kk

Witam Kiedyś zrobiłem takie oto ciasto: Szukam przepisu na to ciasto, głównie chodzi o to, jak zrobić ciasto na rolady, które układa sie na dnie (z resztą sobie poradzę ;-) ) Z góry dziękuję za podanie namiaru na przepis albo chociaż nazwy.

Łazanki już kilka razy robiłem, jeszcze w czasach gdy mieszkałem z rodzicami, ale czasem ma się ochotę na coś innego, albo jakiś eksperyment :)

No i główka bez kilku zewnętrznych liści została zagospodarowana :razz: Z części, tak jak pisałem, zrobiłem zapiekankę, a resztę również poszatkowałem i zakisiłem na surówkę Jeśli chodzi o zapiekankę, to w skrócie wyglądało to tak: - poszatkowana i podsmażona kapusta - pokrojone i podsmażone pieczarki - podsmażone mielone mięsko - słoiczek koncentratu pomidorowego - trochę ziół i przypraw - starty żółty ser do posypania Wszystko poza serem wymieszałem, włożyłem do naczynia żaroodpornego, posypałem żółtym serem i włożyłem do piekarnika. Powiem, że smakowało i to bardzo. To co zostało, nie wyrzuciłem lecz na drugi dzień wyjąłem z lodówki i podgrzałem w mikrofalówce. Też było OK, choć jak wiadomo już nie tak.

Gołąbki zrobione i dawno zjedzone. Pozostała mi obrana z zewnętrznych liści, sparzona główka kapusty. Macie jakieś sugestie co z tym można zrobić? Mi do głowy przychodzi albo jakaś sałatka albo zapiekanka kapuściana (poszatkowana kapusta, pieczarki, zmielone mięsko) Coś ciekawego jeszcze proponujecie?

Witam Już dwa razy jadłem u znajomych mięsiwo, podane na ciepło, na kolację. Raz były to kawał karczku i schabu, a innym razem szynki. Postanowiłem sam zrobić coś takiego. Ładny schabik mam - nic tylko go jakoś zamarynować i upiec. Mozecie polecić jakiś sprawdzony sposób, aby mięso nie było zbyt suche ? Z góry dzięki

Ja co roku na wigilijną przekąskę, czyli coś w pore obiadu, co by do wieczora w brzuchach nie burczało, przygotowuję "Śledzie po wileńsku" Wszystkim smakują, nawet mojemu bratu który nie jest fanem korzennych smaków :)

Hmm - właśnie w kuchni leży kawał schabu, z którym zastanawiam się co zrobić. Może skuszę się na ten przepis :) .. choć pierwotnie myślałem o upieczeniu mięsa, a później przed podaniem (na kolację) o tym, by je podgrzać.

Żeby nie zważyła się śmietanka, stosuję nieco inną metodę. Odlewam do jakiegoś naczynia troszke zupki (chłodnej) i mieszam ze śmietanką. Następnie wlemwam to do zupy. Z rozcieńczonej zupą śmietany, nie zrobi się już "serek" pływający po powierzchni zupy :D -- Pozdrawiam - Krzysiek (KK) http://auta-prl.prv.pl http://cpu-museum.prv.pl