-
Postów
57 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez sweetlana
-
-
Dorota, dziękuje :blush: Tak "Spidermaana"robiłam sama. Sama robiłam masę plastyczna, mam barwniki spożywcze, oraz ostatnio kupiłam pisak spożywczy :biggrin: więc jakoś udało się. To moje pierwsze udane :biggrin:, doświadczenie z masą cukrową .
-
-
Witam. Pokaże jakie piernikowe domki zrobiliśmy z dziećmi w tym roku. Przepis z mego ulubionego blogu Pani Dorotki. Składniki na 1 domek + elementy dodatkowe (np. choinki, płotek, ludziki..): 600 g mąki pszennej 250 g margaryny 200 g ciemnego cukru 7 łyżek płynnego miodu 1,5 - 2 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej 5 łyżeczek przyprawy korzennej do piernika Do garnuszka włożyć margarynę, cukier, miód. Podgrzać, do rozpuszczenia cukru i masła, mieszając od czasu do czasu. Zdjąć z palnika, lekko przestudzić (ale może wciąż być ciepłe). Do misy miksera wsypać mąkę, sodę, przyprawy, wymieszać. Dodać przestudzoną miksturę maślano-cukrową. Zmiksować na gładką masę. Jeśli masa będzie zbyt sypka można dodać łyżkę miodu. Masę piernikową wałkować na grubość 4 - 5 mm (grubsze ściany są solidniejsze). Wycinać ściany domu, dach i komin z przygotowanych szablonów**. Można wycinać na lekko oprószonej mąką powierzchni, następnie przenosić na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Ja - co bardzo mi ułatwiło pracę, ponieważ elementy są dość duże, wałkowałam i wycinałam kształty bezpośrednio na macie teflonowej, którą potem razem z ciastem przenosiłam na blachę. Piec w temperaturze 180ºC przez około 12 minut. Ważne, że brzegi powinny się zacząć wyraźnie brązowić. Odczekać chwilę (ciasto będzie miękkie), następnie przełożyć na kratkę, do wystudzenia.
-
Tak tort smakował. Nic nie zostało, ważył ponad 3kg, w pracy było 12 osób :cool: . Ale nie zgadłaś.....Mąż nie przyszedł spóżniony :biggrin: odwrotnie!!!! wcześniej szefowa pozwoliła wyjść do domku ;-)
-
Dziękuje, tak było fajnie. Mieliśmy gości, dzieci rozebrały i zjedli domek prawie cały, został komin(nie dało się rozebrać, mocno trzyma się na lukrze) oraz zostały połamane ściany. Domek wygląda jak by na niego bomba spadła :biggrin: I znowu torcik dla Mężusia, tym razem do pracy, ale będzie wesoło... czekoladowe biszkopty, wiśnia w alkohole... nasączone syropem alkoholowym w którym były wiśnie, do czekoładowej kremówki również dodałam syróp-wiśniowy...ciekawa jestem jak dzisiaj będą pracować :mrgreen: Czekam na Mężusia z pracy wszystko wypytam :cool:
-
-
-
zdisia Używam barwniki w proszku. miałam kiedyś w płynie, ale również nie udało mi się zabarwić śmietankę aby był nasycony kolor. Teraz korzystam z barwników w proszku albo barwnik w postaci skoncentrowanego żelu, dzięki czemu uzyskanie jednolitej, intensywnej barwy jest łatwe i szybkie. Pozdrawiam
-
-
-
-
Dorota, dziękuje :blush: biszkopt zawsze staram się robić dzień wcześniej, na następny dzień łatwiej pracować z takim biszkoptem. Tort robię "na raty" :biggrin: przekładam, nadaje kształt, odstawiam...mam w domu Synusia 8 lat oraz Córkę 1,9 lat wiec dekoruje już nocą jak dzieci śpią :wacko: razem czas zbiórki oraz dekorowania (bez pieczenia) 3-4godz :biggrin:
-
-
-
-
poprzedni tort był Torebką :biggrin: Dorota gratulacje!!!! Teraz mój ostatni- "Pan Młody"-ciasto marchewkowe, masa budyń śmietankowy, polewa czekoladowa. "Panna Młoda"-bananowiec, masa-bita śmietana, dekor. śmietanka.
-
Witam. Kobieta która zamówiła tort dla córki jak go zobaczyła pomyślała że to rożek dla niemowlaka :biggrin: sama dziewczyna pomyślała że zrobiłam jej tort-śliniak :cool: powiedzieli że tort baardzo smaczny i piękny.....ale co ja miałam na myśli jak go robiłam ;-) :?: Dorota biszkopty nie były grube, każdy 2-3cm i tyle samo cm nadzienie-krem to takie zdjęcie tort nie był wielki 20cm-14cm-8cm na samej górze babeczka przekrojona ;-)
-
-
-
Dorota dziękuje, ulżyło mi że można domyślić się jakie było założenie torta :biggrin:
-
Emma dziękuje :wub: różyczki robię rękawem cukierniczym + nasadka "róża" na YouT... dużo filmików gdzie pokazano jak to robi się, lepiej popatrz, bo nie umiem tak dobrze wytłumaczyć :oops: a to ostatni, robiłam z synusiem na rozpoczęcie roku szkolnego :razz: dla nas oraz dziadków :biggrin:
-
-
mart nie do wiary że to tort!!! ;-) te wszystkie szczegóły... :blink: nadaje się do muzeum motoryzacji :biggrin: