W ten weekend zamierzam wybrać się na pierwsze grzybobranie. Na szczęście mieszkam na Podlasu także lasów tutaj pod dostatkiem :) Orzechy też już są <3
Ja tak samo, żadnych jajek czy innych wynalazków. Jedynie do lepienia pierogów ruskich dodaję jeszcze do ciasta łyżkę oleju lub oliwy (co tam jest pod ręką). Wtedy ciasto jest bardziej elastyczne :)
Chyba dziś spróbuję to zrobić. Jednak mam pytanko, czy całe danie podczas przygotowywania a szczególnie po wyjęciu z piekarnika nie podchodzi od spodu wodą? Boję, że będzie to po kilku minutach wyglądało nieapetycznie.. jednak pomidor i szpinak to raczej "mokre" składniki.
Ja kiedyś jadałam taki ser w Szwajcarii, był to specjalny ser do raclette. Również się nie przypalał tylko robił się taki kremowy w środku. Niestety nie mogę znaleźć jego nazwy. Jak zapytam męża to dam Ci znać :)