Czesc Dziewczyny (Rodzynek chyba juz sie nam wysuszyl i wykruszyl)!
Nie wiem, czy ktoras z Was mnie jeszcze pamieta, bywalam tu rok temu, niestety niezbyt czesto ze wzgledu na chroniczny brak czasu.
Ale przychodze z dobra nowina!
Od poczatku: mam spora niedoczynnosc tarczycy i jakies pol roku temu na kolejnej wizycie lekarz spytal mnie, ile przytylam, bo taka chudzinka ze mnie i ze wczesniej musialam wygladac „niezbyt zdrowo”.
No to ja mu na to, ze dopoki nie wiedzialam, ze to od tarczycy, to sobie tak jakies 20 kg na kregoslup wrzucilam, nastepnie w mekach i bolach przez ponad rok schudlam 6 kg i dopiero pozniej z reszty slicznie mi sie schudlo (czyli na Protalu) i zostaly mi jakies 4 kg (wczesniej jak bylam mloda i piekna wazylam przy wzroscie 180cm 58-60 kg, teraz 61-63). A zostalo mi tylko dlatego, ze juz wiek nie ten i trzeba troszke tluszczyku do wypelnienia zmarszczek zostawic :)
No to moj doktorek szanowny zaniemowil!! Po dlugich mekach i bolach powiedzialam mu o naszym drogim Dukanie. O diecie slyszal, ale szczegolow nie znal, bo ksiazka ( z tego co wiem) nie zostala jeszcze przetlumaczona na niemiecki, ale zaproponowal mi, ze zrobi mi wszystkie badania, zeby zobaczyc, gdzie diabel ukryty. No i sie zaczelo: poczawszy od krwi a skonczywszy na tomografii komputerowej (!!!). I co?? Jestem zdrowa jak rydz i od tego czasu jestem chodzacym przykladem i darmowa reklama naszej diety w calej gminie i juz dwie moje sasiadki sa na Dukanie!
P.S. Zapomnialam jak sie zmienia suwaczek !