Witajcie,
jestem tu nowa i zainteresowaniem czytam o Waszych doświadczeniach. Ja zaczęłam tę dietę właściwie w ciemno, mając kilka podstawowych informacji. Jestem 3 dzień w fazie I. No i chyba mam z tym drobny problem. Wydaje mi się, że mój przewód pokarmowy się buntuje. Brzuch mam okropnie wzdęty a w żołądku i jelitach odczuwam czasem dość ostre skurcze, jakby ktoś wbijał mi gwóźdź. Poza tym biegam dość często do łazienki na posiedzenie, zwłaszcza rano. Zastanawiam się czy to za sprawą tej diety, tzn. takiej ilości białka, czy też problem leży gdzie indziej?
Czy może któraś z Was spotkała się z takimi objawami? Co robić w takiej sytuacji? Będę bardzo wdzięczna za pomoc.