Skocz do zawartości

missdee

Smakowicze
  • Postów

    15
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia missdee

Żółtodziób

Żółtodziób (2/14)

  • Pierwszy post
  • Współtwórca

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Witaj Analena, ja tez nie mogłam się doczekać ćwiczeń ale grunt to odpowiednio dobrane. jedz więcej i się nie obawiaj a co do ćwiczeń to więcej powtórzeń ale z małymi obciążeniami, wtedy to ma sens. Orbitrek spoko ale małe obciążenie no i w fazie p+w najlepiej, dobra sprawa to basen. Tu nie będziesz miała takich wielkich spadków i tak szybko ale regularnie mniejsze. Ja już jestem zadowolona za 2 dni się ważę a czuję,ze zostało mi już niewiele do zrzucenia :wink::D A powiedz jak się dorobiłaś takiego jojo po poprzedniej diecie. Mnie nigdy jojo nie dopadło i strasznie się tego boje,ze już troszkę więcej latek i większe prawdopodobieństwo jojo :/
  2. No i ja dobijam na kawkę. U mnie teraz 2 dzień samych proteinek. Szacuję,ze jeszcze te proteinki potem naprzemienna i końcowe proteinki i utrwalanie, tak mi się wydaje :wink: Zważę sie w ostatnim dniu proteinek i zobaczymy. A jak byłam ostatnio na naprzemiennej to sobie dogadzałam z warzywkami, to teraz poszcze z zerniczkiem :wink: musze powiedzieć,ze to super sprawa bo dobrze syci. Pozdrawiam cieplutko.
  3. Właśnie orbitrek to świetna sprawa, mam w pracy ale jakoś tak nie mogę się przełamać jak są pacjenci heheh, zastanawiałam się czy nie skorzystać przed pracą jak idę na rano bo wtedy nikt by mnie nie widział :wink: Zaraz się zabieram za robienie hamburgerów, tzn mielone ale białkowe, mimo że teraz mam dni z warzywami jakoś mało ich jem bo nie mam ochoty zbytnio :/ a jak jestem na białku tęsknie a jak już mogę to mi się nie chce dziwne :/ A kupiłam sobie herbatę chrom i lkarnityna pewnie badziew ale popije trochę co mi tam :wink:
  4. Witaj, to ładny spadek zanotowałaś :wink: No własnie 6 wzmacnia ale minimalne spalanie tez jaest bo pracuja mięśnie, to ćwiczenia głównie na wzmocnienie i wyrzeźbienie mięsni. Pilates robiłaś w domu czy chodziłąś?. Co do aspartamu, ja nie przepadam za słodzikami i raczej nigdy ich nie stosuje ale uwazam,ze takie minimalne ilości raz na jakiś czas sa dopuszczalne, tyle ile produktóW szkodliwych wdychamy, stosujemy to myślę, że małe ilości słodzika nas nie zabiją. Jako ciekawostkę powiem wam,że sa badania które potwierdzają,ze osoby które uzywały produktów z dodatkiem aluminium przez więkrzość zycia częściej cierpia na aizcheimera i tak można mnozyć, co i jakie badania udowodniły. Tak jak i nasza dietka dla nerkowców nie jest dobra itp itd
  5. A myslałaś o bieganiu? jest doskonałym sposobem na złapanie formy i pracują wtedy wszystkir partie mięśni, lekki jogging wspomaga spalanie tłuszczu :wink:
  6. No własnie tez myślę nad ta partią na brzuch, co do piłki tez nie takie proste ehh ja skomplikowany przypadek jestem, pracuje w rehabilitacji więc wiem czego mi nie wolno niestety ale i tak troche pogrzesze z weiderem heheh. Dzisiaj zjadłam troche chlebka tego z przepisów, rzodkiewkę i zaraz kefirek, nie mam pomysłu na obiad, chyba mielone proteinowe ale jeszcze nie wiem. Siedze w pracy i jakoś tak smetnie bo u nas pada :wink:
  7. A którą 6 robiłaś na brzuch czy nie tylko? Ja chcę robić tylko na brzuch bo chce mieć ładny zarys mięśni i szybciej spalić to co mam na brzuchu. Niestety 90% ćwiczeń jest w moim przypadku nie wskazana ze względu na kręgosłup :/ 6 w sumie też ale musze coś robić, a zwykłe brzuszki odpadają bo nie mogę :wink:
  8. A kabanosy sa całkiem przysępne cenowo w makro, ogromna róznica. W carrefour za opakowanie vacum ( 5szt) 10,80zł a za 5 szt. na wage w makro płaciłam 5,60zł więc o połowe taniej.
  9. słuchajcie czy wy kupujecie tylko produkty light i 0% bo ja tak ale jak tak czytam to widzę, ze i maslanke i zwykły jogurt naturalny pijacie. hmmm ja zwracam uwagę na stosunek białka do weglowodanów i cukrów i tłuszczy, tak aby zawsze białko przewazało a reszty było 0 lub minimum. A i uwielbiam kabanoski z łosocia znacie?
  10. Witam z rana ;) chciałam sobie wczoraj upiec chlebek z przepisów i oczywiście nastawiłam. Niestety się spalił bo przysnęłam buuuuuuuuu dobrze,ze mąż wrócił i wyłączył piekarnik po godzinie :/ Nie piekę już po pracy wieczorem ale dzisiaj sobie nie odmówię. Zastanawiam się nad ćwiczeniami ale brak mi czasu, jeju jak ja chcę mieć już te 50 kg. obecnie 54-55 zaczynałam od 57 mały spadek jak na 16dzień ehh
  11. Maragrete dzięki, tajemnica tej diety to dogadzać sobie z produktów dozwolonych ;) Ja niestety nie mam czasu na przygotowywanie potraw więc jem dość monotonnie ale sernika sobie nie odmówię i zrobię dzisiaj wieczorem :-)
  12. sandra33dzięki za słowa otuchy, wiesz myślę sobię,ze jeszcze tą dietę zmodyfikuje tzn, ograniczę do minimum, chociaż i tak jem tylko to co na liście i to bardzo rygorystycznie. Ale zachciało mi się tego serniczka, tez bardzo prosze o przepis jak macie.
  13. Witam w kolejnym dniu zmagań. Wiecie ja tez się jakoś regularnie nie ważę bo dla mnie wyznacznik to wygląd i ciuchy, waga na 2 miejscu w sprawdzaniu efektów. Powiem wam,ze mogę się podzielić siłą woli bo mam jej dużo i spokojnie wytrzymuje tę dietę. Zresztą ja nie jestem typem objadacza, czasem lubię sobie coś zjeść a potem bywa tak,ze przez tydzień prawie nic nie jadam. Nie dlatego,ze się odchudzam ale tak już mam, dlatego ta dieta nie robi na mnie dużego wrażenia. To co mnie wkurza to mała dostępność produktów odtłuszczonych wrrrrr Bardzo mocno trzymam za was dziewczyny. Powiem wam jeszcze,że w pracy ze mną są 2 osoby na tej diecie tyle,ze mają sporą nadwagę i u nich kilogramy lecą szybciej w dół i ładnie widać efekty.
  14. Witam wszystkie odchudzające się :-) Przyjmiecie mnie do siebie? Ja jestem na diecie już 16 dzień robię 5/5 z tym,ze pierwsza faza u mnie to było 7 dni bo się zagapiłam heheh. Nie chce się nawet przyznawać do mojej wagi bo pewnie mnie zaczniecie zniechęcać ale proszę nie róbcie tego. mam wagę wahającą się między 56-58 tak mam od urodzenia 2 dziecka 3lata temu. Strasznie mnie to irytuje bo jest oponka i boczki a to bardzo ciężko stracić, to ten zapas co został po ciąży :/ musze osiągnąć jakieś 50-52 żeby wyglądać dobrze, wrost 163. Zaznaczam nie jestem typem chudzielca, mam mocną sylwetkę, zaokrąglone kształty i sporą mase mięśniową. Nie jest mi jakoś szczególie cięzko ale szczerze jem bardzo mało, bo mi sięnie chce :/ Cięzko mi utracić na wadze bo jak wiecie im większa nadwaga tym ta utrata na początku jest większa a im mniejsza tym wolniej to idzie. Wierzcie mi męczę się z wystającym brzuchem i nie odchudzam się dla widzimisie.Trzymam kciuki za was i liczę na wsparcie ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.