Czytam, czytam i oczom nie wierzę. Leku na robaki nie podaje się dzieciom bez badania kału. Pyrantelum to lek stary nie mówię że zły, ale jest wiele innych nowszych leków. Robaki są różne, obłe, płaskie itp.Co za konował daje lek mówiąc że nie zaszkodzi jeśli glist nie ma! Jeśli w bronchoskopii i na zdjęciach nic nie znaleziono to po co lek wykrztuśny? I jak znam życie pewnie "sędziwy" tussipect.Jeśli daiecko kaszle należy znaleźć przyczynę kaszlu i "uderzyć" w przyczynę. Jeśli chodzi o testy alergiczne to poszukaj dobrego dermatologa w okolicy którybędzie miał więcej testow. Astma... wziewy rozszerzają oskrzela i łatwiej się oddycha a kaszel może być na tle uczuleniowym i syropek wykrztuśny nie pomoże.Biedne te Twoje dzieci!Poszukaj dobrych lekarzy, którzy dokładnie przebadają dzieci i jeśli trzeba będzie będą leczyć. Nie leczy się choroby tylko jej przyczyny bo nie ma chorób bez przyczyny. Wiem co piszę bo wychowałam 2 synów i korzystałam z rad lekarskich, młodszy bardzo chorował a dziś ma 24 lata.Zawsze wierzyłam lekarzom. a uzdrowiciel? no cóż powie że pomoże a resztę wmawiamy sobie. Wiara wierzy w cuda Pozdrawiam z Nowym rokiem a dzieciom życzę duuuuuużo zdrowia. Acha, jestem pielęgniarką z 35 letnim stażem ale już na emeryturze.