bella2

Dziewczyny,jestem z wami cały czas ,ale dieta do dołu, nie mogę się pozbierać jak rok temu 16kg w dół to teraz 17 w górę MASAKRA!!! Nie wiem jak dalej Mało jem a roboty w bród. ,nie ma czasu na nic,nawet na pyszne jedzonko a i tak waga w górę . Jednak nie tracę wiary i kiedyś tzn zaraz wezmę się w garść i do dzieła!!! POZDRAWIAM WSZYSTKIE DZIEWCZYNY!!! JESTEŚMY I TAK PIĘKNE!!!!!!!!!!!!!!!!!

witajcie z samego rana, właśnie zajadam jogurt naturalny.Lubie te moje białe deserki . Pozdrawiam wszystkie dziewczyny

Malina, u mnie też zerowa motywacja, wcale mi nie idzie . Dwa dni ok , a póżniej klops i tak dalel

Ostatnia szanso... Jestem pewna że dasz radę, u mnie jakoś ciężko z walką , pomału robię mniej błędów POZDRAWIAM IRISS1.Pewnie Też jest nielekko, ale napewno jesteś twarda. Dasz radę!! Dziewczyny,jeżeli do niektórych ,nie pisałam to nie gniewajcie się, nie umiem jakoś przenieść waszych tekstów,nie wiem jak to zrobić. U mnie na wsi, nie bardzo mam gdzie iść po radę . SAMA metodą prób i błędów. Dajcie mi trochę więcej czasu. POZDRAWIAM WSZYSTKIE PROTALINKI

Witajcie dziewczyny ,jakoś opornie mi wychodzi powrót na naszą dietkę. Zbyt często pokusy wygrywają, ale przecież to ja mam wygrać z nimi ,a nie one ze mną. Więc DAM RADĘ. W grupie zawsze lżej :mrgreen:

MAGDZIK<Masz absolutną rację,oczywiście jak nie odbiegam w temacie.Lepiej się bawić w znajomym gronie, pewna siebie, niż zestresowana!!! Ja jestem już od 14 lat mężatką i nie zamienię swojego męża na nikogo!!Mam do kogo się przytulić, i pogadać o tym co boli.Mąż mnie wraz z córeczką wspiera w moje walce i nie czuję ,się zanidbana. Tego CI życzę z całego serca

MARAGRETE , jestem z Ciebie i Twojej mamy dumna, że opiekujesz się rodzicem ,teraz tak mało takich dzieci,SZYSZUNIA wiem jak tam moja nauka na kompie ale nie poddaję się.LENKAAA,witaj wśród nas,napewno w grupie o wiele łatwiej

witaj ja też dopiero w gronie protalinek. Dziewczyny są super i służą radą. Jestem pewna ,że zawsze pomogą

Dziewczyny ,pomimo ,że byłam z wam anonimowo tyle czasu za co przepraszam nadrobię straty to mam pytanie. AgdzieSliweczka jak mogę spytać.

iguana.. ja i tak was podziwiam i cieszę się że jestem z wami. Napewno dzięki wam dam radę

szyszunia,tak naprawdę, to nie wiedziałam jak się zalogować ciągle mi coś nie wychodziło, a tak wogóle,dostęp do internetu ciężki. jestem z bardzo małej miejscowości a dokładnie mówiąc z większej wioski więc nie miałam kogo prosić o pomoc. Teraz mam już w końcu internet więc od razu jestem z wami,chociażnadal dużo nie umiem

Zaczęłam swoje zmagania w lutym 2010 roku . Od tego czasu codziennie czytam wasze wpisy , więc jestem na bieżąco na początku ważyłam 95kg i udało mi się dojść do 78kg , w ciągu 7 miesięcy . Byłam bardzo zadowolona z efektu , ale niestety przerwałam dietę a waga poszła znów do góry . Teraz jestem z powrotem na diecie od 2 tygodni , ważę 85 kg . Muszę przyznać że ten drugi start jest cięższy i kg spadają wolniej . Jestem pewna że z wami będzie mi raźniej . POZDRAWIAM

Witam wszystkich , jestem tutaj nowa . :mrgreen:

Witam wszystkich jestem tu nowa , Chciałabym z wami pozbyć się kilku kg :mrgreen: Od bardzo dawna was czytam , i postanowiłam spróbować

Witam wszystkich , jestem tutaj nowa i chciałabym z wami zgubić trochę kg . :mrgreen: . czytam was od bardzo dawna i razem z wami , cieszę się sukcesami .