczy:
- Okradli mi sklep!!!
- A był poświęcony?
- Nie.
- To nie ma przestępstwa.
- A co jest?
- Kara boska
Siedzi dwóch meneli na ławce:
- Ty Heniu, wiesz, że w kraju jest kryzys?
- Kryzys? A niby jak to nas ma dotyczyć?
- Masz znajomych bankierów, przedsiębiorców, maklerów?
- Nie no.. skąd..
- No to będziesz miał
-
Katecheta pyta ucznia:
Jaka mamy teraz Polske?
Chrzescijanska!
Jeszcze jaka?
Katolicka!
Jeszcze jaka?
Klerykalna!
A kiedys jaka byla?
NIEPODLEGLA
-
Żona do męża siedzącego przed komputerem.
- Kochanie puść mnie do klawiatury - ja też chcę trochę poserwować w internecie !
Mąż zrywając się z fotela :
- K*a czy jak ty myjesz garnki, to ja ci wyrywam gąbkę z ręki ...
-
Po pracowitej nocy zmęczona Komarzyca wracała do domu. Marzyła tylko o jednym: Przysiąść w spokoju i przetrawić krwistą kolację, za którą musiała się tyle nalatać.
Pracowity Kornik rył kolejne tunele i drążył przez cały dzień. Zleceń napływało mnóstwo, nie miał nawet chwili wytchnienia. Postanowił zrobić sobie przerwę na papierosa i wyszedł na zewnątrz.
I wtedy się spotkali. Kornik patrzył na ponętne ciało Komarzycy, a ta, obrzucała zaciekawionym spojrzeniem jego muskularne ciało - Bzzz bzzz... - szepnęła Komarzyca. - Bezy bezy - odparł Kornik. To była miłość od pierwszego bzyknięcia. Kochali się jak szaleni, nie przejmując się niczym.
Plotka z szybkością błyskawicy rozeszła się po łące. I wtedy zaczęły się trudności. Świat stanął im naprzeciw. Postanowili zalegalizować związek.Rodziny odwróciły się od nich, a znajomi nie chcieli już ich znać. Zostali wyklęci, odrzuceni od reszty społeczeństwa.
Niedługo pózniej urodziło się dziecko... Potwór zrodzony z krwiopijcy Komarzycy i niestrudzonego drążyciela Kornika. Poczwara, przed którą wszyscy będą uciekać. - Dziecko, które tylko rodzice będą kochać... Z kołyski swymi złośliwymi oczkami spoglądał na rodziców... Tak narodził się ..... KOMORNIK!
-
Ja jestem na tabletkach anty juz z 15lat i waga schodzi powoli ale systematycznie
UWAGA :D
faza warzywna to białka plus warzywa :mrgreen: :D
Start 17.01 - waga 107 kg
faza uderzeniowa - 8 dni - spadek 4 kg – 103kg – 25.01
faza warzywna 7dni - spadek 0,5 kg – 102,5kg – 01.02
faza białkowa - spadek 0,5 kg – 102kg – 06.02
faza warzywna - wzrost 0,5 kg – 102,5kg – 11.02
faza białkowa - spadek 2 kg – 100,5kg – 16.02
faza warzywna - spadek 0,5 kg – 99,5kg – 21.02
faza białkowa - spadek 0,5 kg – 99kg – 26.02
faza warzywna - spadek 0,5 – 98,5kg – 03.03
faza białkowa - spadek 0,5 kg – 98kg – 08.03
faza warzywna - stoi 0kg – 98kg – 13.03
faza białkowa - spadek 1kg – 97kg – 18.03
faza warzywna - stoi 0kg – 97kg - 23.03
faza białkowa - spadek 1kg – 96kg – 28.03
faza warzywna - stoi 0kg – 96kg – 02.04
faza białkowa - spadek 0,5kg – 95,5kg – 07.04
faza 3 białka+2 warzywa - spadek - 0,5kg – 95kg – 12.04
faza warzywna - stoi (Święta) – 0kg - -95kg – 17.04
faza białkowa - stoi 0kg – 95kg – 22.04
faza warzywna - spadek 1kg – 94kg – 27.04
faza białkowa - spadek kg – 1kg – 93kg – 02.05
faza warzywna - stoi 0kg – 93kg – 07.05
faza białkowa - spadek 0,5 kg – 92,5kg – 12.05
faza warzywna - stoi 0kg – 92,5kg – 17.05
faza białkowa - spadek 1kg – 91,5kg – 22.05
No super calkiem rowno tak jakby to z ksiazki
ja przyzna sie nie prowadze taiej dokladnej analizy, jak spada to dobrz jak nie ....to tez dobrze bo nie rosnie a spadac bedzie tylko troszke pozniej bo to nie zawsze idzie rowno(u mnie).
gratuluje i tak trzymaj
pozdrawiam z pieknej szkocji
Rewelacyjna Dieta Protal !
w Diety
Opublikowano
Ostatnio pojawiła się możliwość płacenia komórką za przejazd
pociągiem do Wołomina. Jeden przejazd - jedna komórka.
***
Do nieba trafia maksymalnie 10% kobiet. Jest to odgórnie
ustalone. Inaczej tam też byłoby piekło.
----------------------------------------------------------------------------------------------
https://www.rmb.jpg.pl/kobieca_metamorfoza,50819.html
-------------------------------------------------------------------------------------------------
Klient w burdelu nie byl zadowolony z uslug jednej z pracownic i wzbranial sie zaplacic pelna naleznosc. Jako ze nie najmlodsza juz panienka nalegala i nie byla sklonna do ugody, spór znalazl swój final przed sadem.
Prowadzacy sprawe sedzia juz na wstepie stwierdzil lekko strapiony:
- Szanowni Panstwo, mamy pewien problem. Dzisiaj mamy u nas w sadzie Dzien otwartych drzwi" i za chwile pojawi sie tu na sali wycieczka z gimnazjum. W zwiazku z tym prosze, ze wzgledu na mlodziez, o zalozenie, ze dzisiejsza sprawa ma charakter nie obyczajowy a mieszkaniowy. Czyli, mówiac krótko, chodzi o lokal do wynajecia...
Stronom procesu nie pozostaje nic innego jak zgodzic sie z sugestia sadziego i juz po chwili, w obecnosci mlodziezy, zaczyna sie przesluchanie stron. Zagaja sedzia:
- Oskarzony, prosze nam wyjasnic, dlaczego nie uiscil pan oplaty za wynajety lokal?
- Prosze Wysokiego Sadu - tlumaczy klient - wbrew zapewnieniom wynajmujacej okazalo sie, ze chodzi tu o zaniedbany lokal w starym budownictwie, o typowo duzym metrazu i nadmiernej wilgoci.
- To sa znaczace zarzuty - podsumowal sedzia - co druga strona na to?
- Prosze sadu - zaczela prostytutka - to ze mój lokal to zadna nówka" to widzial lokator jeszcze przed wprowadzeniem. Ale wypraszam sobie mówic tu o jakiejs ruinie!. Wilgoc pojawila sie juz po tym jak lokator sie wprowadzil, a zarzut ze lokal zbyt obszerny to czysta kpina. Widzial kto za duze mieszkanie?!. Meble, po prostu, za male ze soba przytaszczyl !!!
Jedzie facet ciężarówką,zbliża się wieczór,momentami przysypia za kierownicą, aż tu nagle słyszy komunikat w radiu: Niedaleko miasta wylądowali kosmici,znają nasz język,nie są agresywni,jeśli ktoś ich spotka prosimy mówić do niech powoli i wyraźnie. Są cali zieloni, mają długie ręce i króciutkie nogi.
Kierowcy zachciało się sikać więc zjechał do lasu. Wychodzi z tira,podchodzi do krzaków i ku zdziwieniu zauważa małego zielonego ludzika o krótkich nóżkach. Więc podchodzi do niego i mówi spokojnie i wyraźnie:
-Dzień Dobry. Jestem ziemianinem, kierowcą tira przyszedłem zrobić siusiu.
Na to zielony równie spokojnie i wyraźnie -A ja jestem gajowy i sobie sram!
Dawno, dawno temu Mikołaj szykował się do odlotu. Już od początku jednak coś mu nie wychodziło... Najpierw okazało się, że najlepsze elfy są na zwolnieniu, a zastępcy nie radzą sobie z robieniem zabawek. Mikołaj, obawiając się że nie zdąży, poszedł do stajni. Okazało się, że 3 najlepsze renifery są w ciąży, a Rudolf i Dzwoneczek przeskoczyły płot i uciekły Bóg wie gdzie. Zdenerwowany poszedł się napić brandy i filiżanki kawy. Okazało się, że nie ma alkoholu, bo chore elfy go wypiły (dlatego były chore). Postanowił, że zrobi sobie kawę. Jednak do kuchni weszła pani Mikołajowa i oznajmiła, że jej mama przyjeżdża za dwa dni. Mikołaj z szoku wypuścił puszkę z kawą i filiżankę. Kawa i odłamki zasypały podłogę. Poszedł po szczotkę, ale włosie zjadły myszy. I wtedy, gdy Mikołaj był już maksymalnie wkurzony, zadzwonił dzwonek do drzwi. Otwiera, a tam stoi uśmiechnięty aniołek trzymający choinkę. Mówi wesolutkim głosem:
-Wesołych Świąt, Mikołaju! Mam dla ciebie choinkę, prawda, że jest piękna? Gdzie mam ją wsadzić
...
I stąd się wzięła tradycja aniołka na czubku choinki
Do eleganckiego sklepu perfumeryjnego w Londynie wchodzi (K)lient. (S)przedawca podchodzi do niego i pyta uprzejmie:
S - Czego pan sobie życzy?
K - Chciałbym kupić mydło.
S - Ależ proszę bardzo. Tu mamy świetne wspaniałe mydełka. Pachną niezwykle, nie toną w wodzie, zawierają balsam, są przejrzyste...
K - Ile kosztuje to mydło?
S - Trzy funty.
K - Nie ma pan czegoś tańszego?
S - Oczywiście. Klient nasz pan. Tu mamy mydełko, też nie tonie, ślicznie pachnie, luksusowe...
K - Ile kosztuje?
S - Dwa i pół funta.
K - Jednak wolałbym coś tańszego.
S - Ależ proszę bardzo. Klient nasz pan. Niech pan spocznie. Może trochę kawy? O, proszę bardzo (podaje kubek). Tutaj mamy bardzo dobre mydła toaletowe, pachnące, we wszystkich kolorach...
K - Jak drogie?
S - Półtora funta.
K - A jeszcze coś tańszego?
S - Proszę bardzo. Może cygaro? Proszę (podsuwa pudełko cygar ). Te mydełka tutaj dobrze się pienia, całkiem przyzwoicie pachną...
K - Ile?
S - Pół funta.
K - Za drogie.
S - No cóż, mamy jeszcze coś na zapleczu (biegnie i przynosi podłużny kawałek szarego mydła).
K - Ile to kosztuje?
S - Dziesięć pensów.
K - świetnie. Poproszę połowę kostki.
S - Proszę uprzejmie. Klient nasz pan. (znika na chwile i przynosi dwa małe, eleganckie pakuneczki)
K - (zdumiony) Ale ja prosiłem tylko polowe kostki.
S - Jest, o proszę uprzejmie, tu kawałek mydła (podaje jeden pakuneczek). A tu prezent od firmy.
K - Naprawdę? Jak milo! Dla mnie? A co to takiego? (bierze drugi pakuneczek)
S - Prezerwatywy, żebyś się ch..u nie rozmnażał.