Ja jak na razie robiłam tylko te sklepowe "gąbki" i baaardzo mi przypadły do gustu. Jeżeli te o których piszesz są jeszcze lepsze, to chyle czoła, chyba spróbuje zrobić z ciekawości :) Dołączam sie też do pytania pauline86 - co jeszcze można zrobić z takich kotlecików? Ja użyłam ich raz w towarzystwie soczewicy i wyszły super, ale jestem ciekawa czy macie jeszcze jakieś innowacyjne pomysły :)