Na początku chciałem się przywitać bo jestem nowym użytkownikiem a to mój pierwszy post :) Uwielbiam gotować i wymyślać ciekawe przepisy :)
A to jeden z moich pikantnych przepisów :)
CURRY Z INDYKA
Składniki /3 – 4 porcje
500 g fileta z indyka
1 szalotka bananowa
1 łyżeczka zielonej pasty curry
1 łyżeczka czerwonej pasty curry
1 ząbek czosnku
1 płaska łyżeczka kolendry w ziarnach
1 płaska łyżeczka kuminu
1 mała papryczka chili
1 łyżeczka garam masali
Łodyga trawy cytrynowej
Skórka z jednej limonki
Sok z jednej limonki
Porządna szczypta soli morskiej
Szczypta czarnego pieprzu
1 puszka mleka kokosowego
1 łyżka stołowa oleju kokosowego
Garść świeżej kolendry
1,5 szklanki ryżu basmati
Ryż gotujemy według instrukcji powyżej.
Na patelni rozgrzewamy olej kokosowy. Na rozgrzany tłuszcz wkładamy posiekany ząbek czosnku, obydwie pasty curry, posiekaną szalotkę, kolendrę w ziarnach, kumin, posiekaną papryczkę chili, garam masalę, zmiażdżoną trawę cytrynową i wszystko smażymy na niewielkim ogniu uważając aby przyprawy i czosnek się nie przypaliły. Dzięki temu przysmażone przyprawy uwolnią zawarte w nich olejki i nasze curry będzie bardziej aromatyczne i bogatsze w smaku.
Filet z indyka kroimy w kostkę, dodajemy na patelnię z przyprawami i smażymy kilka minut a właściwie do momentu aż mięso stanie się białe i na pierwszy rzut oka będzie usmażone. Całość zalewamy mlekiem kokosowym, dodajemy startą skórkę z limonki, sok z limonki , szczyptę soli i pieprzu oraz 2/3 posiekanej świeżej kolendry. Całość gotujemy około 10 minut.
Gotowe curry podajemy z ryżem, posiekane świeżą kolendrą i świeżym chili.
Nie należy obawiać się że moje curry jest bardzo pikantne, mleko kokosowe neutralizuje jego ostrość a świeża kolendra i sok z limonki nadaje potrawie świeżości. Jeśli jednak obawiacie się, że potrawa będzie zbyt pikantna, wystarczy że dodacie mniej jednej i drugiej pasty curry oraz ograniczycie ilość chili.