petorf nie przejmuj sie ,ja metoda prob i bledow doszlam do perfekcji :)Nie podam proporcji bo zawsze robie "na oko" w zaleznosci ile osob bedzie i ile mam farszu .Ale powiem jak ja robie a to nie jest trudne .Wysyp powiedzmy pol kg maki na stolnice,blat ,zrob w mace dolek wlej lyzke oliwy lub 2 lyzki mleka i wez kubek cieplej [nie goracej wody] mozesz dac zoltko ale nie cale jajko i zarabiaj wlewajac wody tyle ile zabierze maka .W zaleznosci od tego ile potrzeba ciasta tyle dolewam wody .I jeszcze jedno co do maki to nie moze byc maka krupczatka .Wyrobic i kleic pierogi:) jesli bedziesz wlewal stopniowo wode to nigdy nie zrobisz za twardego ciasta Pozdrawiam i zycze powodzenia :-(