Skocz do zawartości

justyska10051991

Smakowicze
  • Postów

    61
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O justyska10051991

  • Urodziny 10.05.1991

Informacje o użytkowniku

  • Płeć
    Kobieta
  • Lokalizacja
    Węgrzce/Kraków

Osiągnięcia justyska10051991

Stały bywalec

Stały bywalec (5/14)

  • Współtwórca
  • Pierwszy post

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Dzień dobry! niby wakacje a coraz mniej czasu :P nie będę narzekać, że cisza tylko po prostu piszmy kiedy mamy czas i po woli ,,strony będą mijać" :) ja praktycznie caly czas od rana do wieczora mam wypełniony jak nie obowiązkami w domu to teraz jeszcze pracuje przynajmniej 2 razy w tygodniu (za marne grosze przy pakowaniu kosmetyków, ale jak mówią lepszy rydz jak nic :) ), w poniedziałki jeszcze przez najbliższe 2 tygodnie mam zabiegi mikrodermabrazji tylko na twarz, a poza tym często wypada jakieś spotkanie ze znajomymi :sad: w piątek właśnie mieliśmy spotkanie z naszym byłym panem wychowawcą który przyjechał do nas z Rumunii jak już chyba wspominałam i już nam obiecał ze będzie do nas wracał co 2 miesiące :-( na prawdę pierwszy raz się spotkałam z tak świetnym nauczycielem, z którym mamy tak wspaniały kontakt i chcemy jak najdłużej się znać i przy każdej sposobności spotykać :grin: z moją dietą idzie opornie.. w sumie jako tako uderzeniówki nie zrobiłam bo chyba za dużo jadłam nabiały a mniej mięsa i ryb i słabo ta waga spada, po prostu jestem teraz na 2 fazie.. 3 grzeszki za mną tzn raz musli, piątek alkohol, i jeszcze raz krem czekoladowy w proszku taki do ciast ale niestety nie mogłam się powstrzymać.. ale co najważniejsze nie pozwalam już sobie na takie wybryki jakie miały miejsce w trakcie matur :evil: na wadze około 70 (wczoraj 76 i troszkę ale przez alkohol który odwadnia :) ) no nic trzymam się dalej bo w sumie 6 kg jeszcze i daję sobie spokój bo wcześniej praktycznie osiągnęłam 72 i czułam sie super :cry: grunt to pozytywne myślenie :) dziękuję wszystkim za gratulacje dotyczące matur i życzę miłego dnia :cry: buziaki!! :oops:
  2. Dzień dobry!! :grin: w końcu mogę się odezwać i wszystko powiedzieć nie zważając na brak czasu i czekające obowiązki :D a więc tak wszystko po kolei.. po pierwsze co do diety to od niedzieli jem same warzywa, owoce, piję soki owocowe i warzywne ale to tylko taki wstęp ponieważ jeszcze do soboty miałam to samo co Iriss... z tym,że chyba gorzej.. co dziennie wstawałam z myślą, że od dzisiaj dieta ale oczywiście zawsze coś musiało stanąć na przeszkodzie... albo mamusia kupiła rano świeżutkie pączusie, drożdżówki albo poźniej wciągu dnia tak sie wygłodziłam, że tylko jak wracałam do domu to jadłam wszystko ale po prostu wszystko... później przed samą maturą jak już całymi dniami siedziałam w domu to albo już od rana jadłam cały dzień jak świnka albo czekałam jak mamusia wróci i popołudniami jadłam tylko kaszki, owsianki do kubka, zupki z proszku, oczywiście pączki, pizze i wiele innych i oczywiście mase rodzynek, bakalii i orzechów mając nadzieję, że zadziałają mi na mózg :D i oczywiście później te wyrzuty sumienia.. ale ostatnio jak już na wadze zobaczyłąm 80 to się załamałam :) do tego żeby sie zmobilizować przymierzyłam sukienkę ze studniówki i oczywiście czego mogłam sie spodziewać... przynajmniej o rozmiar jest za mała :sad: i to chyba był przełom... a teraz jestem na etapie zmniejszania po tym wszystkim żołądka tzn. jem właśnie te warzywka i owoce co jest mi bardzo na rękę gdyż kiedyś byłam na diecie warzywnej przez jakiś czas i bardzo dobrze się na niej czułam ale wtedy były wakacje i masa warzyw do wyboru i pomysłów a teraz troszkę marnie z tym więc od nowa zaczynam dietę białkową dzięki której osiągnęłam takie wspaniałe efekty które oczywiście zaprzepaściłam pozwalając sobie na coraz częstsze grzechy... więc dziewczyny nie pozwólcie doprowadzić do tego do czego jak doprowadziłam czego bardzo żałuję!! a jeśli któraś nie może zacząć diety to przymierzajcie ubrania z czasów świetności na diecie białkowej i kiedy wasza waga była najmniejsza!! im częściej to bedziecie robić tym bardziej to zadziała na psychikę i w końcu zbierzecie się w sobie w co bardzo mocno wierzę... nie warto się męczyć teraz na upałach i krępować :-( Marudko cieszę się, że w końcu pozytywne wiadomości z Twojej strony :evil: maluch śliczniutki!! :cry: uwielbiam czytać i słuchać wypowiedzi o swoich pociechach i postępach w rozwoju i też bardzo często wypytuję o to moją koleżankę, o której kiedyś pisałam :cry: jej Piotruś jest na tym samym etapie bo w sumie w podobnym czasie się urodzili i też już główkę podnosi, uśmiecha się i gaworzy :D mnie również chyba się udzielił ten instynkt macierzyński :oops: a co do matur to powiem tak... pisemne z tego co sprawdzałam wszystkie zdałam ale nie na zadowalającym mnie poziomie :P ustne natomiast jak na mój brak przygotowania poszły mi chyba nad wyraz dobrze pomimo niesprzyjającym komisjom egzaminującym :P angielski 13/20 co oczywiście nie jest wysokim wynikiem ale jak na moją znajomość języka chyba aż za wysoki :P mam zamair oczywiście w najbliższej przyszłości zapisać się na kurs jak już jestem po wszystkim i inwestować generalnie w siebie :P a polski ustny dzisiaj zdawałam i zdałam na 16/20 punktów więc się bardzo cieszę pomimo, iż te wyniki nie liczą się na uczelnie ani nigdzie indziej tylko ważne jest aby te ustne zdać :P od dzisiaj mam praktycznie wakacje więc odeśpię te wszystkie nieprzespane noce i najwyższa pora szukać i iść do pracy :) czeka mnie jeszcze tylko 13 i 17 czerwca egzamin zawodowy, dzięki któremu uzyskam tytuł technika ekonomisty ale jak na razie nie będę się tym stresować bo jeszcze masa czasu :) co do studiów to generalnie marnie widzę moje studiowanie na dziennych z jednej strony patrząc na wysokie progi punktowe renomowanych uczelni z jakimiś interesującymi kierunkami, a z drugiej strony chciałabym chyba bardziej już się pomału uniezależniać, pracować i sobie pomału sama radzić choćby z moimi wydatkami pomimo, iż dalej będę mieszkała z rodzicami i myślę że jeszcze długo długo będę im towarzyszyć :) jak na razie nie będę Was bardziej zanudzać ale niestety teraz mam dużo czasu i nie pozbędziecie się mnie z forum ;P muszę się komuś wygadać i widzę, że też część towarzystwa przywołać do porządku!! :P pozdrawiam i życzę miłego wieczorku!! :)
  3. Dobry wieczór!! :) ja dosłownie na sekundę bo jutro mnie czeka pobudka przed 5.. dieta bez zmian a raczej brak diety.. chciałam tylko prosić o trzymanie kciuków za tegorocznych maturzystów, do którego grona się zaliczam !! :grin: jak to mówią w kupie siła, a że w głowie pustka to tylko już mogę liczyć na szczęście :) pozdrawiam i życzę dobrej nocy! :oops:
  4. I ja dołączę się do życzeń :) Przede wszystkim zdrowych, spokojnych i pozbawionych jakichkolwiek zmartwień szczególnie dotyczących diety ŚWIĄT WIELKIEJ NOCY !! :grin: :* jestem chyba solidarna i też już jakiś czas temu odpuściłam dietę i ciężko mi wrócić bo w sumie nie wiem co mam począć.. czy od nowa od pierwszej fazy czy od drugiej czy w ogóle coś innego.. także waga troszkę nieaktualna ale na razie mam inne zmartwienia bo już za niedługo matury i jeszcze teraz złapałam zapalenie oskrzeli, które nie odpuszcza od tygodnia i mam nadzieję, że to tylko zapalenie oskrzeli.. czasu teraz mało dlatego nic się nie odzywam ale już niedługo i będę aktywna :oops: jeszcze raz wszystkiego co najlepsze w tym wspaniałym okresie świąt!! :) pozdrawiam :)
  5. Witam witam!! :) cos dzisiaj nie mogę spać więc chociaż należycie wykorzystam ten czas i napisze chociaż króciutko :P wczoraj byłam u mojej Tamarki i Piotrusia i jest po prostu przecudny!! i taki spokojny!! :) caly dzien śpi spokojnie, nie ma kolek a w nocy tylko sie budzi co 3 godzinki na karmienie:) takie dziecko to szczęście!! miejmy nadzieję, że później nie będzie nadrabiał zaległości :P nawet zrobiłysmy zdjęcie chociaż jakość nie najlepsza ale pokaże :P co do mojej diety to od poniedziałku nie tknęłam sie słodkiego więc jest postęp :) na wadze już tak kolorowo nie jest.. kiedys było 72 a teraz to 76 jak nic... ale cóż trzeba walczyć!! idzie wiosna będzie dobrze!! :) i wszystkie dziewczyny główki do góry!! i do boju ::P ::D:D Sandra słuchałam występów i po raz kolejny jestem pełna podziwu i zazdroszczę głosu!! :razz: pozdrawiam i życzę dobrej nocy!! :) :*
  6. Marudko ja również gratuluję!! ;* :razz: dobrze, że już jesteście w domku bo to zawsze już lepiej i jeszcze jak już wszyscy jesteście razem!! :) odpoczywaj póki tylko możesz jak Wojtuś pozwala a do nas oczywiście zaglądnij za jakiś czas pochwalić sie tym kochanym ,,stworzonkiem" :) zdrówka!! :)
  7. Dobry wieczór!! :razz: ja tylko na momencik... mam strasznie dużo do powiedzenia ale nie koniecznie na temat diety dlatego też tak mało piszę ale już dłużej nie mogłam wytrzymać i też znalazłam troszkę czasu :) po pierwsze jestem tutaj regularnie kilka razy dziennie zresztą podobnie jak staram się regularnie odwiedzać następujące strony : www.pajacyk.pl oraz www.pustamiska.pl do czego Was serdecznie zachęcam jak moja poprzedniczka :) jutro jadę na pielgrzymkę do Częstochowy dlatego też dzisiaj mam luźniejszy dzień... w sobotę byłam na ostatniej mojej imprezie przed maturką, to już były ostatki i tak też pożegnałąm moje obżarstwo :/ grzechów u mnie co nie miara... niby w tłusty czwartek nie zjadłam ani jednego pączka i jakoś sie powstrzymałam ale za to w piątek sobie to odbiłam.. nie wiem czemu ale teraz jak widzę cisteczka, ciasto czy inne słodkości nie potrafie się powstrzymać tak jak wcześniej.. od dzisiaj już koniec z tym wszystkim :) na wagę jak na razie nie wstaję :P w sobote będzie mój dzień sądu :D zobaczymy czy te 5 dni coś da czy już za dużo nagrzeszyłam :D Marudko ja również czekam na wiadomość!! moja Tamarka już urodziła Piotrusia 3 marca i na szczęście wszystko odbyło się bez problemów a maleństwo całe i zdrowe :) i wcale z niego nie takie maleństwo bo prawie 3 kg :D mam nadzieję, że u Was też wszystko w porządku!! :) tyle miałam do powiedzenia a teraz już wszystko uciekło.. jak tylko sobie coś przypomnę to od razu będę pisać na bieżąco :grin: :) PS. Serdecznie witam nowe Dukanki!! :) powodzenia!! :) PS 1. Kasias Twoje sweterki i szaliczki sa cudne!! :) też kiedyś troszkę robiłam na drutach ale do takiej wprawy nie doszłam i z braku czasu przerwałam :D Życzę wszystkim dobrej nocy!! ;*
  8. Dobry wieczór!! :) cały czas jestem z Wami ale niestety mało aktywna.. teraz miałam ferie i szczerze mówiąc mniej czasu niż jak chodziłam do szkoły ale od jutra już koniec laby... :/ no i koniec wszelkiego imprezowania i łamania zasad diety.. niestety ja również zgrzeszyłam i to bardzo no i nie raz i nie dwa... ale waga i tak jest dzielna i się trzyma w granicach 75 no i dzisiaj 2 dzień z warzywkami i oczywiście na białkach muszę wszystko odrobić :) ale się nie poddaję dam, DAMY radę!! :) :P a co do zdjęć i studniówki to jak będę miała już te od fotografa to oczywiście dodam bo te nie są dobre :P i dziękuję za wszystkie komplementy :) :* Marudko ja również czekam na Wojtusia i będę trzymać kciuki!! :) w sumie juz trzymam podwójnie bo moja Tamarka też za niedługo ma termin :) i oczywiście również czekam na pierwsze zdjęcia dzieciątka!! :P obiecuję pisać częściej a teraz życzę spokojnej nocki!! :) papa;*
  9. Dzień dobry!! :) jak wszyscy to wszyscy :D a już się bałam że ta cisza dłużej zagości a tutaj proszę :) u mnie wszystko się super układa :) powiedzmy, że studniówka odespana i od dzisiaj zaczynam ferie zimowe :) miałam mieć przez pierwszy tydzień fakultety przygotowujące do maturki z matematyki ale pani się rozchorowała i wróciłam do domku a po drodze zrobiłam zakupki i mówie Wam coraz bardziej mi się ta dietka podoba i nawet nie chce mi się wracać do normalnych posiłków i nie mam ochoty na słodycze chociaż czasami ugryzę coś od kogoś :P no i opowiem Wam troszeczkę o studniówce bo dawno nie zaglądałam a obiecałam dodać zdjęcia i poopowiadać :P a więc co do jedzenia miałam zastrzeżenia bo w sumie wszystko z grzybami i nic wyjątkowego nie widziałam :P :D zjadłam tylko troszkę zupy krem z pieczarek i jakiegoś mięsa z sosem pieczarkowym i skubnęłam odrobinę tarty niby jabłkowej ale miała taki sztuczny smak że podziękowałam :P i z jedzenia to by było na tyle :D były później jeszcze jakieś sałatki niby greckie i krokiety z barszczem ale mnie już przy stole nie było tylko spalałam kalorie :P alkoholu też nie brakowało ale oczywiście się wszyscy super trzymaliśmy i ja razem z 3 innymi osobami wyszliśmy ostatni chyba koło 6 rano :) wytańczyłam się przez calutką noc i do czwartku będę spokojna :P i nawet z kelnerem tańczyłam, który mi na koniec powiedział, że muszę mieć okropny charakter, że przyszłam sama bo nic innego mi nie brakuje :D kurcze przepraszam, że tak się chwalę ale obiecuję że to tak wyjątkowo :D a co do czwartku to można powiedzieć że to będą właściwie takie poprawiny studniówki bo praktycznie większość znajomych z klasy/szkoły idzie :) zdjęcia od fotografa będą zapewne po feriach albo jeszcze później razem z filmem to wtedy dodam profesjonalne zdjęcia a teraz postaram się dodać choćby jakieś mojej twarzy i zarysów budowy :D ja to niestety ta w czarno srebrnej sukience :P ta czarnulka to koleżanka z klasy :) i niestety tylko mam takie zdjecia zrobione przez kogoś ze szkoły koło godziny 3 nad ranem dlatego też fryzura, makijaż i reszta w takim stanie ale wkrótce dodam zdjęcia o wiele lepszej jakości.. buziaczki ;*
  10. Witam witam!! :mrgreen: u mnie w sumie też jakoś idzie z dietką ale nie aż tak rewelacyjnie jak Magdzikowi :grin: gratuluje!! jeśli chodzi o studniówkę to już praktycznie wszystko jakoś pozbierałam ,,do kupy" dzisiaj idę jeszcze do cioci troszke sukienkę przerobić bo kupiłam za dużą :grin: no i byłam we wtorek na solarium pierwszy raz w życiu i się nie dziwię że Magdzik tak śmiga bo ja osobiście mogłabym chodzić codziennie:P dla mnie to przyjemność ale już po pierwszym razie (6 minut) jestem prawie że brązowa więc pójdę dopiero w poniedziałek jeszcze raz i w środę :wink: no i nie wiem jak to możliwe ale moje koleżanki które chodzą np regularnie od kilku tygodni przynajmniej 2 razy w tygodniu wcale ode mnie nie odbiegają :lol: no i pójdę się jeszcze za chwilę zważyć, również ważę sie codziennie :lol: dzisiaj rano wróciłam właśnie z imprezy urodzinowej i wytańczyłam się za wszystkie czasy a że alkohol też odwadnia to chociaż na moment mam nadzieję, że się ucieszę z niższej wagi :D ale muszę się pochwalić, że przełamałam się i teraz tylko bym chodziła w sukienkach bo super się w nich czuję i może też komplementy tak na mnie działają :D i wiecie co.. chciałam Wam podziękować za wsparcie na początku mojej diety bo ostatnio po przemyśleniach i dochodzeniu do tego od czego sie zaczęło moje odchudzanie stwierdzam, że takim kołem zamachowym było forum i chyba dzięki Wam tyle osiągnęłam i trwam nadal, i na prawdę o wiele pewniej się czuję a nawet bym powiedziała że jestem bardzo pewna siebie :grin: więc dziewczyny nie odpuszczajcie!! jak to mówią zepnijcie pośladki i szybciutko kończymy razem tą dietkę a chociaż przechodzimy do 3 fazy :P :grin: teraz czas na odsypianie :grin: miłego dnia !! ;*
  11. Dobry wieczór!! :wink: ja również się przyłączę do walki na dukanie z podwójną siłą bo zostały mi tylko 2 tygodnie do studniówki :grin: w sumie tragedii nie ma bo ostatnio na wadze pokazuje się w sumie przeważnie 73,5 ale od dzisiaj zaczynam warzywka i tez troszkę sobie pozwoliłam więc już się przygotowałam na to moje suwaczkowe 75 :grin: sukienkę i buty już mam.. nie jest to moja wymarzona kreacja ale też nie powiem że aż tak strasznie mi sie nie podoba :grin: kolejnym razem wkleję zdjęcia żeby pokazać albo już to będą zdjęcia studniówkowe gdzie pokażę Wam te moje 75 kg :grin: :lol: chciałam jeszcze sie przywitać z nowymi koleżankami!! powodzenia Wam życzę i wytrwałości bo na prawdę warto!! :mrgreen: no i kopniak dla tych którzy coś nie mogą ruszyć z miejsca!! dziewczyny wstydźcie się!! :grin: pozdrawiam i życzę dobrej nocy ;*
  12. Dobry wieczór :wink: chciałam tylko się przywitać z nowymi dietowiczkami a także z Tryolcią gdyż ja nie należę do starych bywalczyń i jeszcze nie miałam okazji Ciebie tutaj spotkać :grin: ostatnio też cierpię troszkę na brak czasu ale z dietką bez zmian co nie znaczy że jest źle :mrgreen: zaczęłam już jeść owoce a przede wszystkim jabłka (ostatnio zgrzeszyłam rodzynkami) ale waga bardzo dobrze zareagowała i po pierwszych dniach nawet spadła do 74,5 :grin: dalej trzymam się systemu 5/5 i w piątek po 5 dniach czystych protein + owoców napiszę jak dokładnie z moją wagą :grin: a teraz czas na kąpiel i naukę więc życzę słodkich snów i dobrej nocy!! :grin:
  13. Witam!! :) ja również przyszłam się tylko zameldować bo od wczoraj mam chyba grypę żołądkową więc leżę w łóżku i tak właśnie dzisiaj spędzę wieczór ale jakoś nie żałuje :) ale Wam wszystkim życzę udanej zabawy sylwestrowej i oczywiście szczęśliwego Nowego Roku!! :) i podłączam się do wszystkich poprzednich życzeń :) :( do usłyszenia już w nowym roku:) buziaki ;*
  14. Dzień dobry! :( Ja również chciałam życzyć radosnych, spokojnych świąt oczywiście w rodzinnej atmosferze, dużo miłości, spełnienia marzeń szczególnie tych najskrytszych oraz samych sukcesów w nadchodzącym roku!! :) Wesołych Świąt!!
  15. Ooo Marudko bardzo dziękuję :( Kochana jesteś!! ;* teraz to już coraz więcej się dowiadujemy także z innych źródeł ale Twoje informacje są niezastąpione :) już w sumie jesteśmy praktycznie przekonane do kosmetyków dla dzieci i oczywiście pieluch ale nie tych najmniejszych bo dzidzia będzie duuża :lol: :lol: lekarz powiedział, że już jest super rozwinięty i będzie większy od innych dzieciątek, że mogłaby już rodzić a to dopiero 7 miesiąc a ciąża przebiega prawidłowo i nic się nie zapowiada żeby miała rodzić przed czasem :) a jeśli chodzi o ubranka to moja koleżanka ma ich już strasznie dużo nie tylko tych, które dostała w prezencie ale też jej siostry mają małe dzieci i od innych znajomych dość dużo otrzymała w spadku :) a temat laktatora jest już zamknięty bo Tamara go nie chce a poza tym to jest chyba już zbyt intymna sprawa żebyśmy miały interweniować :) a z prezentów dla mamusi już wybrałyśmy ocieplane legginsy dla kobiet w ciąży i jak na razie tyle:) Tamarka jeszcze teraz do szpitala się nie wybiera więc o torbie nawet nie ma mowy :lol: ale podziwiam Was za tą świetną organizację i plany już na przyszłość z takim wyprzedzeniem :) my wśród znajomych jednak w przyszłym tygodniu albo po świętach zrobimy paczuszkę bo teraz dużo chorowało i jakoś tak się nie zebraliśmy z tym wszystkim... teraz to już tylko będę czekać na Wasze dzieciaczki!! :) a u mnie to w sumie bez zmian... dzisiaj byłam na zakupach i zaopatrzyłam się w składniki do ciast a także jeszcze kilka paczek otrębów bo chociaż mam zapas to jakoś tak zawsze boję się, że później może ich nie być :lol: od jutra białeczka więc już ścisła dieta no i odliczanie do studniówki :) i chyba właśnie jutro przejadę się zobaczyć za sukienką :lol: a dzisiaj poszłam na wigilię klasową w sukience takiej wełnianej czy jak to mówią dzianinowej i pomimo że prawie sięgała do kolan to się tak troszkę dziwnie czułam skrępowana i miałam wrażenie (albo nawet to może nie było wrażenie :lol: ) że wszyscy patrzą na moje grubiutkie nóżki więc następnym razem już na studniówce mam nadzieję że bedzie lepiej z moimi nogami no i lepiej będę się czuła :D a teraz ide się wziąć za jakieś może porządki albo już wypieki :D jeszcze raz dziękuję Marudce za odpowiedź :D pozdrawiam :lol:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.