Skocz do zawartości

malenstwo1975

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    167
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez malenstwo1975

  1. Hm....... czy któraś z Was Kobitki może mi powiedzieć jak smakują paluszki surimi? Kupiłam i owszem, ale wrzuciłam do zamrażarki i tak sobie leżą............. Nie mam pojęcia również jak je zrobić... Może któraś pomoże ?
  2. Już Ci Irriss piszę ,no więc tak: CIASTKO PYCHOTKA (nie pamiętam czyjego autorstwa ale tak jak nazwa wskazuje ..-tak równiez smakuje) :-P 3 jajka 2 czubate łyżki stołowe mazeiny (mąki kukurydzianej) 1/2 łyżeczki słodziku 1 starta skórka z cytryny 3 czubate łyżki twarożku (serek wiejski) Oddzielić białka od żółtek . Białka na sztywno ubić a żółtka wymieszać z mazeiną,słodzikiem,serkiem wiejskim i skórką z cytryny (niemiałam więc dałam tylko kilka kropli aromatu migdałowego). Dodać do tego ubite białka -delikatnie wymieszać . rozgrzać piekarnik do 180 stopni. Ciasto wlać do keksówki (Ja miałam kwadratową foremke taką 15x15cm). Piec 30-35 minut .Wyłączyć i niech sobie w piekarniku stygnie. Smacznego
  3. Kurcze siedze właśnie i oglądam Dzień Dobry TVN i kto jest gościem tam? Dorota Zawadzka super niania - kiedyś dziewczyny wspominałyście o jej wyglądzie i schudnięciu i teraz DOPIERO TERAZ NAOCZNIE rozumiem i widzę o czy mówiłyście ........ SZOk jak ładnie teraz się Kobietka prezentuje :-P
  4. Cześć wszystkim.... Jakże dziś zimnooooooooo i tak,tak....-U Mnie popaduje ŚNIEG! :grin: :-P Masakra normalnie,no.... co prawda gdzieś przez te chmury zagląda oszukańczo słonko,ale wraz zimno i brrrr niechce się nosa z domu wychylić. Co do naleśników Śliweczki _to jak dla Mnie niebo w gębie! :) Pychotka z serkiem homo i kilkoma kroplami aromatu............hm mniam,mniam U Mnie jak narazie żadnych zmian wagowych,(stoimy w miejscu) za to BOŻENCE i I26,Jusia25 gratuluje spadeczków :) MISZA i Grazziu dzięki za ciepłe słowa otuchy :-P Problemy narazie jeszcze nie rozwiązane ale..... szkoda tam gadać Irrys ciasto melduje zrobione i JUŻ zjedzone (dzięki za przepis) A że słodkie za Mną chodzi zrobiłam Sobie jeszcze dodatkowo Ciastko pychotka i własnie pisząć dio Was przy kawce zajadam.... AZ mój przepis i sposób na problemy z Wc-odkąd sumiennie i systematycznie stosuje otręby- tak niemam żadnych problemów w tym temacie:) Olinko badz PEWNA ,że zaskoczysz koleżankę NAPEWNO :cry: A co do cyrku.....hm/ myślę,że to nawet dobry i ciekawy pomysł -frajda dla siostrzenicy jak nic!!!! Witam DEEPI i trzymaj się w dietowaniu GOCHNA oj święte słowa Twoje - każde odstępstwo od Diety tylko oddala Nas od wymarzonej Wagi...........-Tak więc łapiemy PION i do roboty wedle wskazówek doktorka się trzymać należy a zostanie NAM to nagrodzone!!!!! :D
  5. Witam z ranka....... :-D Dziewczynki nie myśłcie Sobie broń Boże ,że REZYGNUJE :grin: absolutnie!!!!!!!!!! Trwam dalej jak nic z tym,że tak jak napisałam ciutki motywacja spadła (tu wystąpiły problemy osobiste) i stąd kryzysik........-ale ...- tak,tak.......bedę walczyć i SIĘ NIE PODDAM! :) :D Za dużo już za Mną...... :-P Co do SERNIKÓW Jusia Ja osobiście robiłam Twój i BARDZOOOOOOOO mi smakował:) Względem kotletów sojowych najbardziej mi smakują jako panierka do mięska z piersi mniam,mniam.... Motylku gratuluje pracy :D Iryss-ku Ja również tak na początku zrobiłam,o wiele jest wygodniej i zawsze masz pod ręką,dobra sprawa gdy (np. zbraknie prądu?! heh....a przepis zawsze pod ręka) A jeszcze jedno wspomniałaś cosik o.............ciastku czekoladowym?........... wstaw linka jakbyś mogła? Pliss..... dziękuje z góry :-P Dobra zmykam narazie brać się za jakiś obiadek.......-a pózniej spacerek długiiiiiiii :cry:
  6. No KOCHANA....... cóż mogę rzec.... GRATULACJE ZA SPADKI i przede wszystkim za WYTRWAŁOŚĆ!!!!!!!!! :-P Dobry wieczorek...... Zaglądam-Melduje się CODZIENNIE ! To już choroba:) Loguje się za to rzadko......bo przez ostatnie dwa tygodnie to żal aż mówić.........-nie toże poległam ale motywacja spadła i ..... niechce komentować by nie zaprzepaścić i wywołać wilka z lasu...... ale na daną chwilę mam kryzys :cry: Za to Wam KOBIETKI gratuluje z całgo serducha mego..... Marudko toż to juz Tylko dotknąć a pod ołtarz pójdziesz :-P Życzę ci na nowej drodze szczęścia,zrozumienia ,wyrozumiałośći (strasznie podobały Mi się słowa-porada Grazzi ) oraz mnóstwo uczucia i Wielkiej miłości na przyszłe 100lat! To już tak na zaś ode Mnie :D A teraz zmykam bo pózna nocka już...... Kolorowych snów
  7. Ja kupuje w Stokrotce :smile: Firma "Sante" lub "Polgrunt"
  8. Kurcze z tego zachwytu zapomniałam się wogle przywitać Dobry Wieczór........ U Mnie narazie szykują się dni @...-więc o wadze dopiero za .........kilka dni:) Poza tym widzę wiosna przyszła pełną parą :smile: (pomimo chłodu na dworze) za to na Forum jest Nas coraz więcej:) Witam Wszystkich bez wyjątku i życzę wytrwałości a wyniki no cóż mogę więcej rzec.........-spójrzcie na fotki Sagi i Śliweczki- i wszystko jasne........ ;)
  9. O chorobcia jasna!!!!!!!!! Nic TYLKO POZAZDROŚCIĆ!!!!! I właśnie dla takich chwil jesteśmy w stanie przeżyć wszystkie nakazy! -bo.......WARTO tak pięknie sie PREZENTOWAĆ!!!!! A zawdzięczamy to TYLKO SOBIE :smile: ;) :-( :) :) Jeszcze raz Gratuluje
  10. Wszelka Nadzieja Prysła..........
  11. O chorobcia jasna..........podobno NIKT nie przeżył :) ...... Matko Jedyna ...... BOże niech Oni posprawdzają i Dopiero powiedzą co i jak??!!!!!! Prawdopodobnie wina mgły..............
  12. MARUDKO może to jakiś wirus Jelitówka Cie dopadła??! ZDRÓWKA życzę............ No ale mimo wszystko waga cieszy:) A co do KATASTROFY- fakt stało się coś bardzo nieszczęsliwego :grin: Tyle ludzi i w dalszym ciągu NIC Nie wiadomo........
  13. Dzień Doberek z ranka......... :grin: Ja juz po śniadanku i kawce,a tu jakoś pusto w dalszym ciągu,no........ Jak nie na tym forum :)??: Ale no cóż sobotni weekend toż to przeciez dzień wolny od pracy ,ale......- czy od pisania i rozmawiania ze Sobą (czyli Nami??) Dziewczynki tęsknie za Wami i Waszymi postami.......... buuuuuuu
  14. 2010-02-21 13:49:36 Chlebek Dukana lekko modyfikowany: na blaszkę podłużną 30cm na 12cm 3 łyżki do zupy otrąb pszennych 6 łyżek do zupy otrąb owsianych 1 opak.(135 g) serka homogenizowanego 0% 1/2 paczki drożdży 1/2 szkl. mleka 2 całe jajka 3-4 łyżki mąki kukurydzianej kilka kropli aromatu śmietankowego Otręby miksować przez 1 minutę, aby otrzymać rodzaj mąki. Mleko lekko zagrzać, rozpuścić drożdże, odstawić do wyrośnięcia (dla lepszego wyrośnięcia drożdży można dodać odrobinę cukru).Zmielone otręby przesypać do pojemnika i dorzucić wszystkie pozostałe składniki. Wymieszać ciasto. Mąka kukurydziana stanowi zagęstnik, ja dodałam 4 łyżki i konsystencja była jak ciasto na lane kluski.Przelać ciasto do formy (ja wysmarowałam blaszkę odrobiną margaryny i obsypałam mąką kukurydzianą -po upieczeniu wyszło z blaszki bez problemu, ale można blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia). Piec w piekarniku nagrzanym do 230-250 st.C przez 25 minut. Nie wiem dlaczego słabo wyrasta (może otręby nie rosną), ale jest bardzo smaczny.Myślę, że dziennie można zjeść 1/3 tego chlebka -wyjdzie 3 łyżki otrąb i trochę więcej jak 1 łyżka m. kukurydzianej.
  15. IRYSKU skoro też tak chcesz (co dla Mnie bardzo mile brzmi....) -słuchaj to może podam Ci swój jadłospis?? Heh... :) A tak szczerze to po moich grzeszkach świątecznych bardzo obawiaam się ,że organizm wyłapie iż ciapało się niedozwolone i może nietyle nabiorę kilogramów co poprostu zatrzyma się cały proces spadkowy...-a tu jednak organizm dzielnie Sobie z tym podjadaniem poradził (oczywiście nie zapeszając.....!?)
  16. Patrzyłam ,szukałam i być może to już heh mój wiek?! ...-...ale nigdzie nie znalazłam,że to na naszej dietce tak z Niej poleciało :grin: Zresztą przeciez nieważne na jakiej tam schudła najważniejsze jak teraz o niebo lepiej się prezentuje :) Ale My na swój sposób TEŻ GWIAZDY jesteśmy bo jednak wtórujemy jej TYLKO z Korzyściami dla Siebie :)
  17. Witam WaS Dziewczynki......... Okazało się ,że to wcale nie "moje omamy,zwidy ,wyobrażenia" faktycznie 1kg poszedł w dół :grin: :) :D <JuHuuuuuuuuuuu!!!> tak więc jeszcze raz Witam z rana i co? -przesuwam suwaczek :) zajrze do Was pózniej teraz korzystam z pogody-i lęcę na spacerek z łobuziakiem. Życzę miłego i pięknego dniaaaaaaaaa :)
  18. MARUDKO wcale Ci się niedziwie ani Twojej reakcji, w tej chwili Sama tak reaguje na inne kobiety w odmiennym stanie...(ale cóż trzeba wpierw się "ala" stoczyć i siegnąć dna by móc przejrzeć na oczy i zrozumieć :grin:??: ) Tak więc nie bierzcie ze Mnie pzykładu...... Owszem synek odczuł to na Sobie (skaza białkowa -tyć ,tyć....- brakowało by się przerodziło w Atopowe Zapalenie Skóry -ale szybka Nasza interwencja ,pielęgnacja i wizyty u lekarzy a dziś...... juz niepamietamy prawie o co chodziło :) )
  19. A L I E N K O Samych szczęśliwych dni, a czego tylko pragniesz by życie dało Ci......
  20. Maleństwo piszesz strasznie małą czcionką bez okularów ani rusz... Ja też zgrzeszyłam Boguniu specjalnie dla Ciebie większa czcionka :D Trzeba było tak wcześniej bo ja myślałam,że wszystko jest ok.... Witam wszystkich bladym świtem.......... Hm.... poruszacie i pytacie TEMAT ciąża, jej nawyki skutki i zachciewajki .......a pózniej no własnie to pózniej........... tak więc MÓJ przypadek: 1. Pierwsze dziecko człowiek młody ,głupi niedoświadczony...(lat wtedy 22 ) niewiesz co jest ,co ma być i jak ma być... Czy pilnować na każdym się kroku czy poprostu pozwolić sobie na wszystko co "niby " jest Ci w ciąży dozwolone .Tak więc łączna suma przybrania 21kg -poród przez cesarskie cięcie po 25 godz od pierwszego zakłucia- skurczu (i niby mówią iż Kobieta bedzie wiedziałą i wie ,że to włąśnie się zaczeło poród ) - nieprawda! Bedąc już w szpitalu (byłam 12 dni po terminie) niewiedziałam ,że to ...-to właśnie jest to i juz się zaczyna :) I niby stare powiedzenia bo szczupła to szybko poradzi sobie , obszerna w biodrach lepsze bedzie miała parcie i szybko to minie.....- i guzik prawda (mój przypadek - obszerna w biodrach :D ) być może trafiłam tez i na rutynistkę babę bez uczuć :) ale........nie chce Was tu straszyć - bo Każdy to przechodzi , przeżywa na swój sposób,każdy organizm jest INNY....... tak więc sumująć 21kg całościowo przytycia z czego dziecko 3.620 minus łożysko ,wody płodowe , po porodzie ważyłam 65kg niby nieżle ale......... młodsza to i szybciej zgubiłam (gdzie karmienie trwało tylko 2 miesiące :roll: -) tak więc ,że chudniesz przez karmienie czy ćwiczenie- być może ,ale wydaje mi się ,że największą rolę odgrywa Tu genetyka , chęci ćwiczenia i jadłospis..... za to 2 dziecko.... odstęp 10 lat przytyłam tylko 15kg inne juz podejście ,postępowanie ,pilnowanie sie a jednak jak miałam przytyć tak i przytyłam. Za to drugie dziecko rodziłam siłami natury w 3 godz i było po wszystkim :roll: (równiez w innym szpitalu!) Byłam przeszczęsliwa iż trafiłam na kobiete życiową która nie pomyliła się z powołaniem :roll: i pomoc w przyjściu Im na Świat traktowała jak każdy z osobna CUD Świata :roll: Ale co do gubienia niepotrzebnych pozostałości pociążowych to również cięzko schodziło bo po urodzeniu mało straciłam i sporo zostało......... do tego jeszcze rzuciłam papierosy i dodatkowo doszło-oj tak przytyłam jeszcze dodatkowo. Niemyślcie O Mnie -Boże co to za Matka :grin: :) :D paliła będąć w ciąży??? Tak moje drogie niestety i wiem że wcale ale to wcale nie powinno się zdażyć ale no cóż tak było........ (przykre ale prawdziwe..) Paliłam jak smok ,jak byście próbowały mi zabrać to pewno i pobiłabym Was bo miałam taką potrzebę palenia. Zmądrzałam zaraz po urodzeniu - za pózno ciut....... Ale do czego zmierzam... mimo,że więcej zostało mi nadbagażu po drugim dziecku to mimo wszystko szybciej doszłam do Siebie, bo po cesrace oj dopadła Mnie lekka depresyjka :roll: czego nikomu nie życzę...... Dobra może starczy tego zanudzania narazie......... Ach i jeszcze jedno chyba ciut znów Mnie znika? Ale poczekam jeszcze do jutr i się upewnie...bo coś było koło 1kg mniej......?? :D
  21. Dzięki GOSIULEK za reprymendę!!!!!!!!!!!!! Należała się jak psu gnat :) Co do testu rónież robiłam ok,10 dni po rozpoczęciu diety i wynikło iż około połowy maja powinnam osiągnąc swój cel 60.5 kg ale w tej sytuacji........-no cóż zobaczymy co wyniknie :grin: Za to od jutra ścisła uderzeniówka i tak potrzymam do 5-7 dni zobaczymy czy to cokolwiek da ,pomoże...... Obawiam się najgorzej tego by organizm się nie sprzeciwił i pozwolił na dalsze gubienie niepotrzebnych kilogramów. A poddać to nie, nie......NIE PODDAM SIĘ!!!!!!!!!!! Pomimo tych świątecznych grzeszków. Za dużo już za Mną by zlekceważyć i popuścić cały dotychczasowy trud. Jeszcze raz dzięki za postawienie Mnie do pionu :D
  22. Kobitki a tak wogle z testu Dukana to co Wam wyszło? że kiedy osiagniecie wagę wymarzoną?
  23. Kobieto jedno słowo POZAZDROŚCIĆ!!!!!!!!!!!!!!! Gratulacje zarówno Tobie jak i GOSIULKOWI
  24. Hej dziewuszki po świątecznie..... Ale Mi na nic........ chyba moje niepohamowanie Mnie lekko napompowało,no..... Jest mi ciężko i zle :sad: Niby waga nie wzrosłą (całe szczęście) za to delikatnie ujmując za te moje grzeszki gdzieś nie czuje już takiej motywacji jak na początku....-i boje się że nie przetrwam,buuuuuuuuuuu ;) MAGDO tylko pozazdrościć podjadania i żeby jeszcze waga zeszłą w dół-gratki!!! Margarete pisałaś że równiez jak Ja pogrzeszyłaś (ale to nie pierwszy juz raz..) jak to się ma póżniej gdy spowrotem wracasz do DUKANOWANIA całą gębą?! Czy w dalszym ciągu jest tak jak na początku,że waga zlatuje (pewnie ciut wolniej) ale czy wogle..? To przeraża Mnie najbardziej.... niby któraś kiedyś wspomniałą,że jak zgrzeszysz to najważniejesze co -to nie mieć wyrzutów sumienia i to podobno jakoś podtrzymuje na duchu........-ale wez i nie miej wyrzutów. :sad: Tyle wytrzymałam a tu ooooooooo klęska.. Kurczę no dopada Mnie dółł wezcie nakrzyccie na Mnie czy jak?!!!!!!! Karę jakąś dajcie :sad: A tak wogle witam NOWE FORUM-owiczki ProtAnkę i Fraglespb-a obyście trwały i się nie poddawały!!!
  25. Dzień Doberek......... Kobitki jak tu PUSTOOOOOOOO, tak głucho....... oj niech w końcu kończą się te Święta bo za bardzo nagrzeszę,no.... i tak ciapnęłam troche w-z i sernika z makiem..... bo myślałam,że język mi ucieknie do,,,,!! Wracajcie tu na FORUM bo nawet nie ma KTO Mnie objechać :sad: :sad: :sad:??: ustawić do pionu,buuuuuuuuuuu :sad: OLINKO, SANDRO gratuluje III Fazy!!!!!!! :( (kiedy Ja tam zawędruje.............????) Gosiulek no coś Ty z tym katarem,no.......... piękna wiosna a ty zasmarkana ;) leczyć Mi się tam i nie pozwalać na rozprzestrzenianie się WIRUSÓW!!!! Jeśłi mogło by Ci pomóc Ja np. zażywam CIRRUS na katar (biorę po 1 tabletce na dzień przez trzy dni i po kłopocie:)) tak więc zdrówka :sad: Zmykam narazie do usłyszenia pózniej..........
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.