Witam dziewczyny,w końcu dotarłam do końca.Moja waga znowu w górę,chyba się nie doczekam tej 8 z przodu.Gochna,trzymaj się,ja też ten rok mam masakryczny,same problemy,żyć się nie chce,ale powoli zaczynam się przyzwyczajać.Też mam problemy z synem i nie tylko.Może i do nas słonko się uśmiechnie.
Śnieżynko,udanego wyjazdu,każdemu potrzebny jest wypoczynek.Śliweczka,super zdjęcie,aż strach się bać.A,upiekłam biszkopt z przepisów Dukana,ale wyszedł nie ciekawy,płaski i twardy,nie polecam.A może któraś już piekła i wyszedł dobry? Gochna jak tam twój ekspres,można wpaść na kawkę? Miłej nocki życzę.