Skocz do zawartości

sniezynkaa1869

Smakowicze
  • Postów

    88
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez sniezynkaa1869

  1. Chyba masz rację :grin: jak się spojrzy na te wszystkie wyścigówy to się człowiek zastanawia gdzie żyje.

    Za wysoka to ja też nie jestem (całe 168cm) ale i tak nogawki muszę skracać albo ewentualnie nosić wysokie obcasy, ale ani to praktyczne ani wygodne :) szczególnie na naszych pięknych dziurawych chodnikach, samochodu prowadzić też w obcasach nie umiem...więc zazwyczaj jak chcę się wylaszczyć to wożę ze sobą parę szpilek :grin:

    Co do odsysania...nie to odpada zupełnie...operacji w swoim życiu przeszłam kilka i od służby zdrowia z daleka. Poza tym ból i nie zawsze zamierzony efekt końcowy zniechęca mnie do tego typu zabiegów :)

    Liczę na to że moje nogi i biodra w końcu polubię :-D

    168 to praktycznie idealnie jak na kobiete :-D Kobitka powinna być malutka i smuklutka - tak powtarza moja teściowa, która rzeczywiście taka jest- niestety trafiła jej się synowa Klucha - wysoka i puchata :) życie nie jest bajką. Skurczyć się nie skurczę, ale mam nadzieję, że z kluchy zejdę :-D/

    Też nie lubię swoich bioder :/ o zgrozo. W talii mam 89 cm a w biodrach 126!!! Boziu jak ja mogłam do tego doprowadzić ;) No ale dobrze, że się opamiętałam. Wkurza mnie to, że gdy kupuje spodnie to w biodrach są dobre to w pasie worek, a jak w pasie dobre to za małę w biodrach ,,,grrr... to jest straszne, no i praktycznie wszytskie za krókie bo mam 173 cm :/ A wolaabym być Niższa , gdzieś tak z 160 :-D (tylko nie z tą wagą, bo bym się chyba toczyła :) )

    Dzisiaj mi sie strasznie chciało słodkiego.... i zgrzeszyłam ... :razz: zjadłam 2 naleśniki DUkana z nutellą light.. jakie pyszne.. mniam mniam... Tylko, że chyba z tym nie można presadzać bo mleko w proszku ma 380 kcal/100g :) to tak nie dietowo...

  2. Hmm tak sie zastanawiam dziewczyny nad tymi zaparciami. Bo teraz też mnie to dotknęło. Może spróbować sobie ugotować jakąs zupkę? I pojeść troszkę? Ja za bardzo nie przepadam za zupkami jeżeli to nie rosół albo pomidorówka haha ale o tym najlepiej wie moja mamcia :grin: jak była w domku zupka to była bee.. Ale teraz jestem duża dziewczynką, mądrzejszą i posłucham rad mamusi, która zawsze mi powtarzała "Kto nie jada zupki ten nie robi kupki" ;) Może to jest ten złoty środek?! :) Buziaki Mamcia :)

  3. DObry wieczór!

    Gratuluje sukseców wszystkim w odchudzaniu!!!! :) Ja sie dzisiaj załamałam, bo nie dość, że od dwóch dni waga stoi, to na dodatek dzisiaj dobiło mi 300g ;( A jem książkowo. Może i nie za dużo warzyw (bo nie lubię ) ale pomidorki ogóki i cukinia tak więc warzywka są. :) nie wiem chyba muszę to przeczekać, wkońcu sam doktorek piszę, żeby się nie poddawać. Ale powiedzmy sobie szczerze, to wcale nie motywuje ;)

  4. Ugotowałam chyba najgorszą zupę jarzynową w swoim życiu, a smakowała mi jak co najmniej cudowny eliksir. Chłopaków, tzn. moich dwóch synów, trzęsło jak jedli ale z grzeczności, albo z głodu pozjadali prawie wszystko, resztę z ochotą oddali psu, a ja byłam tak zajęta delektowaniem się smakiem warzywek, że nic do mnie nie docierało ... jak to można człowieka zmanipulować - naprawdę mi smakowało, choć wieczorem stwierdziłam, że ta zupka nie jest dobra oj nie, powiedziałabym okropna bleee... za to smakowała psu :) ;) :) :grin: :grin: :-D

    haha Mama dobrze, że mnie nie było u Ciebie na obiedzie :-D hihi biedny Maksiu.. Nie no żartuje napewno była dobra tylko Ty Mamusia jak zawsze przesadzasz :-D Gratuluje ubytych 4 kilosków ;] Buziaki Mamcia

  5. Jeśli można- ja również podpisuję się pod życzeniami dla Oli

    I ja równiez :) Wszystkiego najlepszego :)

    U mnie dzisiaj znowu waga stoi. ale jak to mój mąż zauważył Uwaga cytuje :grin: "Kochanie kopyto Ci spadło" hahaha czyli, że nóżka mi się smuklejsza zrobiła haha ;) Jestem strasznie szczęśliwa bo akurat z kopytami mam najwięćej problemu.

    Buziaki Dziewczynki :* Oby Wam "kopyta pospadały" :grin: haha

  6. Ja rowniez witam wszystkich z rana ale jeszcze z domku :)

    Zaraz zasuwam na uczelnie, ale aż się boje wyjść na dwór widząc przez okno to co się dzieje:/ eh \

    Dzisiaj waga stoi w miejscu ale było by za cudownie gdyby codziennie spadał kilos :) Dzisiaj juz II faza- zobaczymy jak będzie po warzywkach. Jak narazie to wcinam otrębianke i mmmm powiem szczerze, że nie spodziawałam się, że to będzie takie PYSZNEEE!!!!!!!!! :grin: Jem takie smakołyki i chudnę?! ŻYCIE JEST PIĘKNE!!

    Pozdrawiam Was i miłego dnia życzę ;)

  7. Witam z rana :)

    Jeden dzień bez internetu i do nadrobienia 4 strony forum :) haha fajnie , ale juz wszystko rzetelnie przeczytałam. ;) Dzisiaj 7 dzien I fazy i --- UWAGA!! - 4,5 kg mniej :grin: Cud.. Jutro na warzywka troszke sie boje jak to będzie wyglądać, bo powiem szczerze, że już sie przyzwyczaiłam do tych samych proteinek :/

    Powiedzcie dziewczynki macie jakieś ciekawe propozycje na obiadki w Fazie z warzywkami ?

  8. Dzien dobry Dziewczynki :mrgreen:)

    Naprawde tyle nastukałyście postów, że cięzko nadążyć z czytaniem :grin: ale to fajnie, że forum rozkwita i jest nasz taka duża gromadka. Zawsze to raźniej. Dzisiaj mam 5 dzień Ataku. Niestety waga pokazuje tyle co wczoraj , nie drgnęła nawet o 100g :/ hmm nie wiem czy to dlatego ,że poprostu wczoraj sobie więcej pozwoliłam czy co. Myślałam, że przynajmniej przez pierwszą fazę waga będzie spadać błyskawicznie. ZObaczymy jutro może coś się ruszy. Pozdrawiam Was i miłego dnia życzę :grin:

    Aha a powiedzcie mi tą nutelkę z naleśnikami to można w I fazie czy najlepiej przeczekać do II fazy? Narobiłyśćie mi smaka tymi naleśniczkami i placuszkami z nutelką :grin: mniam mniam

  9. Hej Mamusia :grin:

    Ja mam tak samo. To juz 4 ty dzień a mi się tak spać chce, że szok. Najgorsze jest to, że czasami mi się kręci w głowie. Nie wiem może za mało jem :/ ale raczej nie bo nie ograniczam się strasznie. Nie wiem mam nadzieje, że to minie. Suszy mnie także ale już mniej niż w pierwszych trzech dniach. Dzisiaj się ważyłam i już 3,5 kg mniej :grin: oby tak dalej. Trzymam za Ciebie kciuki. :*

    I za Was wszystkie. Przed nami jeszcze długaaaaaaaaa droga.

    A co do tego sera Cammembert to wy mówicie że jest dopuszczalny fat do 5% ? a gdzie to wyczytałyscie? bo ja w tej nowej książce nie mogę tego znaleźć :mrgreen: A wczoraj zjadałam cały 120g na kolacje i mam wyrzuty sumienia :grin:

  10. Witam Protalowo ! :mrgreen:

    Juz dzisiaj 3 dzien Fazy I - jakoś poszło. Jestem Agata i jestem najukochańszą córeczką Gochny :grin: obie postanowiłyśmy zaufac Dr. Dukanowi :grin: Jestem mamą 2 latniej Paulinki i niestety przez ciąże nosze 15 kg więcej niż przed ciaża a i tal zawsze byłam duża!! :/ Mam nadzieje ze Protal zdziała cuda, bo powiem szczerze, że już powoli przestałam wierzyć. Trzymam kciuki za Was dziewczyny i trzymajmy się razem to będzie nam łatwiej. :grin:

    Nie wiem ile spadam bo kupiłam dzisiaj sobie wage :-D hihi lepiej późno niż wcale :grin: a trzeba sie jakoś motywować nie!

    Buziaki Mamusia :* :grin:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.