Witaj Haczyk! :) Ja Cię jeszcze nie witałam.
Na początku diety też miałam wesele i za tydzień przyjęcie. I wiesz co robiłam?? Zjadałam galarety, bo były ryby w galarecie i schab( który nie powinien się znaleźć w diecie, ale zawsze to chude mięsko), poza tym kurczak pieczony był, zrazy wołowe, coś tam skubniesz. Odpuść sosy, ziemniaki, pieczywo, kurczaka obiarz ze skóry, ze zrazów wyjmij środek i dasz radę. POWODZENIA!!!