Dorota

Figielku idę w Twoje ślady ;-) zrobiłam dzisiaj dżem z jagód, bo dostałam jagody od babci, trochę zostawiłam na ciasto, a resztę na dżem 🙂 Z czereśni nigdy nie robiłam, zawsze je kupuję i całe zjadam, bo tak mi smakują, ale dżem z czereśni też byłby pewnie dobry 🙂 U nas czereśnie są jeszcze drogie 11 zł za kg, i do tego są już takie ciemne, bardzo dojrzałe, długo nie mogą leżeć, bo się psują... Doruniu, tak mi się skojarzyło z tymi wiśniami, że robiłaś kiedyś taką fajną nalewkę z wiśni (przepis jest na forum), bardzo mi smakowała :)

Brzmi pysznie Doruniu :D

A my mamy to co wczoraj, czyli dzisiaj kuchnia ma wolne ;)

Aniu brzmi ciekawie "to coś" :) Ja właśnie zjadłam pączka i piję kawę ;)

Żurek na wędzonych kościach, młode ziemniaczki ze szczypiorkiem, kalafior z bułką i mielone kotleciki - obiad pycha :)

Oo! Figielku ale z Ciebie pracuś :grin: ...a ja miałam trochę spraw do załatwienia, jeszcze zakupy w tym upale i wróciłam do domu bez sił i do tego zrobiłam się jakaś taka senna... teraz zrobiłam sobie kawę - może się obudzę i siły mi powrócą ;-)

Pierogi ruskie :)

Kaszanka na cebulce, młode ziemniaczki ze szczypiorkiem i zielona sałata z jogurtem naturalnym - obiad zjedzony na świeżym powietrzu ;)

Piorę ;)

Kluski parowane

Gołąbki - mniam! 🙂 Pieczonki robię tak: kroję w plasterki ziemniaki, marchewkę, pietruszkę, buraczki, szatkuję kapustę, kroję w kostkę cebulkę, wędzony boczek, trochę kiełbaski, do tego przyprawy: sól, pieprz i listek laurowy. Dno dużego rondla smaruję tłuszczem lub daję skórkę z boczku i cały garnek wypełniam przygotowanymi składnikami. U moich rodziców pieczemy to w specjalnym garnku (na nóżkach) na ognisku, a ja w domu na kuchence lub w piekarniku ;-) Pyszne są, bardzo je lubię zwłaszcza te z ogniska jedzone na świeżym powietrzu 🙂

Dzięki Figielku :D O to teraz fajnie będziecie mieć po malowaniu, zawsze jakaś odmiana, nowe kolory :D Mam jeszcze truskawki, może pomyślę o jakimś cieście... ;)

A dzisiaj zupa brokułowa krem, pieczonki i mizeria

Ciasto z czerwonymi porzeczkami

Idę do ogródka, do moich warzywek... ;)

Truskawki ;)

proszę bardzo :) tak, trochę to trwa, bo nalewka musi się przegryźć :)

Ziemniaczki z koperkiem, kotlety mielone i mizeria

Pięknie się prezentują te jagodzianki :grin: U nas jeszcze są truskawki, taka końcówka, nawet zjadliwe były w tym roku, ale i tak lepiej mi smakowały czereśnie ;-) Słyszałam, że u nas w lasach jeszcze jagód nie ma, ale w sklepach już są 40 zł za kg, jak się pojawią to chętnie się wybiorę, bo lubię je zbierać 🙂

Figielku to zazdroszczę Ci takiej pogody 🙂 bo u nas normalnie ciemno jest, chmurzy się jakby miało zaraz lunąć... Figielku pożycz nam troszkę słoneczka ;-) Teraz wybieram się na zakupy 🙂

Gotuję ryż i jajka ;)

Kanapkę z zieloną sałatą, pomidorkiem i rzodkiewką - pychotka!

Wczoraj potrawka makaronowa z indykiem i kalafiorem, a dzisiaj sałatka ryżowa z łososiem, jajkiem... i coś tam jeszcze dorzucę ;-)

Mój sprawdzony przepis KLIK Nam smakowała ta nalewka, pozdrawiam :)