Just

Komercya pewnie że chcę! Tylko wytrwałośći i charakteru brak! Może Ty masz rację, muszę pomyśleć o jakiejś nagrodzie na koniec tej drogi, tylko co to mogłoby być? Żeby było dośćmotywujące. Pomyślę!

Hej Dziewczęta! I ja tu kiedyś byłam, Protal z Wami robiłam... było to dawno, bo gdzieś w styczniu. Nie wytrwałam długo bo zniechęcona brakiem spektakularnych efektów po 2 tygodniach dietę porzuciłam... Zaglądam tu do Was i nie mogę wyjść z podziwu dla waszej wytrwałości i waszych osiągnięć. Jesteście fantastyczne, strasznie Wam zazdroszczę (tak pozytywnie zazdroszczę) i ogromnie Was podziwiam, bo ja to za grosz nie mam charakteru, nie mogę wytrzymać na diecie dłużej niż kilka dni. Wczoraj na ten przykład, zachęcona Waszymi efektami i Waszymi suwaczkami rozpoczęłam FAZĘ UDERZENIOWĄ. Napiekłam pieczywa otrębowego na 6 dni i... wszystko pięknie, cały dzień białka, ale pod wieczór zjadłam 2 nadprogramowe porcje tego chleba protochleba :-D No ale nic, waga spadła o 1kg, więc zachęcona postanowiłam dzisiaj kontynuować bezgrzesznie... nie oparłam się jednak korniszonom do obiadu - sztuk 4! :D Po czym mój Luby przytaszczył do domu siatkę truskawek i zgadnijcie co? Oczywiście im też się nie oparłam :-D No i tak to wygląda. Do końca życia będę zrzucać te 10 kg. Jestem chyba przypadkiem beznadziejnym, myślicie że jest dla mnie ratunek? HELP! :D

Jak zrobić suwak: 1. Wchodzisz na stronę http://tickerfactory.com/ 2.Klikasz na link: Weight loss 3. Wybierasz pasek, klikasz NEXT 4. Wybierasz suwak, klikasz NEXT 5. W polu: Choose a Password/Pin:wpisujesz swoje hasło do identyfikacji W polu: Track odhaczasz weight change W polu Weight Units: wybierasz opcję Kilograms 6. Wypełniasz pola: Your target weight:waga docelowa Your starting weight: waga startowa Your current weight:waga obecna i klikasz NEXT 7. Wygeneruje Ci się tickers a pod spodem będzie bbCode. Skopiuj go i wróciwszy na swój profil na www.smaczny.pl wklej go w "edytuj sygnaturę" 8. Zatwierdż klikając "zmień sygnaturę"

Małgonek, PIN musisz sobie sama wymyślić i go zapamiętać :mrgreen:

Mamo Kasiu ten etap mniej niż 20g węglowodanów trwa tylko tydzień, potem będzie ich trochę więcej, Atkinsa też przerabiałam :mrgreen: W moim przypadku diety niskoww są najskuteczniejsze, wydaje mi się że problem ze WSZYSTKIMI dietami jest taki że umiemy je stosować i udaje nam się schudnąć ale nie umiemy odpowiednio z nich "wyjść". Ja kiedyś odchudzałam się u dietetyczki, wytrzymałam 6 tygodni na diecie którą mi układała, efekt: minus 8kg, ale po tych 6 tygodniach na głodowych porcjach byłam jak wygłodniały wilk, więc zbyt szybko wróciłam do normalnego jedzenia i było jo-jo. Prawdę mówiąc nie wiem jak to z tymi węglowodanami na Protalu u mnie było, po prostu szukam jakiegoś wytłumaczenia dlaczego nie chudłam. Czytałam, że jedzenie dużych ilości białka też powoduje gwałtowny wzrost poziomu insuliny, a wiadomo że kiedy jej poziom jest wysoki, wszystkie pokarmy tuczą... więc może to wszystko razem wzięte...

Nie Dorotko, miałam na myśli węglowodany... Nic to, zobaczymy co będzie, kiedyś udało mi się zrzucić dużo kilosów dzięki diecie low carb, może i tym razem się uda, pozdrawiam, będę się odzywać

No tak... brzmi to może nieco absurdalnie, ale na Protalu głównie spożywałam odtłuszczony nabiał, a ten ma ich całkiem sporo... nie wiem, jak tak policzyć do kupy, wychodziło kilkadziesiąt gramów a to widać dla mnie za dużo.... taką mam teorię, no bo dlaczego nie chudłam? Teraz jem poniżej 20g dziennie i waga natychmiast spadła, pomimo tego że jem też tłuszcz...

Hej Wszystkim Proteinkom! Milenko, u mnie wreszczie nastąpił progres, dzisiaj waga wskazała 76 kg, z tym, że ja... zmieniłam dietę... No tak, stwierdziłam że Protal mi nie służy, myślę że to kwestia zbyt dużej ilości węglowodanów, mój organizm jest na nie wrażliwy chyba, dlatego nie chudłam, teraz jestem 6-ty dzień na NHE i po tych 5 dniach minus 2 kilo. NHE to jest dieta niskowęglowodanowa z okresowymi "ładowaniami" węglowodanów, ale nie będę się tu o niej rozisywać bo to jest forum PROTALA! Niemniej często tu do Was zaglądam i z przyjemnością sobie czytam Wasze posty. Pozdrawiam!

Hej Dziewczęta, poczytałam tu i ówdzie o dietach nisko węglowodanowych (a protal w końcu takową jest) i eksperci twierdzą, że jednak trzeba utrzymywać ujemny bilans energetyczny, inaczej tłuszcz się nie będzie spalał. Czyli, krótko mówiąc, kalorie też się liczą. Spróbuję je od dzisiaj liczyć i nie przekraczać 1000kcal, może coś się ruszy. Pozdrawiam Was w ten ponury dzień!

Hej! Ja też miewam problemy z piaskiem w nerkach ale lekarz nie kazał mi pić piwa tylko wodę, też płucze nerki. Jest takie świństwo w aptece FITOLIZYNA, okropne w smaku ale bardzo pomocne przy tego typu problemach. Ja się pozbylam piasku bardzo szybkowłaśnie dzięki fitolizynie. Dzisiaj się zważyłam i dalej nic, wciąż widzę te cholerne 78 kg i ani drgnie... :) :) :) Białka też już mi wychodzą bokiem, sama się czuję jak takie jedno wielkie chodzące białko... :)

Hej Czarna! Fajnie że wróciłaś! Właśnie zrobiłam powyższy test i mi wyszło że 10 kg będę zrucać do 23 kwietnia! A fazę stabilizacyjną powinnam prowadzić 105 dni, to całkiem nieżle, jedziemy na jednym wózku! :)

Mam do zrzucenia dobre 10 kg, ważę 78kg przy wzroście 169, marzy mi się 64 które miałam jakieś 3 lata temu, a potem rzuciłam palenie... do palenia nie wrócę, ale balastu chętnie bym się pozbyła... od dzisiaj dodałam warzywa, będę jeść mniej białka a więcej warzyw i zobaczę co będzie dalej, dzięki Dorotko

Czuję się dobrze, piję też napewno 2 litry płynów, tylko nie chudnę... WHY?

śniadanie: serek wiejski light przekąska: serek wiejski light obiad: jajecznica z 3 jajek z szynką z piersi indyka kolacja: mleko sojowe odtłuszczone z łyżką siemienia lnianego (wczoraj pierwszy raz wcześniej nie używałam), generalnie jem według zasad, tylko dozwolone produkty, mam wrażenie że mój organizm się zablokował od tych białek, myślę o tym żeby przejść na dietę South Beach, na której kiedyś schudłam, jest trochę podobna do Protal, ale warzywa są codziennie... :)

Dziewczyny u mnie porażka :) Po 7 dniach samych protein waga nawet nie drgnęła, w centymetrach też bez zmian :) Co robić? Poradźcie!

Gaja102 gratuluję wyniku po 1 tygodniu, u mnie słabo, tylko 1 kg do tyłu, a to dlatego że po 5 dniach białkowych przez dwa dni grzeszyłam ;) Ale od wczoraj znów jestem na dobrej drodze i mam nadzieję że to był pierwszy i ostatni raz. Olej parafinowy można kupić w aptece ale nie wiem czy da się na nim smażyć, nie próbowałam, można też dusić mięcho w małej ilości wody i przyprawach pod przykryciem. Słuchajcie, a propos ogórków kiszonych i kapusty, Dukan jest Francuzem a kuchnia francuska nie zna tych wynalazków, dlatego on nic nie pisze na ich temat, jednak nie wydaje mi się żeby ogórki kiszone mogły spowolnić proces spalania tłuszczu w jakikolwiek sposób, więc jeśli ktoś lubi... Też bym chciała się upewnić w kwestii budyniu, w książce nic na jego temat nie znalazłam, czy ktoś stosuje i jeśli tak, jaki i w jakich ilościach? trochę się obawiam tych węglowodanów.

Milenko, surówki ze sklepu mają sporo tłuszczu i cukru, więc niestety nie... Kaja1111 i Yva8, miło że dołączyłyście. Raźniej w kupie :) Yva do wiosny daleko, a do tego czasu... wszystko jest możliwe :) Kaja, ogórki zarówno kiszone jak i konserwowe można dodawać w fazie czystych protein w małej ilości - raczej jako przyprawę niż warzywo. Dzisiaj czeka mnie wielka próba, mam gości na kolacji... trzymajcie za mnie kciuki żebym nie grzeszyła ;)

Czarnaa, tak więc kopenhaska była Twoją fazą uderzeniową, po takiej diecie trudno jeszcze chudnąć w szybkim tempie, według Dukana chudnie się 1 kg tygodniowo. Więc przygotuj się na 7-10 tygodni, to jest naprawdę szybkie tempo, szybciej się nie da jedząc... Ja też bym chciała conajmniej 10 ale w sumie to od początku 15, dzisiaj jest 4 dzień. Zamierzam się ważyć raz w tygodniu w poniedziałki, inaczej boję się że mogę zbłądzić ;) A tak w ogóle to forum bardzo mi pomaga i się trzymam, fajnie dziewczyny że jesteście! A ten przepis na rosół jest super, też zrobię, ostrożnie tylko z tą wegetą, ma glutaminian sodu a ten nie jest zbyt korzystny. Pozdrawiam!

Hej głowa do góry! A ile masz jeszcze kilosków do zrzucenia?

Czarnaa, to dlatego że jesteś po diecie kopenhaskiej, która jest bardzo rygorystyczna i bardzo mało się w niej je, nie przejmuj się i rób swoje, zostań jeszcze na fazie uderzeniowej do 5 dnia a później cykl mieszany i waga będzie spadać na pewno, może nie jakoś spektakularnie, ale będzie. Musisz być cierpliwa i nie ważyć się zbyt często. Wiem z doświadczenia że to bardzo demotywuje... Raz w tygodniu wystarczy, ja wiele razy przez to zbyt częste ważenie przerwałam dietę. Ja też jestem oporna w chudnięciu bo to już nie wiem która dieta w moim życiu, a jak wiadomo diety spowalniają metabolizm. Zwłaszcza kopenhaska. Tak więc trzymajmy się protala bo dziewczyny (np. Gaja2b i Dorotka) udowodniły że działa. Pozdrawiam wszystkie protalowiczki!

Czarnaa, bardzo dobrze skomponowałaś te posiłki, mam nadzieję, że nie chodzisz głodna? Przejrzyj sobie wątek od początku, tam Dorotka wielokrotnie wyjaśniała zasady diety, co można a czego nie, znajdziesz wiele cennych informacji. Pozdrawiam!

Widziałam, że gdzieś w Waszych postach pojawił się budyń, to może być taki zwykły ze sklepu? Przecież to czyste węglowodany... :) Ale na budyń bym się skusiła ;)

Witaj Benek co jesteś kobietą ;) Zainwestuj w patelnię grillową i nie czekaj do wiosny tylko dołącz do nas już teraz, świetny przepis na placki z piersi kurczaka, napewno zrobię. Miałam się nie ważyć do poniedziałku ale mnie podkusiło i po 1 dniu 1,2 kg mniej, jest to bardzo motywujące, choć wiem, że to woda. Ale i tak się cieszę bo mam tendencję do nadmiernego zatrzymywania wody i kiedy nawet tracę wodę schodzi mi opuchlizna z kończyn i twarzy, co sprawia że wyglądam szczuplej. Tak więc jeżeli ktoś wam mówi że to TYLKO woda, to również chudniecie w obwodach. Ale już do poniedziałku nie będę się ważyć żeby nie stracić motywacji, bo wiem, że ten spadek wagi nie będzie aż tak spektakularny. Tak więc następne ważenie w poniedziałek. Jeżeli chodzi o cukier i słodycze, kiedy przez kilka dni jem słodkie, lub węglowodany, to się od nich uzależniam i mam ciągle ssanie, i odwrotnie, kiedy nie jem przez kilka dni, mój organizm przestaje ich potrzebować i wcale za nimi nie tęsknię. To świństwo uzależnia! Czosnek w protalu jest dozwolony, tak jak inne przyprawy.

Dla tych co lubią placki w książce Dukana znalazłam taki przepis na placek otrębowy: 1 łyżka otrąb pszennych 2 łyżki otrąb owsianych 1 jajko 1 łyżka serka homogenizowanego niskotłuszczowego sól do smaku Wymieszać składniki i usmażyć na kropelce oliwy rozsmarowanej pędzelkiem lub ręcznikiem papierowym. Taki placek można zjeść tylko 1 dziennie, dzisiaj sobie zrobiłam, jest całkiem dobry, no i otręby w tej postaci są bardzo zjadliwe.

Nie mam problemów z cholesterolem, więc będę wcinać te jajka :) Abstrahując od diety... Dorotka to Twój kot? On jest nieziemski!