Skocz do zawartości

batirek

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    121
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez batirek

  1. Ineczko,co do cukierków,to znam takich co brali i przed startem i przy lądowaniu,myśle.że dla komfortu psychicznego możesz wziąć,jeśli chodzi o zagrożenie gastryczne,to niestety istnieje,ale bez przesady,w Turcji "zemsta Sułtana"czasami dopada,ale nie wszystkich,powodem jest zmiana flory bakteryjnej,dobrze jest brać tydzień przed wylotem jakiś kwas mlekowy,np.trilac,tak profilaktyczniejadąc rok temu do Egiptu tyle się nasłuchałam o "zemście faraona"że chwilami byłam załamana,nakupiłam torbę leków,ale tam na miejscu od razu rezydentka powiedział,żeby kupić sobie miejscowy lek i brać w razie co,był to odpowiednik naszego nifuroksazydu,ja wzięlam jescze smecte,stoperan,laremid,ale na szczęście przywiozłam je do domu,mąż na początku lekko był zemdlony,ja i córkanie miałyśmy problemów,wypicie wódki przed każdym posiłkiem(czystej)żadnych koniaczków,zalecała nawet rezydentka,je też nie piję więc się zmuszałam.Będąc teraz na Wyspach Zielonego Przylądka codziennie sobie popijałam z mężem po kropelce,aż myślałam,że w nałóg wpadnę,ale nie na szczęście.Myślę,że pozytywne nastawienie to też duży sukces,gdyż psychika,kieruje nami w bardzo dużym stopniu,tak więc nie bójmy się latania i zacznijmy myśleć pozytywnie,pozdrawiam cieplutko.Wioletta
  2. Halinko,bidulko,Ty już nie doszukuj się we wszystkim poparcia dla własnych obaw,masz lecieć na wypoczynek z mężulkiem i koniec,kropka,zacznij myśleć pozytywnie,może idź pochodź po sklepach kup sobie coś extra na wyjazd,niech słowo samolot przestanie Cię tak stresować i wywoływać w Tobie takie obawy,życiu trzeba stawiać czoła i korzystać z niego ile się da.Pozdrawiam serdecznie,buźka
  3. batirek

    Jaka Pogoda

    u nie -2 i pada marznący deszcz ze śniegiem,jest bardzo ślisko
  4. kopytka z bułeczką i masełkiem,surówka z kapusty pekińskiej
  5. resztki poświąteczne,same pyszności
  6. U mnie trochę zawirowań,bo zrobiłam sobie teraz kawkę,wybrałam się dziś po 16 do Plazy i kupiłam sobie fajniutkie extra ciuchy spodnie i bluzkę,wydałam furę kasy,ale nie mam wyrzutów sumienia,lublę sobie tak niespodziewanie kupić coś extra,szczęśliwa zabieram się do reszty przygotowań kulinarnych,ale to już finisz,pozdrawiam cieplutko
  7. GRATULACJE,śliczniusi syneczek,życzę zdrówka Mateuszkowi,oraz jego mamusi,tatuś też pewnie pęka z dumy,czego mu serdecznie życzę.Mam nadzieję,że będziemy mogli śledzić jak rośnie nam nowy "smaczniaczek",Pozdrawiam życząc Wesołych Świąt :P
  8. Walentynko,skoro pracujesz w cukierni,to może masz przepisy na jakieś ciekawe ciacha,i zechcesz się z nami podzielić,będziemy Ci tu bardzo wdzięczni :P
  9. upiekłam wczoraj orzeszki,czekają na napełnienie,oraz rurki,też w kolejce po krem,ale to aż w sobotę dokończę,na tym oczywiście nie koniec :P
  10. Anulko oto przepis z którego ja korzystam już od dawna,dopóki nie miała tego przepisu,foremka leżała niewykorzystana Ciasto: 1 margaryna 1 szklanka śmietany 1 jajko 1/2 łyżeczki sody 4 szklanki mąki szczypta soli Z tych składników zagnieść ciasto,robi kulki,wrzucać do foremki i piec na złoty kolor z obu stron,co do wielkości kulki ciasta i czasu pieczenia to zależy zarówno od wielkości foremki i ognia na jakim się piecze,wrzucę też masę,bo jak dla mnie z nią orzeszki są pyszne Masa: 1i1/2 szklanki cukru 1/2 szklanki mleka (zwykłego) 1 margaryna 3 łyżki kakao 5 dag.orzechów włoskich mielonych 2 szklanki mleka w proszku aromat migdałowy(wg gustu) Mleko,margarynę,cukier,kakao gotować 10 min.wystudzić ,do letniego dodać zmielone orzechy włoskie i mleko w proszku,przesiane i ew.aromat Ja po napełnieniu kremem obtaczam je w cukrze pudrze wymieszanym z kakao,są naprawdę dobre polecam :P :grin: :grin:
  11. Anulko,w jakiej foremce chcesz piec orzeszki?ja wczoraj właśnie piekłam w takiej foremce na gazie,mam dobry przepis,napisz o jakie orzeszki chodzi,czy masz takie wyklejane jak przepis podała Ina,czy na gazie,to podam przepis bo są świetne...takie chrupiące http://www.allegro.pl/search.php?string=foremka (ja mam taką foremkę ale same orzeszki)
  12. batirek

    Jaka Pogoda

    U mnie też biało i ciągle pada śnie,temp.-1
  13. ha ha,przypomniałaś mi też moją osiemnastkę,popijało się nieśmiało winko,gitara...to były czasy,wzruszające,ja chodziłam na Słowiczą ,a moja córa do zamoya,Al.Racławickimi jeżdże b.często....koło Twojej szkólki,pozdrawiam Cię,dziękując serdecznie za wspólne wspomnienia,raz jeszcze życzę udanej dorosłości,a Tobie rozpychającej z tego dumy,buziaki
  14. Zerwałam się znów wcześniej z firmy,zaraz zabieram się za sprzątanie,w międzyczasie wstawię obiad i nastawię kapustę na bigos...tylko wypiję kawkę z wami :P
  15. Basiu,doskonale Cię rozumiem,moja (jedyna)córka w maju obchodziła 18 urodziny,masz rację przed oczami matki pokaz slajdów ,ja też tak miałam ,ze łzami w oczach wiozłam córce 10 kg tort do szkoły,jakoś tak dziwnie się wtedy czułam,myśli powędrowały wtedy wstecz i wzruszenie ogromne,życzę Twojemu synowi mądrego wejścia w pełnoletniość,aby mądrze ją wykorzystał,i już przestał dorastać,Tobie życzę abyś była zawsze dumna ze swojego mężczyzny.Pozdrawiam serdecznie
  16. Wybieram się do pracy,dobrze,że pracuję we własnej firmie,to może urwę się wcześniej,bo mam trochę pracy w domu
  17. witaj nuka wśród smaczniaków,mam nadzieję że uzależnisz się dość szybko,czego Ci serdecznie życzę
  18. Dzień prawie wolny,rano praca,potem kosmetyczka,już w domu kawka,smaczny i do gotowania obiadu i porządków się zabieram
  19. Gotuję obiadek,czekam na męża i córkę,żebyśmy razem zjedli,niestety takie życie,wróciłam dziś wcześniej,choć samopoczucie lepsze to i tak zero z porządków,nie wiem kiedy się zbiorę........może jutro :P
  20. zupka szczawiowa z jajkiem,makaron z sosem bolońskim z kurczakiem,kompot
  21. Widzisz Apsik,myślałam,że to tylko ja dziś poruszam się jak słoń,wróciłam dziś wcześniej do domu,ale to nie zmieniło faktu,że jeszcze nie zmobilizowałam swoich sił,trzecia kawa,też pewnie nie zadziała,więc obiad musi być byle jaki,może jutro będzie lepiej,a teraz zwalmy to na pogodę,pozdrowionka
  22. tak są tabletki bez recepty,ja sprawdziłam na sobie i efekt niemalże natychmiastowy,te twoje leki to nie ukrywam nie są złe zwykle ,,w standarcie" lekarze je przepisują ale dla wątroby niestety koszmarne,życzę powrotu na nogi pozdrawiam
  23. Jestem dziś w domu,więc nie bardzo mogę się odnaleźć,ale gotuję obiadek,sprzątam,pakuję walizki bo wyjeżdżam na tydzień i przeglądam smacznego.Basqa,mnie też czasem łapią korzonki,ale od kiedy mój kolega lekarz doradził mi brać na nie voltaren w tabletkach(nie maść),jakoś obywam się bez wizyt lekarskich,pozdrawiam
  24. Klamerko,nie przynudzasz,pozazdrościć tak bogatych wspomnień...ja również pamiętam smak chleba z babci pieca z mlekiem od krowy,mleko piłam również dojone prosto dla nas do kubeczka...brrrr,dziś nie cierpię mleka,piję tylko z kawą,kupowany namiętnie akron w aptece spożywany z apetytem jako cukierki miętowe,napoje ze słomką w lepkich się woreczkach,sprzedawane w budce z lodami,kolo mojej szkoly,również andruty i ciepłe lody z tegoż kiosku sprzedawane niestety tylko zimą.Ciastka kruche z amoniakiem jakie piekła moja babcia,rozpływały się w ustach....tak to ,ożyły na moment wspomnienia z dzieciństwa,dziękuję mamalu za utworzenie wątku,pozdrawiam
  25. miniu,brakowało Ciebie,dobrze,że już wracasz do nas,zdrówka życzę i sił nabieraj,pozdrawiam serdecznie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.