Skocz do zawartości

gabi-ostra

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    221
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez gabi-ostra

  1. Ja również obawiam się jeżdżenia samodzielnego,bo to zupełnie co innego niż jazda z instruktorem i to odczucie że jak ty nie zdążysz, to on na pewno zareaguje w odpowiednim momencie.Ale nie będę chyba czekała tak długo jak ty niuniaczku żeby usiąść za kółkiem.Myślę że nie po to przeżywałam ten koszmar,żeby teraz sobie odpuścić.Tak w ogóle to nie mogę się już doczekać kiedy odbiorę ten kawałek plastiku.A oczywiście jeżdzić będę bardzo ostrożnie-mój mąż już mówi że jazda ze mną na pewno będzie nudna ha ha ha!Mądrala,jak ma prawko 20 lat.

  2. Bardzo wszystkim dziękuję za życzenia 'gumowych drzew" i tym podobnych. Doris-ja też się nie mogłam zdecydować,ale podobnie jak u minia51 mąż wziął kredyt,wpłacił i nie miałam innego wyjścia-musiałam iść na kurs.W sumie to bardzo mi się to prawo jazdy przyda,bo życie na wsi z małymi dziećmi czasami wiąże się z koniecznością wyjazdu do miasta.No i teraz nie będę uzależniona od kogoś.Wsiadam i jadę.Kurczę jak ja się nie mogę doczekać kiedy już będę mogła usiąść za kółkiem.

  3. A ja muszę się Wam pochwalić-w poniedziałek 08.10.2007 zdałam egzamin na prawo jazdy!!!!!Co prawda dopiero za trzecim razem,ale jestem tak szczęśliwa,że nie da się tego opisać.Cieszę się bardzo że mam to już za sobą,bo takiej nerwówki to nigdy w życiu nie przeżyłam.Stres jaki temu towarzyszy jest niesamowity.Myślę że nie tylko ja mam takie odczucia.No i oczywiście pieniądze jakie przy okazji trzeba wydać-to dodatkowy koszmar. Może jest jeszcze ktoś kto niedawno zdał na "prawko" i chciałby się podzielić wrażeniami.A może ktoś podobnie jak ja zdawał w Olsztynie? Pozdrawiam wszystkich gorąco.Gabi.

  4. Iwonko ja margarynę rozpuszczałam razem z mlekiem,ale żelatynę najpierw namoczyłam w niewielkiej ilości zimnego mleka,a jak już napęczniała to na maleńkim gazie rozpuściłam ją i dodałam do reszty.Podobno żelatyna nie lubi gotowania,więc ja na wszelki wypadek zawsze robię po swojemu-nawet jak w przepisie jest inaczej.Mam nadzieję że pomogłam.Pozdrawiam.Gabi.

  5. Jej Edytko strasznie byłam dzisiaj zajęta cały dzień i dopiero teraz zobaczyłam Twojego posta.Ja dodawałam masło do budyniu po kawałku i miksowałam robotem.A budyń był taki dość gorący.Masa wyszła mi trochę za rzadka,więc następnym razem dodam trochę więcej mąki,albo utrę w tradycyjny sposób,czyli zimny budyń do utartego masła.Pozdrawiam.Gabi.

  6. Ja właśnie dodałam masło do ciepłego budyniu i faktycznie krem wyszedł bardzo gładki.A co do jego gęstości to myślę że sprawę załatwiłaby trochę większa ilość mąki-oczywiście w granicach rozsądku. Tak w ogóle to placki mi zmiękły i dziś rano nastąpiła degustacja-bardzo dobre.Tylko że moje ciasto wyszło dość słodkie,a to z tego powodu że dałam jabłka ze słoika.Na drugi raz zrobię już zgodnie z przepisem.Pozdrawiam.Gabi.

  7. Elu ja wcale nie mam dwudziestu kilku lat tylko 33 i podobnie jak Ty mieszkam na wsi,tylko nie mam gospodarstwa.Staż małżeński to 14 lat,a smerfów też dwoje.Moja starsza córcia ma 10 lat(skończy w czerwcu)i brakuje jej do mnie 1 cm-ja mam 160.Strasznie mi wyrosła ta moja Kaja.A młodszy synuś to we wrześniu będzie miał 4 latka.Ogólnie na mieszkanie na wsi nie narzekam,ale ja nie mam własnego podwórka,tylko takie wspólne i to jest najbardziej denerwujące.No i czasami ceny w naszych sklepach przprawiają mnie o ból głowy.Tak poza tym jest o.k.Pozdrawiam.Gabi.

  8. 35 dag mąki tortowej 25 dag cukru pudru 25 dag masła lub margaryny 5 jaj 5 łyżek mleka 2 łyżki kakao łyżka proszku do pieczenia 1 kg jabłek 2 łyżki masła 2 łyżki cukru 1 łyżka cynamonu Cukier,żółtka oraz margarynę utrzeć.Następnie dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia,mleko,a na końcu pianę ubitą z białek.Ciasto podzielić na dwie części i do jednej z nich dodać kakao.Na blaszkę wyłożyć ciemne ciasto,na to jabłka,a na nie jasne ciasto.Piec w temp. około 200 stopni.Gotowe ciasto polać lukrem. Przygotowanie jabłek: Jabłka zetrzeć na tarce z dużymi oczkami i odcisnąć jak najwięcej soku.Następnie przesmażyć z masłem cukrem i cynamonem. Ciasto wychodzi bardzo gęste ale po upieczeniu jest bardzo pulchne.Przepis znalazłam kilka lat temu w gazecie(już nie pamiętam w jakiej) i zaręczam że jest bardzo smaczne.Gabi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.