witajcie dziewczyny (sorry, ze tak was nazwe)
przegladan dzisiaj wasze forum i..jestem przerazona tym,jak niektore potrafia byc "uszczypliwe".
To mnie blokuje aby i wam jakis przepis napisac. Mam przepisy ale nie pisze na nich...od kogo sa.
Czy to wazne, ze przepis jest od kogos tam skopiowany,czy tez sfotografowany?
Ja na przaklad nie latam po internecie, nie bylabym "detektywem" aby tylko komus cos "przypiac".
Sama jestem wlasnie wdzieczna dziewczynom, ze tutaj czasami kopiuja tez inne stronki, o ktorych ja nie wiem i tych przepisow bym nie miala.
Dzieki aspik, ze juz ten ten temat poruszylas i wzielas w obrone margartet.