Skocz do zawartości

iriss1

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    522
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez iriss1

  1. Dzien Dobry!!deszczowy tylko troche..

    wiecie co zrobilam w niedziele..moja madrosc mnie jedys do grobu wpakuje chyba!!miksowalam blenderem szpinak i potem paluchem go z miedzy nozykow wygrzebywalam...a prawa reka wcisnelam wlacznik;i prawie bym miala zmiksowanego palca....ale zyje:)tylko boli ciagle...

    poza tym nic;troche nie mam humoru;nawet juz mi sie tych wakacji w Meksyku odechciewa jak pomysle,ze znowu sie nie mieszcze w letnie ciuchy...:(i w pozostale zreszta tez nie..

    Bozenko- ja tez nie widze Twoich emotek....chcialabym pomoc ale nie mam pojecia jak to dziala?!bardzo bym chciala znalesc czas w lisopadzie na jakis koncert ale obawiam sie,ze w jeden tydzien nie dam rady zalatwic wszystkiego tym bardziej ze w Wawie bede raczej tylko jeden dzien 21 lisopada(nocuje u siostry bo mam rano w poniedzialek samolot)no ale zobacze jak z tym czasem i moze....bynajmniej jesli nie koncert to mala kawka z Toba jak najbardziej:)

    Sandra- to jak Wam sie to auto tak psuje to nie lepiej zamienic na jakis inny model niz pakowac ciagle kase??

    lece obejrzec fotki Gogiulka na nk:)

    milego dnia!!

  2. Witajcie!!

    a dzis spac nie moge....obudzilam sie przed 8 i koniec:(

    moze obiad podszykuje(nalesniki,ze szpinakiem i kurakiem..dla mnie;dla Konrada zwykla tortilla z jakim sosem mix;moze upiekeke mu nasze mufinki:)strasznie je polubil i co tydzien musza byc:)no tylko,ze oszczedzam na nim moja cenna skrobie(ktora mam z PL)i robie mu ze zwyklej maki:)

    albo obejrze odcinek serialu jakiegos....chcialam zaczac jakis nasz rodzimy,znalazlam cos o nazwie Klub Szalonych Dziewic...ale tu w UK nie moge odladac online;wiec zaczelam na Ipli Szpilki na Giewoncie;szalu nie robi poki co ale moze byc:)

    Jolcia- takie gadanie to z zawiscii|!!super wygladasz i nie przejmuj sie!!

    Sandra- super to z tym Fiatem:)nie znalam:)

    milej niedzieli!!!!

  3. Czesc Laseczki:)

    boli mnie glowa po wczorajszym zalamaniu....poki co;zwazylam sie ale nie chce pisac;wsyd mi....spalam za to 12h i pod tym wzgledem czuje sie wypoczeta:)pocwiczylam troszke, na snieadanko otrebianka z jablkiem i cynamonem(niebo w gebie:)) zaraz jakas kawke sobie zrobie i poczekam az sie szczescie moje obudzi..musimy zaliczyc zakupy;walizka, kapielowki..taki niezbednik podroznika:)poza tym mysle wlasnie,ze dosyc dlugo nie jadlam makreli...wiec chyba dzis na obiad wtrabie w pomidorkami:)musze sie troche przeglodzic wiec z kolacji zrezygnuje;zapije glod woda:)

    Bozenko- super opis szlajacej sie motywacji Margaretki:)jak bys moja przypadkiem widziala tez daj kopniaka:)a wiesz co....tak sobie myslalam ostatnio,ze chcialabym sie wybrac do filharmonii albo opery...potrzebuje takiego ukulturowienia sie:)w jezyku moich sasiadek z bloku- "odchamienia"hmm..moze bym sie wybrala w lisopadzie z siosra jak bede wPL;mozesz mi cos polecic??

    Magdzik- jest zle jak napisalam ale juz nie wracam do tego;nie chce sie dolowac;a zaklad tez mam nadzieje,ze wygram:)jak tam u kosmetyczki?ja sobie wczoraj wieczorem jeszcze pofarbowalam wlosy..od razu jakos sie lepiej czuje:)a wlasnie..kosmetyczke masz Polke??bo ja myslalam zeby sie wybrac ale do angolki to nie zaryzykuje chyba....boje sie ich jakos..tak samo z fryzjerami czy solariami itp...jak dla mnie zero higieny

    jusia- ja nosilam kiedys zelowe paznokcie ale na swojej plytce;wygladaly bardzo naturalnie:)robila mi kolezanka;trwalo to jakies 2 do 2-3 h;inna moja kolezanka robila akryle i z czasem doszla do wprawy zeby robic sobie samej ale jak pisze magdzik z zelami jest latwiej:)

    sandra- no to Ci powiem,ze pielegniarka weterynaryjna to ja bym nie chciala byc w zyciu!!!i Tobie tez odradzam.....tak naprawde nie masz kwalifikacji do leczenia i jestes pomoca(czytaj-popychadlem;(bardzo czesto niestety))weterynarza;ja na Twoim miejscu wybralabym cos moze wlasnie z zywieniem...wiecej mozliowosci ....

  4. Iriss - trzymaj sie z dietą, mówię to do ciebie,żeby cie zmobilizować ale sama do siebie powinnam tak mówić... na okrągło.. bo podjadam owoce w dużej ilości, rodzynki od czasu do czau, nie chce mi sie piec dukanowych mufinek ( co robiłam systematycznie przez minione półtora roku ) tylko w ramach mojej modyfikacji III/II fazy zjadam ciemny razowy chleb, około 1 albo półtorej kromki, popijam winko na imprezach, a ostatnio próbowałam "cywilnego" ciasta i zjadłam dwa ziemniaki.... zamiast lepiej z dieta to u mnie coraz gorzej, dobrze że to tylko 1 kg powyżej suwaczka a nie więcej, bo grzechów jest duuuużo.... i tak jak pisze Grazzia nie mogę sie zebrać na dzień białkowy, zawsze mnie coś z warzyw skusi....

    Gdzie moja motywacja ....? Poszła sobie..... w siną dal.... i szwenda się po świecie zamiast być tu przy mnie... Jakbyście ją gdzieś spotkały przypadkiem to zmuście ją do powrotu, czekam stęskniona.... !!!!

    Miłego weekendu ! Słonce, ciepło za oknem - korzystajcie z pogody !

    Margaretko dziekuje Kochana!!!jeszcze mnie tylko witrulanie kopnij mocno w moje wielkie obecnie 4 litry i sie otrzasne jakas.....wiem,ze strasznie ciezko jest wrocic na 100% dukana po jakichkolwiek wybrykach;ale dasz rade kochana!!dni juz dluzsze...swiezych owocow mniej wiec bedzie dobrze!!!!!!ja juz do 2 fazy(takiej prawdziwej)to na bank nie wroce....jem rano otrebianke z owocami;z owocow juz nie zrezygnuje;moge robic 2 bialkowe dni na 5 z warzywami plus owoce...koszmarnie mi wypadaja wlosy...i troche mnie to przeraza..

    Jezu Iryss a Ty nie moglabys tej pracy zmienic na cos lepszego?Przeciez jestes weterynarzem, moglabys w jaiejs fajnej klinice dla zwierzat sprobowac...wiesz ja sama zastanawiam sie nad wyborem studiow w przyszlym roku, nastawiona jestem na chemie lecznicza z farmakologia ale bede w aplikacji mogla sobie jeszcze inne kierunki wybrac wiec chyba tez weterynarie sobie wpisze....no i wiadomo zywieniowka tez mnie interesuje, zreszta juz kiedys probowalam byc technologiem zywnosci ale studiow nie skonczylam:/Strasznie zmeczona jestem dzis, wracaja busem do mnie na wioche zasypialam wiec zaraz sie chyba poloze.

    Marudka a to badania penetralne sa juz legalne w polsce?jeszcze do niedawna nasz szalony wszechobecny kosciol ich chyba zabranial?tak mi sie cos wydaje ale reki uciac sobie bym nie dala...

    Sandra- toz to wlasnie dlatego,ze jestem weterynarzem to moge robic to co robie:)weterynaria to nie tylko kliniki i leczenie;ja po studiach poszlam do pracy w kierunku ochrony zdrowia publicznego i raczej juz tak zostanie(nie mowie,ze chce w rzezni pracowac cale zycie;choc generalnie nie jest to zla praca;i niezle platna i wcale nie tak latwo ja dostac)poza tym ja nie mam doswiadczenia w leczeniu wiec w PL byloby mi nawet ciezko prace znalesc w klinice nie mowiac juz tutaj....A jak to z Twoja aplikacja jest bo nie bardzo kumam??mozesz jakis weterynaryjny kurs zrobic czy cos takiego??i jaki masz tytul?technik wet?no bo normalnie to sa 6 letnie studia...

    A badania prenatalne byly kiedys nielegalne??

    Maruda piekny brzunio:)......a ja obecnie;nie bedac w ciazy mam wiekszy od Ciebie:)

    ojej przepraszam jezeli kogos ominelam przeczytalam tylko ostatnia strone taka bylam zmeczona

    AZ- wypoczniesz to posprawdzasz:)

    poza tym nicciekawego....jak przyjechalam do Konrada to po przymiarce spodniczki(tej czerwonej co widzialyscie na fotkach jak moja familia byla)wpadlam w taki dol,ze ryczalam ze 2 godziny....dopielam sie na sile a sadlo z kazdej strony wylazi,nie wspomne juz jak to na dupie i udach wyglada...

    juz mi troche lepiej;obejrzalam pierwszy odcinej 7 sezony Chirurgow( w sieci ale bez zadnych napisow i tlumaczen)i troche mi sie humor poprawil;bo moge z reka na sercu powiedziec,ze zrozumialam dobre 90%!!!chociaz tyle mam radosci na dzis:)

    buzki dla Was:*

  5. hejka!!

    na chwilke tylko wpadam posmecic...

    leze juz w lozku ale jakos nie chce mi sie spac mimo koszmarnego zmeczenia; Magdzik to fakt;ciezko sie przestawic

    poza tym klapa z dieta na calego.....no dobra troche podjadalam to teraz mam;glupia jestem...szok!!juz naprawde bylo tak super poltora miesiaca temu a teraz...kiecke ktora kupilam w sierpniu i zapinalam bez problemu dzis odstep suwaka na plecach 10 cm...jeden miesiac;brzuch mam wywalony jak balon(brak wizyt w wc...)dzis mialam 3 bialkowy dzien i zero roznicy....za 2 tygodnie ten Meksyk a ja w nic sie nie mieszcze...

    nie mam juz sil na siebie po prostu....

    i jeszcze to wstawanie o 3 rano mnie dobija; w tej rzezni jest koszmarnie zimno i ciagle jesc mi sie chce;nie ma sie o co oprzec i plecy mi wysiadaja

    czuje sie koszmarnie;zarowno psychicznie i fizycznie...mam obcesje na punkcie swojego wygladu;wiecznie jecze do znajomych i Konrada(wszyscy juz maja tego dosc)ze okropnie wygladam i okropnie sie czuje,ze jestm gruba itd.....normalnie tocze wieczna walke sama ze soba i z jedzeniem....

    poza tym jesien...i juz tu codziennie zaczyna padac;ech...

    no nic...

    uciekam spac;sprobuje przynajmniej:)

    dobrej nocki!!

  6. Dziendoberek!!

    not to by bylo na tyle jesli chodzi o wyspanie sie w tym tygodniu.....od jutra mam na rano i to w tej rzezni 40 km stad:(

    z pozytywnych rzeczy...motywacja wrocila:)kupilam na carbootsie sukienke Jane Norman za....0.70 funta...smiech na sali:)no ale mam maly problem z dopieciem sie....zalozylam z Konradem moim o torebke,ze do wyjazdu do Meksyku zapne sie w nia bez problemu:)i nie zamierzam przegrac!!!!bo torebek nigdy dosc:)

    Ivonko- przytualm Cie mocno!!!!nie bede Ci narazie zawracac glowy:)napisze, jak juz poczujesz sie lepiej!!

    sluchajcie; moja siostra kupuje mieszkanie i nie moga sie zdecydowac...ktore Waszym zdaniem lepsze??

    https://osiedleroz.pl...n,1,0,77,pl.htm

    https://osiedleroz.pl...n,1,0,83,pl.htm

  7. hej hej!!

    Na poczatku

    AZ- WSZYSTEKIGO NAJ NA NOWEJ DRODZE ZYCIA!!!!DUZO MILOSCI!!!!czekam na rezacje i fotki:)

    Ja do Meksyku jade za 3 tygodnie;i fajnie by bylo z te 3 tyg zrzucic ze 3 kg.....bo mi kurde waga rosnie:(

    Ivonko- napisze tego prowa do Ciebie ale musze sie zebrac w sobie z tym...jakos tak ciezko mi o tym sie mysli

    milego dnia!!

  8. hej hej!!

    ja zaraz chyba smigne na carbootsa:)zima idzie to juz mi niewiele ich zostalo,chcialam z Konradem jechac ale on wczoraj w pracy byl i spi Kochay moj:)wiec pojade chyba sama..

    magdzik- ciesze sie,ze u Ciebie lepiej!!pisalam wczesniej,ze moze kiedys bysmy sie spotkaly ;ale jakos przeoczylas mojego posta...albo nie chcesz:(daj znacna priwa co?:)poza tym wczoraj jak zobaczylam wage to mi motywacja tak siadla i wpadlam wieczorem w taki dol....ze troche pojadlam niedozwolonych rzeczy;jednak niektorym 3 faza nie sluzy....nawet trzymajac sie zasad to waga figle plata a psychika slaba no i jest....no ale nie skarze sie juz:)

    Sandra- mam nadzieje,ze jednak udalo sie byc Damianowi tym chrzestym....powiem Ci,ze Twoja historia nie jest pierwsza...moja najlepsza przyjaciolka miala dokladnie to samo;poszla po druga kartke;klamala,ze tamta gubila czy cos;poszla do innego ksiedza,tez nie przyznala sie do wszystkiego ksiadz kartke podpisal i finito.....o zgrozo!!!!i tu masz racje..oni maja tam taki burdel,ze wlosy deba staja ;zamiast najpierw umorlanic siebie to umoralniaja tak naprawde dobrych niczemu winnych ludzi...ech

    Zunia-no taki ksiadz jak opisujesz to naprawde wyjatek!!

    ja np sie zastanawialam juz czasem jak moja siostra bedzie miala dziecko(kiedys:))a ja bede po rozwodzie to czy pozwola mi byc chrzestna jej dziecka...pozyjemy zobaczymy:)

    milego dnia|!!

    mam nadzieje,ze wyniucham cos fajnego:)

  9. Czesc Kobitki!!

    dzieki Wam za troske:)Kochane jestescie....do wyjazdu juz tylko 3 tyg i w Meksyku sobie odpoczne:)wiecie,ja po prostu czasem nie mam wyjscia;jak mnie wysylaja do innej rzezni musze jechac i nie marudzic a przyzywczajona jestem ze genralnie pracuje po poludniu wiec nie jestem w stanie zasnac bardzo wczesnie...ech ;meczace to jest ale co zrobic..

    poza tym porazka.....i naprawde nie rozumiem!!!!!!!!!!dzis na wadze 64 kg.......jak to mozliwe wogole??jem jak na 2 fazie plus owoce;i wcale nie jem ich za duzo

    ja chyba pozyskuje tluszcz z powietrza...

    milego dnia wszystkim!!

  10. hej hej!!

    pisze dzis do Was z innej rzezni...musialam wstac o 3 rano zeby tu dojechac na 5 ....koszmar;spalam tylko 3 godziny(bo kurde nie moglam:())a teraz jest awaria i cholera wie o ktrej koniec....:wink:

    Gosiulku- nie masz absolutnie powodow do obaw o wycieczke:)jesli jest to ; jak sadze wycieczka z PL biura podrozy; bedziecie tam mieli opieke PL rezydenta.....wiec naprawde bez obaw ; poza tym w hotelach obsluga raczej zawsze mowi po angieslku;i nawet jesli pisalas,ze macie" lamana "angielszczycne to oni tam raczej tez:)wiec bez obaw!!!poczytaj tylko troche o obyczajach...bo moze np napiwki sa wszedzie mile widziane i jak zostawicie jakies grosze sprzataczce to zawsze bedziecie miec wszystko na tip top;to samo z barmanami .....tak przynajmniej ja miala w Tunezji i na Dominikanie...jak jest w Grecji nie wiem;sprawdz:)

    odezwe sie wieczorkiem;jak skoncze jade do mojego pod Londyn....bede miala w zyla kawe zamiast krwi dzisiaj chyba:)

  11. Iriss siostra super wygląda i głos tez ma super.Pewnie jesteś z niej dumna.

    Niektóre dziewczyny szczupłe tak maja,że chcą się ciągle odchudzać.Kiedyś jej to

    minie.

    Kaszel czasami utrzymuje się do 2 miesięcy po wyleczonej chorobie. Płuca

    i oskrzela są czyste a kaszel jest. Jak skończysz brać antybiotyk daj na przeczekanie.

    A kaszel masz suchy czy wilgotny?

    A swoją drogą to lekarka jest debest :wink: ,żeby nie zainteresować się co jej

    pacjentka bierze.Na twoim miejscu z tymi tabletkami wstrzymałaby się do wizyty

    w Polsce.Może w końcu ktoś mądry znajdzie radę.

    Jolcia - no pewnie,ze jestem dumna z siostry:)i tak bardzi za nia tesknie!!wogole za rodzina moja w PL...

    kaszle mam wilgotny...od 4 tygodni rzeze jak traktor....

    tutal lekarze to sa tylko "lekarze"

    co do tabletek to bylam u polskiego gina tutaj i on wlasnie powiedzial,ze tak trzeba sprobowac podniesc poziom estrogenow w pierwszej kolejnosci;moglby mi wladowac jakies gestageny w ogromnych dawkach ale lepiej najpierw sprobowac z tabletkami;zobaczymy....

  12. Hej hej!!

    obudzialm sie znowu z bolem glowy....nie mam kataru ale czuje,ze mam zapchane zatoki no i ciagle ten kaszel wstretny!!

    wczoraj mialam wizyte u lekarza....wyniki mam dobre;wszystko mi pracuje ok:)osluchala mi pluca i powiedziala,ze tez sa czyste;wiec skad ten kaszel??powiedzialam jej ze biore antybiotyk;normalny lekarz to by chociaz spytal jaki i w jakich dawkach a tu zadnego zainteresowania....w kazdym badz razie jak skoncze antybiotyk ma zaczac znoeu brac tablektu anty i po dwoch opakowaniach odstawic...moze okres wroci:)akurat w tym czasie bede w PL i juz mam wizyte umowiona u gina;

    Gosiuku - Sto lat Ci zycze urodzinowo jeszcze:)i wesele mialas naprawde piekne!!!

    wisze,ze i eweliniak ma dzis urodziny- Sto lat takze:)!!

    Magdzik- przytulam sie mocno!!!wiesz co....moze bysmy sie kiedys spotkaly w jakis weekend co??az chyba tak daleko do siebie nie mamy;jakbys miala ochote:)bo ja mam:)

    margaretko- jak mi sie marza takie jakies cwiczenia wlasnie jak Ty sie zapisalas!!jakbym miala prace w normalnych godzinach to bym mogla chodzic...ech

    siostra mi podeslala linka na You tube z jej wystepem w jej domu kultury...jak chcecie mozecie looknac:)tylko zacznijcie ogladac od minuty 6.24...

    moja piekna sioetra tez wiecznie na diecie:)i jeczala mi troche,ze grubo tam wyglada:)

  13. Dzien doberek!!

    sny mialam koszmarne i glupie...snilo mi sie,ze baraszkowalam z moim Konradem i przylapala nas moja tesciowa(tzn nie mama Konrada tylko matka mojego jeszcze meza)ale sie zestresowana obuzilam..:(w zeszlym tygodniu juz mi sie rozprawa dwa razy snila...zwariuje z tych nerwow i ,moe powiedziec Ivonko,ze zazdroszcze,ze masz juz to za soba!!

    Bożenko- duzo zdrowka,radosci,milosci,spelnienia najskrytszych marzen!!!!sto lat!!!!

    magdzik- gdzie jestes??robilam wczoraj forumowe bulki a pamietam,ze pisalas,ze Ci sie rozlaly kiedys;otoz odkrylam sekret- musza byc ze zwyklego twarogu(quark odpada);wyszly super:)

    a wiecie..wczoraj w pracy jedna angolka poczestowala mnie swieza figa...nigdy nie jadlam i nie wiem,moze przez ta moja chorobe i brak smaku czasami..ale jakos dziwne smakowala;hmm wogole jakby smaku nie miala....jedynie to obrzydliwie slodka byla:)suszone lepsze:)jadla ktoras z Was kiedys?mialo to smak?

  14. Hej!!

    ja jakby ogolnie mam sie troche lepiej ale ciagle mam kaszel...chetnie bym jeszcze w domu zostala ale co zrobic;musze do pracy.

    Ivonko- ciesze sie razem z Toba,ze juz masz to za soba!!i podjelas sluszna decyzje!!teraz bedzie tylko lepiej!!Kochana czy moge do Ciebie na priva napisac?mam pare pytan..takich technicznych odnosnie sprawy w sadzie...

    mielgo dnia Wam zycze!!

  15. witam!!

    GOSIULEK- WSZYSTKIEGO NAJ NA NOWEJ DRODZE ZYCIA!!!:)OGROMU SZCZĘŚCIA I MIŁOŚCI!!!!!!!!

    mrumru- ja stosowalam 5/5 ale 3/3 tez ponoc jest ok

    Maruda- super,ze imprezka sie udala:)

    a ja dzis ciagle czuje sie fatalnie;dzieki Wam za zyczenia zdrowia:)ale nic nie jest lepiej...poza tym mam fatalny nastroj i na przemian krzycze i placze..

    milego popoludnia!!

  16. mrumru- nie ma czego Kochana gratulowac ...suwaczek nieaktualny;jest okolo 3 kg na plusie;niestety..:(ja raczej naleze do tych bardziej dukannoodpornych protalek......z druga faza zmagalam sie 22 tygodni(troche za dlugo ..a spadek tylko 10 kg w tym czasie co jak dukan pisze,ze spadek ppowinien byc ok 1 kg na tydzien to ja powinnam juz dawo zniknac)do tego w tym czasie kilka mega zastoi...ale nie poddalam sie; to najwazniejsze:)motywacja najwazniejsza!!mam nadzieje,ze Tobie pojdzie to o wieleszybciej!!

    cos pustki tu straszne....

  17. zapomnialam napisac,ze kupilam wczoraj 3 opakowania truskawek(z Holandii ale co tam:))i pierdziele juz ta druga faze...nie wiem ile waze ale juz wyjalowiona jestem na maxa ze wszystkiego wiec wracam na 3 faze;w lipcu jak ja zaczynalam to na poczatku schudlam jeszcze 1.5 kg wiec teraz mam nadzieje,ze bedzie podobnie:)

  18. hej hej!!

    jestem tak naszpikowana prochami jak chyba jeszcze nigdy....wczoraj sila mnie wyslali do domu po 4 h pracy;wogole nie powinnam isc...podobno bylam porcelanowo biala ...

    wiec weekedn spedzam lezac;mam nadzieje,ze do poniedzialku jakos mi sie porawi

    pozdrawiam!!

  19. ostatnia godzine w pracy myslalam,ze zemdleje...tak strasznie opadlam z sil,ze nie bylam w stanie podniesc reki;do tego zawroty glowy...koszmar jakis;kolezanka przywiozla mnie do domu bo nie bylam w stanie prowadzic;mialam jutro do mojego Szczescia jechac ale boje sie i raczej on przyjedzie...wyciagnelam tez zbunkrowany na dnie szafy Duomox i chyba trzeba zaczac konkretne leczenie..choc antybiotykiem w ciemno...ech

    Kasias- naprawde wygladasz bombowo!!!!!!!!!!!ja oprocz butow to tez kocham torebki!!:mrgreen:

    margaretko- to fakt,ze w obecnym swiecie to bysmy pozdychali bez netu i komorek....a jeszcze jakies parenascie lat temu nikomu by do glowy nie przyszlo,ze za jakies parenascie lat bedziemy uzaleznieni od np protalowego forum:)

    justyska- ach..matura:)ja to bym chciala jeszcze raz:)fajnie bylo:)i tez koniecznie sie pochwal nowa fryzurka:)i kuruj sie!!

    dobrej nocki!!

  20. Dziendoberek!!

    okropnie sie czuje...szkoda gadac:(

    Iriss - trzymaj sie z tym przeziębieniem, to już ponad tydzień jak narzekasz i cały czas ci nie przechodzi ..? Ciesz sie że masz powodzenie, że komuś sie podobasz, nie ważne kto to jest i czy łączysz z tym jakieś plany na przyszłość czy nie bo to ma tylko poprawic twoje ego i podnieśc samoocene, i chyba tak na ciebie działa... co ? :wink:

    :)

    Margaretko dzieki:) no wlasnie jakos dziwnie mnie ta choroba dopada...najpierw kaszel,po tygodniu bole miesni a po kolejnym tygodniu katar...co do komplementow:)odbieram je tak jak napisalas:)fakt, podnosi to moje ego:)troszeczke:P

    Olink - wygląda na to że pożądnie Cię złapało jakieś choróbsko, ze tak maleńko napisałaś - to się kuruj!! Tak jak Iriss - włazić pod kołdrę - ale już!!! I ciepłe kakałko do ręki -i nie ma ze dieta.. :) Za to ja się teraz w pracy grzeję na maksa - bo dwie koleżanki przyniosły grzejniczki z domów - a że jedną mam przed, a drugą za sobą - bo mam tu niezły Egipt!! :mrgreen: Po ostatnich zimnych dniach - w tym ciepełku czuję się rewelacyjnie!!! :mrgreen:

    Aż mi głupio, bo nie mam własnego grzejniczka - a i tak najlepiej jestem dobrzana :D Szczęściara!!! :)

    Marudko- wierz mi,ze jakbym byla teraz w liceum albo na studach...to grzalabym dupke przez tydzien w cieply lozeczku ojewajac wszystko:)niestety....sie jest doroslym nie mozna chorowac:(trzeba jedynie charowac zeby przetrwac w tym swieicie...Tak sobie pomyslalam,ze jak sie boisz,ze za malo jedzenia to np jeszcze mozesz kupic sledzika albo makrelke wedzona(u mnie na imprezach makrela wedzona robi furore:)polecam z Lidla(bo w tesco chyba takich smacznych jak ja mam tutaj to nie ma w PL)

    Witam

    wpadam na chwilkę, jestem na bieżąco z czytaniem i dziękuję Wam po raz enty. Nie wiem jak dam radę, bo już mam wieczny ścisk w żołądku i ogólnie czuję się fatalnie. Byłam nawet u lekarza dzisiaj i nic mi nie jest fizycznie. Mam gorączkę i opadłam z sił, nie chce mi się wstać. To pewnie nerwy. A w pracy młyn i chyba Was nie zaskoczę jak napiszę, że układam plan kolejny raz, bo się jednej pani nie podoba (zaskarżyła szkołę, że się ją dyskryminuje). Pa:)

    Ivonko- doskonale Cie rozumiem...ja mam to dopiero 17 lisotpada a juz mi sie sni po nocach....dzis snilo mi sie cale przesluchanie i az jak o tym mysle i pisze to sie zaczynam trzasc i .....boje sie strasznie ale podjelam decyzje i jej nie zmienie wiec jakos trzeba przez to przejsc!!trzymaj sie Kochana!!

    .

    Iris mialam napisac w/s włosów,,, ja mialam długie i miałam ich dosyć, obciełam i bardzo sobie to chwalę, czuje się o wiele świeżej i włosy też się odciązyły.

    Ponadto zmiana wizerunku dziala bardzo korzystnie na nasze samopoczucie także Kasiu tobie też sie przyda taki pozytywny "kopniaczek" i do przodu!! Powodzonka!!!

    Olinko zgadzam sie;ze zmiana wizerunku korzystnie wplywa na samopoczucie:)

    Nutko Ty napisalas,ze mam pociagla twarz...otoz nie;widzisz, fotki klamia:)ja mam buzie jak ksiezyc w pelni ale wlasnie dlugimi wlosami to maskuje

    ;w kazdym razie bylam wczoraj pogadac z ta fryzjerka i postanowilam,ze narazie jeszcze do Meksyku pojade w dlugich wlosach ale.....zetne przed rozwodem,postanowilam,ze totalnie sie zmienie na ten wlasnie moment;moze to mi pomoze jakos nabrac sil....zrobie sobie takiego boba i poeksperymentuje z kolroami.....mysliscie,ze to dobty pomysl??powalic obecnego bylego meza na kolana?!

    hej laseczki:) wlasnie na fb kliknelam w aplikacje, ktora oblicza ile powinnismy wazyc.Wyszlo mi 47.8 kg!!!! wiedzialam, ze ponizej 50 jest dla mnie idealne ale taka waga jest dla mnie nie do osiagniecia.Nie pamietam kiedy tyle wazylam, chyba w podstawowce.Ostatnia najnizej zanotowana waga okolo 49 kg zdarzyla mi sie z 7-8 lat temu i to w sumie nie za moja sprawa tylko ciezkiej sytuacji, gdzie nie bylo mnie stac na slodycze i malo jadlam.A teraz jak to teraz, wczoraj zgrzeszylam:( poszla garsc cukierkow w ruch, ktore kupilam dla narzeczonego i sprobowalam jednego, za tym jednym poszly nastepne:(a potem 3 driny irish creamu z mlekiem.Ech:(

    A ta niby prawidlowa wage oblicza sie w ten sposob:

    (wzrost-100)-(10%x(wzrost-100))=wynik

    Sandra- ja tez to robilam..hehe:)chyba wyszlo 57,6..........nigdy tyle nie wazylam i nigdy nie bede wiec olac to:)

    a ta poza tym jeszcze to jak zwykle mam kibelkowe problemy....juz taka wczoraj napchana sie czulam,ze stwierdzilam,ze poratuje sie moim sposobem(kroty wczesniej dzial az za bardzo) mix mleka w proszku(biala czekolada albo deserek kawowy)) a do tego herbatka....i kurde nic....jeszcze nie jadlam sniadania a wygladam jak balon!!!

  21. witam!!

    ja sie tu chyba przekrece:)od dwoch tygodni mam kaszel(chyba troche przechodzi), w zeszlym tygodniu mnie dopadly bole miesni;wzielam cos jak fervex..przeszlo....a dzis rano?!obudzialam sie z katarem i brakiem smaku:(sniadanie zjdlam jak wiory....super nie ma co?:)a w pracy sie smieja ze mnie jak to mozna w lato przeziebienie zlapac?!

    Marudko- oj jak chetnie bym Ci pomogla przyszykowac to przyjecie:)ja uwielbiam to po prostu:)a co bedziesz szykowac?dla 20 osob to troxhe sporo musisz sie narobic..

    dobra lece na miasto....wypic bezsmakowa (w mmoim przyadku dzis )kawe w ulubionej mojej Coscie..ech

    milego dnia!!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.