Dalovay

O BOGOWIE I BOGINIE DESZCZU !!!!!!!!!!!!!!!! :wink:

Kompot z truskawek robie na dwa sposoby: 1.truskaweczki umyte ukladam w sloikach.Zalewa w proporcjach 1 szkl cukru na 2 szkl wody.Wekuje ok 20 min 2.zasypuje owoce cukrem na noc.Nastepnego dnia ukladam je w sloikach i zalewam powstalym syropem(jak wyjdzie za slodkie to dodaje troszke wody).Wekuje ok 20 min. Jesli zas chodzi o wisnie,to zalewe robie 1szkl cukru na 1 szkl wody(z racji tego ze sa kwasne). :wink:

mam dwa opak tego cukru.moje pytanie jest bardzo banalne.do czego go uzywacie w czym najlepiej sie sprawdza.jedno wiem ze wzgledu na specyficzny zapach poslodzona herbata jest nie do wypicia,kawa ujdzie.moze macie pomysl w jakiej roli najlepiej sie sprawdza i podnosi walor smakowy potrawy.

monia79 wszystko ok bo mam na imie hania :wink: dziekuje wszystkim ktorzy skusili sie na wykonanie deserku.bardzo sie ciesze ze wam smakuje.tak jak wczesniej wspomnialam zanim podalam przepis obawialam sie czy znajdzie uznanie i swoich faworytow.taki prosty rodzynek a jednak...ostatnio zrobilam ze zmiksowanymi owocami i suuuper.tu uklon w strone 4ksjopej4 za inspiracje. pozdrawiam wszystkich lasuchow

prosze bardzo , jak wam sie podoba kwiatek mojej corki. niewymagajacy,usmiechniety, kwitnie. jak sie go podlaczy do komputera pieknie tanczy w rytm muzyki,lodyga wygina sie. :grin:

od dawna mam ogromna ochote zakupic bojownika.przepieknie ubarwiony i taki indywidualista. w akwarium posiadamy welonki, kirysnika,kardynalki i obowiazkowego glonojada. jak w tym towarzystwie odnajdzie sie bojownik? :grin:

podobny kubus juz tu figuruje :cry: ,lecz inspiracji nigdy za duzo

bardzo bardzo apetyczny ..........i te reklamy :wink:

zuziorek nie przejmuj sie to male piwo bo mi dzis padl samochod na srodku miasta w godzinie szczytu.porazka :wink:

ciesze sie ze wielu osobom posmakowala pianka.niby nic szczegolnego najzwyklejsza galaretka a takie to fajne bo zaskakuje forma.dziekuje wszystkim za mile slowa.myslalam ze wsrod takich wspanialosci i wyszukanych przepisow taki rodzynek nie przejdzie.pozdrawiam serdecznie wszystkich wielbicieli galaretek. :wink: hania

gratulacje basqa.twoj chlebus prezentuje sie fantastycznie.pozdrawiam.hania :wink:

ino serdecznie dziekuje za przepis.na dniach zamierzam wyprobowac.oczywiscie o rezultatach dam znac.pozdrawiam

wlasnie czy ma ktos pomysl jak je przygotowac.kupowalam malej takie w kulkach(malo sie roznia od mlecznych) ale nie sposob za kazdym lodem jechac do hipermarketu.niestety gotowych w pudeleczkach nie znalazlam. nie chodzi mi o sorbety tylko takie jak w pudeleczkach lub w galkach.co oni do nich daja??? :wink: .pozdrawiam hania

prosze oto przepis na krakersy.jeszcze nie probowalam http://www.kuchnia.tv/html/kuchnioteka/przepisy.php?0,0,371

oto MEGA DESER w moim wydaniu.biszkopt-jagody-pianka-galaretka bez ubijania-pianka z kakao-kokos.hania :wink:

novinha bardzo sie ciesze ze ci smakuje.mialas swietny pomysl z torcikiem biszkoptowym.jutro taki sam bedzie goscil na moim stole.zaraz biore sie za biszkopt. doruniu twoje szklaneczki z pianka wygladaja bardzo apetycznie dziekuje ze skorzystalyscie z przepisu.pozdrawiam was serdecznie :wink:

dziekuje wszystkim za mile slowa.nie jestem autorka tego wynalazku natknelam sie na owe cudo i szybciutko sie z wami podzielilam. bardzo sie ciesze ze wam smakuje a zdjecia ktore dolaczacie i pomysly tysiac wariacji z galaretka sa fantastyczne.pozdrawiam wszystkich lasuchow.hania :mrgreen:

smaruje margaryna i posypuje kasza manna.ladnie potem pachnie :mrgreen:

swietny pomysl z owocami.mysle tez ze doskonale nadaje sie do przelozenia biszkoptu.efekt lekkie ciacho na podwieczorek bez zadnych masel margaryn. :mrgreen:

bardzo sie ciesze ze deserek smakuje.dziekuje ze skorzystalas z przepisu.pozdrawiam :mrgreen:

piekne ci te chlebki wyszly.dziekuje za skorzystanie z przepisu i bardzo sie ciesze ze choc troszke smakuja.pozdrawiam.hania :mrgreen:

dokladnie tak podczas ubijania wsypalam troszke kakao tak na oko prosto z pudelka.a galaretka byla cytrynowa

ino po przelozeniu do pucharkow wstawilam do lodowki mysle ze jakies pol godzinki.nie patrzylam na zegarek mala w tym czasie jadla obiadek(oczywiscie pospiesznie wiedzac co czeka w lodowce).ona jest na diecie bezmlecznej i taki deserek dla niej to rarytas.tanie szybkie i zaskakujace w swej prostocie. zjadla pucharek i mowi daj mi jeszcze!!!!!!!

tak do jednej czesci dodalam troszke kakao.(napisalam o tym zalaczajac zdjecia deserkow wydartych nikczemnie malej w trakcie konsumpcji) :mrgreen:

pieknie zastyga.oto dowod nadjedzone przez mloda.do jednej czesci dalam troszke kakao.to jest naprawde pyszne.sprobujcie :mrgreen: