Uff, się naczytałam... :D Dużo tu z wami wzruszeń i pozytywnej energii... Sago, Śliweczko, jesteście niezmiennym źródłem inspiracji :)
Anulkas, nie łam się, efekty przyjdą na pewno, niech tylko Twój organizm się rozkręci :grin:
Gochna, wzruszyłam się Twoimi wyznaniami.. Podziwiam Cię, silna i niezwykła z Ciebie kobieta. I dzięki za miłą wiadomość :D
Po tygodniu uderzeniówki -4kg (czekam z utęsknieniem na 7 z przodu), choć test Dukana wyprorokował, że zrzucę 3. Dziś kończę 5 dzień P+W (zdecydowałam się dzielnie na system 5/5;)), waga nie drgnęła ani o gram mniej. Jutro już same białeczka, więc może z powrotem ruszy :D Poza tym dopadła mnie paskudna angina, ale już się z niej wygrzebuję.
Gratuluję wszystkim sukcesów życiowych, zawodowych i dietowych i trzymam kciuki za dalsze :D Współczuję w dołkach i porażkach, podziwiam we wzlotach. Wszystkie jesteście niesamowite :D