Pozwólcie, że zamiast przepisu kulinarnego wstawię przepis na kąpiel kota:P
Jeśli lekkomyślnie zdecydowałeś się wykąpać swego kota, zmień zamiar i nie czyń tego. Jeśli jednak trwasz uparcie w swoim postanowieniu, weź mydło kąpielowe, do balii nalej wody starannie doprowadzonej do temperatury ciała kota, naszykuj ręcznik lub dwa, jodynę, nici chirurgiczne, gazę - nie od rzeczy byłaby też butelka brandy - i parę rękawic ochronnych. Możesz także powiadomić najbliższego krewnego, jeśli jesteś naprawdę przewidujący. Najpierw złap kota i wsadź do wanny. Potem namydl go, jeśli jeszcze jesteś w stanie to zrobić, następnie spłucz - jesli kot jest jeszcze w stanie to znieść. Teraz wycieraj kota ostrożnie, aby krew nie kapała na czyste futerko. Potem możesz go puścić i wziąć sobie kieliszek brandy. Kot niezwłocznie znajdzie sobie miejsce gdzie wybrudzi się od ogona po czubek głowy, po czym wyliże do czysta... Niestety, chociaż mamy dwa koty jeszcze nie wypróbowałyśmy przepisu. Pozdrawiam wszystkich miłośnikow zwierząt:)