Witam tortowych guru
We wrzesniu mam chrzciny coreczki i postanowilam zrobic tort. Nie lada to wyzwanie, bo torcik, a raczej tradycyjny fruit cake, bedzie dosc ciezki. W necie widzialam, jak profesjonalisci wkladali w tort jakies patyczki lub cos, co wygladalo jak slomki. Czy to jest konieczne? Jezeli tak, to jak potem sie kroi tort z takimi "obcymi" w srodku?
Tort bedzie wygladal mniej wiecej tak, tylko bedzie okragly