Makiia

Ja widzialam juz efekty po 1 dniu na wadze, w ciagu 2-4 dnia waga stal mi w miejscu, ale to bylo pewnie tez spowodowane zblizajaca sie miesiaczka...Teraz narazie spada, tak o 0.5 kg dziennie, ale ja bardzo duzo pije :) I przede wszystkim czuje sie swietnie :D

DZiewczynki, cos pieknego :D Od wczoraj (po 7 dniu fazy uderzeniowej), moj organizm chyba przyzwyczail sie do dietki, bo czuje sie pelna zycia i energii :). Jade w aucie po ciezkich 2 h wypocin na silowni po claym dniu pracy i spiewam w aucie :). Czuje ze moj organizm sie oczyszcza i dobrze mi cholera z tym :D. A waga pokazuje juz 3.5 kg mniej :P. Cudownie....wierze w nas :D Trzymajcie sie cieplutko...A od piatku warzywka...:D

Hej dzielne proteinki....wiem, ze to moze glupio zabrzmiec, ale stosuje juz ta diete 7 dzien w I fazie i nie czuje sie jakbym chudla, chociaz po wadze widze...narazie to 3 kg wiec moze dlatego..A poza tym wlasnie dostalam okres, wiec to moze dlatego nie odczuwam jakbym czula sie lzejsza? Tez tak mialyscie na poczatku? DZieki za odpowiedz....

Dziękuję Śliweczka, udało się :D A od kiedy ta waga tak Ci stoi w miejscu? No na pewno nie jest to zbyt motywujące :/ Pozdrawiam

Tak, dlatego w tamtym tygodniu w 3 dzień jakoś słabo się czułam i nie przesadzałam....ale już siły wróciły, więc od jutra znowu zaczynamy się ruszać :D. Wtedy jakoś wraca mi humor i czuję że żyję :) P.S. Jak zrobić żeby ten suwaczek zawsze dołączał się do wiadomości?

DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM ZA MIŁE PRZYJĘCIE :P Mam nadzieję, że wszystkie damy radę. U nas wyszło słoneczko więc po obiadku składającym się z grillowanej piersi pójdę na spacerek nad jeziorkiem :D Trzeba nabrać na kolejny tydzień pracy połączony z siłownią, bo nie potrafię żyć bez ćwiczeń....od zawsze dużo ćwiczyłam 3 razy w tygodniu po 2,3 h a i tak nie potrafiłam schudnąć, tylko mi mięśnie urosły, które strasznie dużo ważą :/ Ale mam nadzieję, że w połączeniu z tą dietą bezie super :) i tak jak u Was kochane. A teraz wcinam pyszny kefir (oczywiście 0% :D) z otrębami :) Pozdrawiam serdecznie

Hej dzielne kobietki :D Można do Was dołączyć? Dzisiaj jest mój 6 dzień uderzenioówki i 3 kg mniej, czuję się lżejsza, ale wiem, że najgorsze dopiero przede mną, bo wszystko wkoło kusi :) Wspierajmy się nawzajem a będzie nam łatwiej to wytrwać... Do mojego celu pozostało jeszcze 16 kg, więc daleka droga przede mną, ale wierzę że w końcu po tylu latach się uda i będe czuć się piękna i w końcu wyjdę w bikini :D Zyczę miłej niedzieli :)