Nie pamiętam swojego dzieciństwa ani młodości. Pamiętam tylko działki pracownicze w wielkim mieście i kochaną moją opiekunkę, która pozwoliła mi odchować moje malutkie dzieci w swojej działkowej altance. Moje dzieci już dawno są w swoich własnych domach, wyrosły na piękne koty. Ja miałam zostać na działce, bronić jej przed myszami w czasie nieobecności mojej Pani. Ale działki przestały być miejscem bezpiecznym – moich kolegów zamordowano. Została nas jedynie garstka, ale to i tak za dużo na jedną naszą opiekunkę. Nie może zabrać nas wszystkich, a tu gdzie jestem – czeka mnie straszna, okrutna śmierć. Mam na imię Pasja, jestem młodą, burą kotką, mój wiek określono na 2 lata. Jestem grzeczna i wysterylizowana, chociaż nie przepadam za kocimi towarzyszami, stanowczo wolę ludzi i ich miękkie kolana. Czy ktoś da mi szansę? już niedużo czasu mi zostało, w końcu mnie dopadną…
Jej zdjęcia na stronie https://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=61191