Dzień dobry :D
dziękuję za miłe przywitanie, jeszcze nie do końca się tu odnajduję, ale mam nadzieję, że to się zmieni :D
wczoraj udało mi się przetrwać wieczór - oj wieczory są najgorsze...
ale były same białka (w połowie dnia jogurt, który mi wydaje się nie pasować do tego spisu, ale skoro jest... a ja go lubię :D to czasem chyba mogę...)
co do apsartamu, to właśnie wysoka temperatura źle mu robi. Zwłaszcza jak musi długo w niej przebywać (jak słodzimy herbatę to jest ok :D )
za to w sklepach (w super-/hipermarketach) moża raczej bez problemu dostać słodziki do pieczenia i gotowania. tych w płynie nigdy nie próbowałam (psychicznie źle na mnie działa to, że są konsystencją podobne do oleju :D )
są też jednak słodziki w proszku, w takich plastikowych słoikach. i wydaje mi się, że jak kiedyś patrzyłam, to któryś miał napisane, że nadaje się do pieczenie i gotowania.