Skocz do zawartości

amazoneczka24

Smakowicze
  • Postów

    57
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez amazoneczka24

  1. Witam z wieczorka :mrgreen:

    Ja właśnie powoli rozważam zaczęcie 3 fazy myśle że 50 kg to zbyt niska waga już wyglądam super mieszcze sie we wszystkie najmniejsze spodnie w które sie juz dawno nie mieściłam to znaczy od jakiś 4 lat tylko mam małe obawy co do 3 fazy bo nie jestem pewna czy dobrze rozumiem zagadnienie królewskich uczt to znaczy że mogę zjeść co chce na co miałam ochote czyli np kostkę czekolady lub bułkę z serem z reala :neutral: lub batonika czy czipsów parę dobrze to rozumiem???

  2. Hm... wiesz Amazoneczko ja sama zastanawiałam się nad kupnem sobie ISKIALU (olej też z watroby rekina, ale nie tyle z kwasami omega co z alkilokwasami bardziej wspomagającymi ukl. odpornościowy) w tym jesiennym okresie... teoretycznie łykamy kapsułkę czystego tłuszczyku, ALE.... czy takiego samego tłuszczyku nie zjadamy w rybach, które zaleca Dukan? Wolno przecież jeść tiste ryby, a one zdecydowa nie mają w sobie to samo, co i te kapsułki. Kwasy wielonienasycone podlegają innego metabolizmowi w ustroju niż zwykły "tłuszcz", dlatego też myślę że nie powinny one bardzo namieszać w diecie.

    W razie gdybyś zaobserwowała w trakcie ich brania (po jakiś 2 tyg np) zatrzymanie wagi, tudzież wzrost.... wówczas będziemy się martwić. Ale jak mowie - nie sądzę, by to było coś złowrogiego.

    Nutko dzięki za wyjaśnienie i pomoc bo mnie to zastanawiało, dołkadnie to samo chciałam kupić ten isikal żeby wspomóc swoją odporność i spóbuje najwyżej odstawię jak by coś było nie tak

  3. Wszystkim gratuluję SPADKÓW - zdaje się, że kilka osób podpędziło trochę tempo, extra! Będziecie wszystkie laski pod choinką ;) (Amazoneczko zachwycasz mnie, proszę zaczaruj mnie bym i ja tak chudła... dietujemy prawie tyle samo czasu a ja dalej jak słoń...) - u mnie dziś teoretycznie 100g mniej tylko (wszystkim dziekuję za doping mimo iż tak oporna jestem i tak tu Wam na ten temat ględząca!) Jeszcze pt i sob na białkach mi został.

    Nutko - Gdybym tylko potrafiła czarować bardzo chętnie bym Ci pomogła :shock: ale wierze, że Ty też nabierzesz tempa, po prostu każdy jest inny i swoje trzeba odczekać żeby były efekty. Nie należy zapominać, że ja 1,5 tygodnia miałam przecież zastój.

    i zdrówka życzę ja w tamtym tygodniu chorowałam i wiem że to demotywuje podczas odchudzania więc również więcej siły i wytrwałości życzę :) i powodzenia na egzaminie :)

    Dziewczyny dzieki jeszcze raz za wszystkie ''gratulejszony'':D Amazoneczko a jaka prace dostalas? tak z ciekawosci pytam, jesli mozna:))) chcialabym po moim kontrakcie wrocic do pl ale boje sie, ze nic nie znajde wlasnie...wyjezdzalam w momencie kiedy w pl bylo chyba najgorzej jak moglo byc, nie raz mialam momenty, ze jadlam ziemniaki smazone przez tygodnie bo kasy nie bylo i strasznie sie boje, ze moglabym wrocic do takiej rzeczywistosci:( no cos tu tez nie jest juz za rozowo, masa ludzi stracila prace na skutek kryzysu i tez ciezko o prace...

    Sandra - z pracą nie jest łatwo i jeszcze się nie poprawiło na tyle żeby bez trudu zdobyć pracę a do tego znaleźć dobrze płatną pracę graniczy z cudem a jeśli chodzi o to co robię to zacytuję siebie.

    He co do rodzaju pracy to bez szału, 3 miesiące szukania pracy w zawodzie nie odniosło skutków, długi rosną więc trzeba było sie wziąć za to co dają to tylko telemarketing ale musze coś robić bo po pierwsze już wariuje w domu a po drugie pieniądze fajnie mieć :shock:
  4. Amazoneczko cieszymy się razem z Tobą, że dostałaś pracę. Teraz to ciężko dostać jakąkolwiek a ja już nie wspomnę o innej (czyt. lepiej płatnej). A możesz zdradzić co to za praca, czym będziesz się zajmować? Dziś odnosisz same sukcesy: waga mniejsza i praca - za jednym zamachem. :shock:

    He co do rodzaju pracy to bez szału, 3 miesiące szukania pracy w zawodzie nie odniosło skutków, długi rosną więc trzeba było sie wziąć za to co dają to tylko telemarketing ale musze coś robić bo po pierwsze już wariuje w domu a po drugie pieniądze fajnie mieć ;)

    ja tez gratuluje, mi tez przedluzono dzis kontrakt, ktory mial sie niebawem konczyc wiec jestem spokojniejsza o swoj byt.A swoja droga jakie to zycie choc kochane ciezkie, caly czas trzeba o cos walczyc:))

    Dziękuje i również gratuluje, bo właśnie najważniejsze by nie martwić sie o swój byt ( bo ja to już przez to ostatnio w bezsenność wpadam)

    Amazoneczko i Anulko1978– gratki takie wejścia na wagę gdy widać na niej spadek są super.

    Amazoneczko i Sandro 33 gratuluję pracy. Ja na razie szukam, ale bez rezultatu.

    Amazoneczko ja bez forum to też bym już dawno się poddała. Wasza obecność i wsparcie jest bezcenne.

    DZIĘKUJE potrójnie.

    A co do wsparcia to uważam że to połowa sukcesu :shock:

    Amazoneczko - fajnie że sie udało.... to motywuje do dalszych starań.... super!

    Motywuje i to bardzo wstawać z łóżka sie nie chce jak nic nie wychodzi

  5. Amazoneczko, idziesz na rozmowę, czy mamy trzymać kciuki, bo w tym jesteśmy dobre jak mało kto :shock:

    Amazoneczko i Anulko, serdeczne gratulacje, operujecie takimi liczbami, które się Wam pokazują na podziałce wagi, że tylko pomarzyć :)

    Amazoneczko - szczerze gratuluje spadków i tak jak pisała Bożenka - trzyamy kciuki za rozmowe - napisz jak poszło.... Głowa do góry i ANAVA ....!

    Gratuluje spadków Dziewczyny, pomału, pomału ale robicie sie szczuplutkie (Amazoneczka, Malinka 2702) ;)

    Margarete i Bożenka - Dziękuje za kciuki, już po wszystkim, mam prace, narazie umowa próbna na miesiąc ale to daje nadzieje na dalej i pociesza po 3 miesiącach bezrobocia.

    A jeśli chodzi o wagę dziękuje bardzo za gratulacje :shock: i musze powiedzieć, że gdyby nie to forum odechciało by mi sie tego odchudzania.

    Ale jak to mówią "w kupie raźniej" :)

  6. Hej Kobietki:)

    Jestem ogromnie szczęśliwa dziś stanęłam na wagę a tu 57 ;)):shock:):shock: taki zastój przez półtora tygodnia a tu nagle 1,5 kg myk :) Może to 1/1 tak działa (w moim przypadku), tak sobie policzyłam że wczoraj miałam 6 dzień protein (nie licząc uderzeniówki) czyżby to tak zadziałało? no nic szykuję sie na rozmowę.

    Do później :)

  7. Nie przejmuj sie ze się zapadł. Zawsze się zapada. Jak się upiecze to nie wyciągaj go odrazu z piekarnika tylko otwórz drzwi i wtedy mniej opadnie. Ale ten Twój to niczego sobie, śliczny a jak samkuje? Rewelacja prawda?!

    Tak właśnie go trzymałam, może troche za krótko ale to nie ważne jest po prostu niebo w gębie, dodałam jeszcze aromatu rumowego przez to jest jeszcze bardziej aromatyczny i pyszny (zjadłabym go całego na raz ;) )

  8. A i mam jeszcze jedną sprawunię ;)

    Mówiłyście żeby nie używać vegety i właśnie z tym wiąże sie mój problem ja używm vegety robionej przez moja Mamuśke robi ją w thermomixie a jej skład jest następujący:

    250g suszonej włoszczyzny<li>3 łyzki kurkumy<li>2 łyżki czosnku granulowanego<li>5 łyżek soli jodowanej morskiejczy moge jej nadal używać ???

  9. Hej Dziewczynki :shock:

    u mnie wagowo prawie bez zmian no moze z 0,5kg mniej (mam zwykłą wagę i niewielkie odchylenia trudno precyzyjnie określić), a z pracą jutro jedna rozmowa może coś z tego wyjdzie.

    Jusia (nawiasem mówiąc prawdopodobnie moja imienniczko ;) ) mam nadzieje że Twoj serniczek warty jest mojego poświęcenia. Kurek od piekarnika sie popsuł i bede musiala siedziec przez ten caly czas i go trzymać zeby sernik mógł sie upiec :shock: hehe

  10. Amazoneczko jak widzę Twój wynik to aż mi serce ściska - zaczęłaś dietę 3 dni wcześniej ode mnie i zrzuciłaś już ile kg!!! Fantastycznie!!!! Gratuluję! Ciesz się tym dziewczyno, na pewno po Tobie to widać! a ja mam dalej spodnie tak samo ciasne na tyłku... post-16566-1256046183_thumb.gif

    Amazoneczko, wagę masz pikną (tzn. jak już pisałam ilośc utraconych kg w stosunku do trwania diety -> super!)... wiec póki co życze Tobie tyle samo szczęścia w szukaniu pracy co w gubieniu kg! :shock: Na pewno się jakoś ułoży, czasem człowiek po prostu musi dłużej poczekać by trafić na coś wartego grzechu ;) .

    Nutko podziwiam Twój optymizm. Czytając to co napisałaś aż sie miło robi i uśmiech sie pojawia na twarzy. Dzięki za to podtrzymanie na duchu :shock:

    Wg Dukana oporność na chudnięcie mają osoby, które kilkakrotnie chudły i na nowo tyły.

  11. Cierpliwości Amazoneczko - to dopiero twój 3 tydzien diety, wszystko przyjdzie na pewno i spadki też.......... :shock: A ja na twoim miejscu tez bym zmieniła sysytem na 5/5 albo co najwyżej 3/3. Ten układ 1/1 jest fajny w dietkowaniu ale mało skuteczny, wolniutko ida spadki... przyjemniej ale wolniej. Wybór nalezy do ciebie.... :) Ja mam sysytem 5/5, czasem trudno mi było wytrzymac piątydzien białek ale spektakularne spadki były dla mnie nagrodą...

    Tak właśnie bede musiała zrobić ale dopiero od poniedziałku żeby nie tak często robić zmiany. Po prostu to moje pierwsza dieta i po fazie uderzeniowej miałam "uderzenie" ;) myśli "nie wytrzymam 5/5" ale teraz jak juz troche czasu minęło i prawie zupełnie oswoiłam się z odmiennym jedzeniem myśle, że wytrwam :shock:

  12. Hej Chudzinki :shock:

    U mnie waga od tygodnia taka sama, nie wiem może ja coś źle robie ;) jak tak dalej bedzie zmienie to moje 1/1 na 5/5. Pogoda ciągle brzydka a miała sie poprawiać do tego kolejny dzień szukania pracy mnie dobija i dołuje. Do tego sernika nie moge upiec żeby sie pocieszyć bo dostarczenie miksera opóźnia sie kolejny dzień. Jedynym pocieszeniem bedzie chyba szklanka coli :)

    No nic lece na zakupy bo kot bez żwirku sie nie obędzie :shock:

  13. ja mam Amazoneczko swój prywatny przepis na sernika, chyba go nie ma wśród przepisów protalowych. robię go z 1,4 kg twarogu na dużą blachę, bo do jedzenia jesteśmy dwie, ja i Maho. na ten cały twaróg biorę 5 płaskich łyżek słodzika sypkiego (pudrowy) i 30 tabletek słodzika z Lidla, które rozdrabniam. zanim zaczęłam kombinować na tę ilość twarogu brałam 12 płaskich łyżek sypkiego słodzika ale on jest drogi i przerzuciłam się na tabletki.

    uuuu to ja mam za małą blachę na taki zestaw ;) ale musze wypróbować jakiś przepis

  14. ja też mam ten sam, także nadaje się do pieczenia. Nic tylko próbuj, kiedyś się uda. Skoro ten ostatni przesłodziłaś to znaczy że ile dałaś tabletek?

    hmmm z tego co pamiętam przepis był na 2 łyżki a ja dodałam 25 tabletek. Ale to też zależy od innych składników, a jeśli Ty spróbowałaś ten przepis na 30 tabletek to mam nadzieje że i mi wyjdzie dobre ;)

  15. Amazoneczko, musisz sama do tego dojść, smakując, bo każdy słodzik jest inny. Mogę Ci tylko podpowiedzieć że ja biorę 30 tabletek zamiast 3 łyżek. Ale tak jak pisałam musisz smakować, bo jak przeholujesz ze słodzikiem to sernik wyjdzie gorzki.

    wląsnie tego sie boje bo ostatnim razem troche za dużo dałam i może to co zrobiłam nie było gorzkie ale przesłodzone a słodzik mam taki z lidla

  16. Amazoneczko to nie jest takie trudne to rozróżnić... wieprzowe polędwiczki będą "różowe" a wołowe sa krwisto czerwone, poza tym średnica takiej polędwiczki - wieprzowe mają jakieś 3-4 max cm średnicy pewnie, a wołowe są sporo większe.

    Hm... może zdjęcie ;) -> WIEPRZOWE: https://web.grcc.edu/angus/broadcast_series...preparation.jpg a WOŁOWA: https://wielkiezarcie.com/zdjecie.php?id=61067

    Jeśłi te polędwiczki sa od przyszłej Teściowej to przypuszczam, że są wieprzowe... sa popularniejsze "do jedzenia" niż te wołowe...

    Hehehe masz racje to są zdecydowanie wieprzowe :shock: dzięki za pomoc

  17. Dzieńdoberek Amazoneczko! Hm, o jaką polędwiczkę pytasz? - jeśli wieprzową to BROŃ BOŻE!!! (tłuste mięso!) Wolno nam jeść tylko drób i wołowinę (i coś tam jeszcze ale nie pamiętam, na pewno świnki odpadają). Chybaże chodzi Ci o ligawę - polędwicę wołową, wtedy ok. No i smażyc możesz ale bez żadnego oleju, czyli tak naprawdę można ugrillowywać to mięso. Ja tak własnie smażę mięsko na patelni z "grillowym dnem" - na sucho :shock: [ale na zwykłej teflonowej też da radę].

    Kurcze pieczone gdybym ja tylko wiedziała co to za polędwiczka szczerze to po pierwsze sie nie znam wiem tylko że to polędwiczka po drugie może gdybym to sama kupowała to bym wiedziała ale to mama mojego narzeczonego dała tzw. "wałówke" ;) (ktoś wie jak to rozróżnić :))

    Jusia może źle spojrzałam z szybko chodziło o Twój przepis i o te 3 łyżki jak one sie przekładają na liczbę tabletkowego słodzika :shock:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.