Skocz do zawartości

Jogobelka

Smakowicze
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jogobelka

  1. Witam wszystkie protalowiczki:) Ja po miesiącu odchudzania jestem z siebie zadowolona:) Ale od kilku dni waga stanęła i ani drgnie. Może to dlatego że teraz jestem na P+W ale od jutra już same proteinki więc myślę że coś ruszy. Mam takie pytanko bo już zgłupiałam... czy koncentrat pomidorowy, kechup itp. można tylko w fazie z warzywami czy do proteinek jako dodatek można stosować??? Czy chlebek dukanowski można jeść już w II fazie czy dopiero w III?? Aaa i powiedzcie kochane jak organizujecie sobie posiłki do pracy... bo ja jutro wracam do pracy po macierzyńskim i zaległym urlopie wypoczynkowym i nie bardzo wiem co sobie naszykować do pracy. Mam ograniczony dostęp do lodówki więc boję się ze jak wezmę biały serek to się zepsuje. Podpowiedzcie coś..... plissss Dzięki wielkie za rozwianie moich wątpliwości i życzę udanego dzionka
  2. Książkę czytałam... bynajmniej tą część dotyczącą pierwszej fazy, ale chyba za szybko chciałam ją pochłonąć i zacząć dietę więc może czegoś nie doczytałam. Wiem że jest napisane że nie można być głodnym ale jakoś to ciągle do mnie nie dociera choć głodna nie jestem. W I fazie dozwolone są wszystkie ryby... ale czy taka wędzona makrela jest też dozwolona? no to zaczynam się objadać... i chyba przedłużę sobie I fazę do 7 dni... albo 10 żeby zobaczyć czy będą jakieś lepsze rezulaty teraz taniej będzie mnie ubierać niż żywić bo dotychczas było odwrotnie :-? Suwaczek zamątuje wieczorkiem bo teraz obiadek idę szykować:cool:
  3. Dziękuję za wszystkie Wasze odpowiedzi na moją prośbę... No dobrze... Tylko że ja mam raczej mało do zrzucenia i stąd moje obawy przed ujawnieniem ich... Waga startowa 56,8 kg Wzrost 160 cm Cel: 50 kg Tylko proszę... nie śmiejcie się... bo u mnie w rodzinie wszyscy parskają śmiechem jak słyszą że ja się odchudzam. A z tą jogobellą light to zasugerowałam się za sprawą Maszkuleczki więc myślałam że mi też nie zaszkodzi... to były tylko 2 kubeczki jak już totalny kryzys węglowodanowy mnie dopadł. Piję dużo... herbata, kawa, woda... To powinnam jeść więcej? Jak tylko chce mi się jeść to coś wcinam ale to na logikę przeczy byciu na diecie więc już totalnie zgłupiałam. Nie potrafię się najadać... jem tyle żeby nie być głodna. Jakieś nowe rady macie dla mnie?
  4. Witam Was wszystkie, Jestem nowa na tym forum choć podczytuję Was od jakiegoś czasu i to chyba za Waszą sprawą rozpoczęłam przygodę z drem Dukanem :cool: Może nie będę pisać swoich "gabarytów" bo mnie tu zlinczujecie... no i suwaczka też raczej nie będzie. Ujawniam się bo mam problem i proszę o radę doświadczone protalowiczki. Zaczęłam dietę w poniedziałek tj. 15 lutego. Pierwszego dnia moja waga spadła o 1,3 ale to chyba dlatego że w niedzielę na pożegnanie najadłam się kebaba i popiłam piwkiem :-? Drugiego dnia waga spadła o 0,5 kg. Trzeciego dnia waga się utrzymała po czwartym dniu wzrosła o 0,3 kg. Tracę powoli zapał bo jak widzę ile Wy schudłyście w fazie uderzeniowej to mi się odechciewa. Wydaje mi się że w kwestii jedzenia nie mam sobie co zarzucić. Na śniadanie jogurt naturalny z 2 łyżkami otrąb Drugie śniadanie tuńczyk w sosie własnym, 1 jajo, łyżeczka jogurtu naturalnego i czosnek. Obiad gotowana pierś z kurczaka lub placuszki z piersi z kurczaka z białkiem i przyprawami smażone na wodzie. Kolacja - pół kostki białego sera + 3 plasterki wędliny drobiowej. Aaaa i w chwili zwątpienia bo uwielbiam słodycze - jogobella light... zawsze to lepiej niż jakieś cuksy. Plissss pomóżcie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.