Skocz do zawartości

Kamyla

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    104
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o użytkowniku

  • Lokalizacja
    Toruń

Osiągnięcia Kamyla

Entuzjasta

Entuzjasta (6/14)

  • Pierwszy post
  • Współtwórca

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. saga wiem popłynęłam ostro i teraz bardzo żałuję więc mam nadzieję, że następnym razem zrobię tak jak Ty i przemyślę taka decyzję :? Ivonko szczęściaro jedna hehe zjeść kabap i zjechać z wagą to jakiś ewenement hehehe cieszę się ze nie miałaś takiej akcji jak ja :) u mnie pokuta i nie wchodzę na wagę, żeby się dalej nie załamać, może jutro wejdę, bo dziś uderzam na basen i dam sobie tak w kość za te grzechy ze hohoooo :D gratulacje dla wszystkich spadkowiczów! pozdrawiam i życzę miłego dzionka :)
  2. Dziękuję Ci Bożenko to mi się na serio należy!!
  3. Juuuusiu wracaj wracaj czekamy tu na Ciebie!! spóźnione życzenia dla Agatek wszystkiego naj naj a szczególnie naaaaajszybszych spadeczków!!!!! :* a ja sie wściekłam ! wczoraj się ważyłam i pięknie przesunełam suwaczek dumna jak paw, po czym wieczorem taki mały diabełek w postaci mojej koleżanki mówi wieczorkiem przez imprezą idziemy na KEBABA! nie powstrzymałam się i co lepsze waga poszła az o 1kg w góre!! dziś to odpokutuje czystymi białkami! ahhh masakra a już tak sie cieszyłam :?
  4. hihi widzisz odpowiedziałam od razu a tam patrze post niżej Sandra też indykpolu :? oni mają te próweczki swoje indykpolki chyba na nie mówią i są w takich małych sklepikach i też mi się przypomniało, że w marketach czasem pakowane takie są, ale wiadomo tam więcej chemii...
  5. parówki kupuje w takim tutaj lokalnym mięsnym i podejrzewam, że to jakaś ubojnia koło torunia... ale może docierają do Was drosedki? albo może firma indykpol? jeśli nie to po prostu musisz poszukać jakiegoś sklepiku mięsnego i popytać pań pracujących, żeby wyszukały najchudsze :? mam tu jeszcze w mięsnym takie parówki z fileta czyli normalnie przemielona pierś z kurczaka, niestety drogie ale super na serio... nie wiem czy pomogłam, ale na pewno musisz się dobrze dozejrzeć i coś znajdziesz :D
  6. aaaaaaaa zapomniałam o parówkach bo się ktoś pytał... przepraszam ,że nie pamiętam kto ale tylko skanowałam oczami co pisałyście... ja jestem żywym przykładem pochłaniacza paróweczek drobiowych i jak widać na załączonym obrazku - lece w dół :? więc ja jestem na tak :D proszę mnie tylko nie ochrzaniać, dowody mówią same za siebie hihi
  7. Witam Was protalinki! A w szczególności Asię trzymaj się dzielnie Dukana, a zobaczysz jak szybko osiągniesz cel! :? trzymam mocno kciuki!! ja znow odnotowałam spadeczek więc przesuwam mój suwaczek :) także Śliweczko wzięłam sobie do serca i uciekam hihihihi Polu Twoja decyzja bedzie uszanowana, ja to rozumiem ponieważ mi jest ciężko się połapać w temacie nawet jak wchodzę tylko raz dziennie tyle tutaj gadulimy hehehe :D ale dobrze dobrze forum musi żyć :) ważne żebyś chociaż raz na jakiś czas dała znak życia żebyśmy się nie martwiły :) pozdrawiam i życzę miłego dzionka :)
  8. Śliweczko normalnie muszę się zabrać ostro bo Ty idziesz jak burza i zaraz dogonisz mój suwaczek to może sie umówmy że ja bede przed Tobą uciekać hahahaha nie no jest extra gratuluję Ci !!!! :?
  9. Maragrete wiem co czujesz, a zobaczysz jaka będzie radość jak pojdziesz jeszcze w doł tak jak ja dziś :D pozdrawiam i smigam bo czas ucieka :? miłego dzionka!
  10. Cześć protalinki!! Tak tylko szybko napiszę jaka mnie dziś ogarneła radość !! wchodzę na wage a tam 84,2 !! przez ostatnie tygodnie męczyłam się, żeby dojść do magicznej cyferki 85 poniważ to była waga jaką odnotowałam przed świętami a przez swięta wiadomo... hehe przytyło się :? tak więc dziś skacze z radości!!! teraz musi już iść tylko w dół!!!!!!!!! hihi całuję Was kochane i życzę miłego dzionka!!!!!!
  11. Polu fajna rzecz, ja jestem dopiero na samym początku rozumienia tego, ale daję do przodu :) Gochna nie ruszyła ponieważ podjadałam ciągle słodkie oraz niedozwolone obiadki czasem:( ale za to na co dzień obiady i śniadanka starałam się jeść wg zasad dlatego nie przytyłam za wiele :D wiec teraz od początku stycznia po powrocie na łono dukana zrzucałam 2 poświąteczne kilogramy i właśnie dziś wyszłam na 0 :mrgreen: ot taka ma historyjka :mrgreen: co do dziurek w pasku, jeśli macie ulubiony pasek (tak jak ja, nosze już dwa lata) to zapraszam do szewca, który na pewno dziurkę dorobi, a jeśli nie boicie się gwoździ oraz młotka to ja domowym sposobem po prostu dziurki sobie wybiłam :mrgreen:
  12. No pewnie Gogi my Ci pomożemy dobrymi radami, ale w zamian Ty musisz pomóc nam swoją silną wolą i na pewno się uda :) http://www.smaczny.pl/forum/index.php?showtopic=7437 tu zaglądaj po smaczne przepisy, żebyś się szybko nie znudziła :D i do dzieła!!
  13. Witam z rana :D Polu dobrze pamiętasz :mrgreen: jest troche tam pracy ale uważam, że warto :mrgreen: sesja teraz na nosie więc luty będzie zapracowany, ale wiem, że będzie dobrze :mrgreen: Jak czytam to co piszesz Anulko to mi się nóż w kieszeni otwiera, bo jak można tak traktować ludzi? ja rozumiem jakieś wypowiedzenia, ale nie z dnia na dzień ludzi na bruk!! co to się dzieje to mnie przeraża... achhh, sama się borykam z poszukiwaniem pracy i najgorsze, że mam wrażenie, że moje CV to idą w próżnię! zero odzewu :) Jedyny pozytywny dziś znak to to, że przeskoczyłam magiczne 85,2 na suwaczku który to przesuwałam chyba w listopadzie ostatni raz!! i dziś waga pokazała 85,0 więc ucieszyłam się niezmiernie! pewnie basenik też dobrze na to wpływa :lol: pozdrawiam Was wszystkie :twisted:
  14. Witam poniedziałkowo :mrgreen: Polu ależ Cie dawno nie widziałam :D gratuluję utrzymania wagi :mrgreen: oby tak dalej! Ja właśnie dla odmiany zmodyfikowałam placuszki otrębowe i do takich jakie robię zwykle ( jajko + otręby) wrzuciłam drobno pokrojony plasterek serka żółtego tego z niską zawartością tłuszczu i przyznam ze wyszły super! przesmarowałam koncentratem więc prawie jak zapiekaneczki hehe :mrgreen: a ja oczywiście po weekendzie ktory spędziełam na uniwerku będe walczyła o kolejne gramy w doł po zjedzonym tradycyjnym obiedzie i jakimś tam hot-dogu nie wspominając o wafelku który był jedynym ratunkiem na spadek energii :/ jednak przyznaje ze najlepiej chudło mi się w wakacje :) życzę wszystkim miłego dzionka!
  15. Jusiu wiem o czym mówisz chyba, to jest kwestia psychiki, lub też, słyszałam o czymś takim jak głód węglowodanowy ( nie wiem czy już ktoś o tym nie pisał)... Ja jak sie dorwe do normalnego jedzenia to uwierz mi zachowuję się jakbym nigdy w życiu takich pyszności nie jadła:/ jeśli dasz rade to staraj się chociaz śniadanka jesc protalowe i tak jak piszesz nie używać ziemniaków i chlebka to tak jak u mnie waga nie powinna wzrosnąć :D i wracaj kochana wracaj :mrgreen:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.