Krewetki obsmazone na masle, to duze nieporozumienie. Przez smazenie traca nie tylko smak ale robia sie "gumowe". Krewetek sie nie smazy.
Zlowione krewetki sa od razu , jeszcze na statku , gotowane w wodzie morskiej i potem umieszczone w lodzie.
Dodajemy je do salatek, takie jakie kupilismy w sklepie. Jesli sa jeszcze w skorupkach, to je sciagamy i to tyle.
W dobrej restauracji dostaje sie do zupy-krem z krewetek, extra krewetki na talerzyku, poniewaz te wygotowane w zupie nie maja juz smaku i sa
"gumowate". Krewetki musza byc soczyste.