witam,
trzymałam się dzielnie przez święta nieodpowiednich posiłków czego skutkiem 3kg na plus. przed świętami miałam dołka protalowego i może to też było powodem. niemniej obiecuję sobie do kwietnia trzymać się by nareszcie dobić do III fazy :-D
przy okazji przed i po świątecznie życzę wszystkim i sobie by by spełniły się ich marzenia :)
pozdrawiam
tak, jak się ukrywałaś :)
...i o to chodziło :)
a i możesz wrzucić tu linka ze swoimi ozdobami ? :D
edit: prosiłabym o mejla Jusiu dagny70@wp.pl :)
Sago powodzenia w szukaniu nowej pracy i dziękuję za zaproszenie :oops:
co do "pytanie na śniadanie" - zawsze potrzebny jest rozsądek. szkoda panie, które gościły w programie, nie wgłębiły się w tą dietę.
jeżeli już tracisz nadzieję i chęć to przejdź na utrwalanie. osiągnęłaś bardzo dużo. te kilkanaście kilogramów to bardzo dobry wynik. przywyknij do nich, a za chwilę znów możesz spróbować powalczyć. poza tym, jak czytałam, sama nie jesteś w przestojach. sporo osób je ma. widocznie organizm bardzo walczy. no i czy sprawdzasz "obwody" ? :-(
i nie odchodź. nie ma nic gorszego niż izolowanie się. trzymam kciuki :-D
ps
twój serniczek ostatnio uratował mnie przed kolejną "wpadką". dzięki :D
Witam :-(
anuuulllllka tak coś czułam, że dużo silnej woli składa się na te naście kilo :-D
u mnie na karku 40 i może dobrze, że jednak tak szybko mi waga nie spada. już widzę, że skóra nie nadąża. a w dodatku nie mogę się zebrać by zacząć ćwiczyć.
pytanie - co robicie, jak nie ćwiczycie, ze skórą ? :D
dzień dobry wszystkim :-(
czytam was z ukrycia :-D
dietę rozpoczęłam 12.10 i jakoś, między innymi z wami, spada.
niemniej nie mam takich rekordowych spadków jak anulka.
a że zaczynałyśmy od tej samej wagi i prawie w tym samym czasie - pytanie do ciebie - jak to zrobiłaś??? :D czy ćwiszysz?
pozdrawiam