Skocz do zawartości

trixy

Smakowicze
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez trixy

  1. trixy poszukaj na necie, są skany książki, albo podaj maila to Ci prześle. Masz nie dużo do zrzucenia więc nie przeciągaj uderzeniówki. Powodzenia :(

    protAnko będę bardzo wdzięczna za skany, bo nie znalazłam w internecie. Mój e-mail: beata_13@autograf.pl

    Uderzeniówkę miałam 3 dni. Teraz od piątku jestem w II fazie. Może jestem zbyt niecierpliwa, ale przez tydzień ubyło mi tylko 1 kg. Zastanawiam się czy to nie dlatego, że za dużo jem. Zawsze byłam łakoma, więc i teraz trudno mi się nie przejadać, zwłaszcza wieczorem. Ale podobno przy tej diecie można jeść ile się chce. Pozdrawiam.

  2. hej

    Ja wpadłam się przywitać :( , powiedzieć że dietkuje, ucztuje sobie, ale waga jest stabilna.

    trixy w ciemno.... to troszkę niebezpiecznie, wystarczy nie pić wody litrami i idzie się załatwić. Kochana zacznij od lektury książki "nie potrafie schudnąć". Każda z nas ma różne objawy, szczególnie na uderzeniówce( mdłości, osłabienie, zawroty głowy, szybciej się męczysz-Twój organizm pozbywa się toksyn i odczuwa to ze znaczną siłą) , może przejdź na warzywa. Ile masz do zgubienia ???

    Dzięki. No tak zupełnie w ciemno to może nie. Coś słyszałam od koleżanek, coś poczytałam w internecie, ostatnio kupiłam "Vitę" gdzie było trochę konkretów. Poza sensacjami ze strony przewodu pokarmowego czuję się dobrze. Dużo piję, zresztą u mnie to normalne, zawsze piję dużo wody. Jutro już będą warzywka. Mam do zgubienia 6 kg. Właściwie chciałabym 10 ale mogłoby to nie wyglądać zbyt estetycznie. Teraz ważę 66kg przy wzroście 165. Najważniejsze to pozbyć się brzucha. Docelowe 60 kg powinno być OK. Pozdrawiam

  3. Witajcie,

    jestem tu nowa i zainteresowaniem czytam o Waszych doświadczeniach. Ja zaczęłam tę dietę właściwie w ciemno, mając kilka podstawowych informacji. Jestem 3 dzień w fazie I. No i chyba mam z tym drobny problem. Wydaje mi się, że mój przewód pokarmowy się buntuje. Brzuch mam okropnie wzdęty a w żołądku i jelitach odczuwam czasem dość ostre skurcze, jakby ktoś wbijał mi gwóźdź. Poza tym biegam dość często do łazienki na posiedzenie, zwłaszcza rano. Zastanawiam się czy to za sprawą tej diety, tzn. takiej ilości białka, czy też problem leży gdzie indziej?

    Czy może któraś z Was spotkała się z takimi objawami? Co robić w takiej sytuacji? Będę bardzo wdzięczna za pomoc.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.