Skocz do zawartości

PrzywrocmyMiastuPaczka

Smakowicze
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Ostatnia wygrana PrzywrocmyMiastuPaczka w dniu 29 Października 2012

Użytkownicy przyznają PrzywrocmyMiastuPaczka punkty reputacji!

Informacje o użytkowniku

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    warszawa

Osiągnięcia PrzywrocmyMiastuPaczka

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

  • Pierwszy post
  • Starter dyskusji

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Składniki potrzebne do 35 pączków. Mąka 1 kg Żółtka 3 Całe jajko 1 Mleko 0,6 litra Drożdże mokre 100 g Cukier 140 g Margaryna 100 g Kieliszek spirytusu Obrany ziemniak Łyżeczka soli 5-10 litrów oleju roślinnego Słoiczek konfitur (wiśniowe) Mleko, drożdże. Podgrzewamy na małym gazie połowę mleka. Rozdrabniamy drożdże w palcach i wsypujemy do ciepłego mleka. Zasypujemy szczyptą cukru i mąki. Odstawiamy zaczyn na bok, aż podwoi swoją objętość. Bardzo ważne żeby mleko nie było gorące, ponieważ nie wolno doprowadzić do sparzenia drożdży. Mąka, cukier, jajka, margaryna. Teraz mamy troszkę czasu. Odmierzamy 1 kg mąki, 140 cukru i lekko mieszamy. Wybijamy 3 żółtka i jedno całe jajko do jednego naczynia. Rozgrzewamy margarynę do rozpuszczenia. Po rozpuszczeniu zasypujemy mąką i mieszamy by z powrotem zgęstniała. Robi się to po to, żeby tłuszcz dokładnie wniknął w resztę składników, żeby ciasto się nie kleiło. Mieszamy Możemy zacząć umieszczać wszystko w przestronnej misy w której będziemy urabiać ciasto. Najpierw pozostałe mleko (nie powinno być zimne, najlepiej w temp pokojowej), jajka, spirytus, następnie mąka z cukrem i na koniec zaczyn drożdżowy. Zagęszczoną margarynę jeszcze nie. Urabiamy Urabiamy do momentu aż ciasto uzyska jednolitą konsystencję. Dopiero teraz dodajemy margarynę. Urabiamy. Po jakimś czasie można zostawić ciasto na 3 minuty i kontynuować urabianie. Ciasto dostaje oddechu. Powtarzamy to kilka razy. Przy urabianiu potrzebna jest cierpliwość, to wymaga czasu niestety. W zależności od intensywności może potrwać ok. 45 minut. Po czym poznać, że już? Po pęcherzykach na powierzchni, znaczy że ciasto zaczyna pracować. Dzielimy Kładziemy na stolnicę i wydzielamy równe porcje, jeśli mamy wagę to najlepiej po 70 g i formujemy kulki. Jeśli w smażenie pączków zaangażowane są 2 osoby to jedna dzieli porcje, druga zawija z konfiturą. Zawijamy Rozpłaszczamy lekko uformowaną wcześniej kulkę, tak by na środek położyć łyżeczkę konfitury. Następnie zawijamy otaczając z każdej strony ciastem i skręcamy jak papierek od cukierka. Następnie ponownie formułujemy kulkę. ?Maczamy? nieznacznie w mące i kładziemy na papier do pieczenia. Nie przyklei się do papieru po wyrośnięciu. Spłaszczamy dość zdecydowanie tak żeby zrobił się placek. Nie przejmujemy się, on i tak odbije w górę. Wyrastanie Odstawiamy do wyrośnięcia, najlepiej w temp 30-40 C. Wyrośnięcie pączków musi trwać, od 20 do 40 minut, w zależności jaką temperaturą dysponujemy. Jednakże lepiej nie spuszczać z oka, ponieważ przerośnięty pączek ma tendencje do nasiąkania olejem podczas smażenia. Smażenie Smażymy w oleju w temperaturze 200 C. To ważne, ponieważ odrobinę niższa spowoduje nasiąkanie olejem, wyższa spaleniem z wierzchu. Smażymy najpierw od ładniejszej (wierzchniej) strony. Trwa to nie więcej niż 5 minut. UWAGA!!! Olej jest bardzo gorący. Wbrew pozorom to dość niebezpieczna czynność. Nie wolno się śpieszyć i dopuszczać inne osoby w pobliże, a już na pewno dzieci. UWAGA!!! Gorący olej w kontakcie z wodą działa jak gejzer. Wystarczy że damy mokry garnek, a rozgrzany olej wybuchnie jak lawa i wszystko znajdzie się na podłodze. Widziałem to na własne oczy! Smacznego:)
  2. zamiast wódki polecam spirytus, będzie mniej trzeszczeć przy smażeniu
  3. fajny przepis, ale jedna wskazówka: lepiej nie rozpuszczać margarynę tylko dać na zimno. ciasto będzie bardziej sprężyste i łatwiejsze w formowaniu
  4. odnośnie przepisu: zamiast rumu lepeiej dać kieliszek spirytusu a kleją się do rąk ponieważ proporcej są na większą ilość mąki pozdrawiam
  5. przepis jest ok, ale mam kilka pytań i wskazówek jeśli można: 1. Dlaczego roztrzepujemy jajka? ja dodaje normalne, ale jestem ciekaw jak to wpływa na ciasto 2. Też uważam, że margaryny nie należy rozpuszczać, a wręcz przeciwnie. Można ją wstawić do zamrażarki. Im zimniejsza tym elastyczniejsze ciasto potem i łatwiej się formuje. 3. Dlaczego nie ma w przepisie zwykłego cukru? 4. Jakie drożdże? W sensie czy mokre, czy suche? 5. Dlaczego wstawiasz gotowe ciasto do lodówki? Wydaje mi się, że to przeszkadza drożdżom i ciastu ogólnie. pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.