Skocz do zawartości

wykipialmimakaron

Smakowicze
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    10

Ostatnia wygrana wykipialmimakaron w dniu 22 Czerwca 2017

Użytkownicy przyznają wykipialmimakaron punkty reputacji!

O wykipialmimakaron

  • Urodziny 12.03.1993

Informacje o użytkowniku

  • Płeć
    Kobieta
  • Lokalizacja
    Wrocław
  • Zainteresowania
    Zdrowe żywienie, gotowanie, wystrój wnętrz, muzyka, PR/reklama/branding

Osiągnięcia wykipialmimakaron

Ciekawy

Ciekawy (3/14)

  • Pierwszy post
  • Współtwórca
  • Starter dyskusji

Najnowsze odznaki

3

Reputacja

  1. produkty pełnoziarniste! uwielbiam wszelkiego rodzaju makarony, otręby, mąki... wzbogacają wiele moich przepisów ;) przyprawy korzenne - dodaję je praktycznie do wszystkiego chilli - pikantne potrawy mi służą oregano i bazylia - zestaw przypraw podstawowych :P bez reszty sobie poradzę :D
  2. Też powinnam iść do fryzjera.. :D Właśnie siedzę w pracy i planuję zapiekankę na obiad. Miała być na konkurs, ale okazało się, że w tych konkursowych nie można wcześniej podgotowywać składników. Cóż, przepis na bloga zawsze się przyda ;)
  3. Są różne przepisy na "żółtą sałatkę" czy w ogóle na sałatki nazwane jakimś kolorem. Ostatnio skonstruowałam własną - żółtą. Wyszła całkiem zacnie :) Żółta sałatka z makaronem Składniki:200g makaronu pełnoziarnistego "świderki" 2 piersi z kurczaka (opcjonalnie tuńczyk), 1 puszka ananasa, 1 puszka kukurydzy konserwowej, 1 kostka sera feta(250g), pesto, czosnek, czarny pieprz, zioła prowansalskie. Wykonanie:Makaron ugotuj. Piersi posól, oprósz ziołami prowansalskimi i upiecz (180 stopni, ok. 30-40min). Fetę i kurczaka pokrój w kostkę, plastry ananasa na 8 części. Dodaj pozostałe składniki, przypraw do smaku (ja użyłam +/- 2 łyżek pesto, bo uwielbiam ;)) Omniomniom :D http://wykipialmimakaron.blogspot.com/2013/10/makara.html
  4. uooo, kocham masełko czosnkowe <3 ale ostatnio mam na nie szlaban, zastąpiłam je twarożkiem czosnkowym :P Przepis prosty, a niezawodny :) Idealny do kanapek, najlepiej się sprawdza na chrupkim pieczywie :) 350g twarożku, 2 ząbki czosnku, łyżka koperku, pieprz i sól do smaku
  5. Haha, lubię takie czary! ;D Dziękuję, login (a przy okazji nazwę bloga) wymyśliła mi moja dobra koleżanka. Zupełnym przypadkiem, ale nazwa trafiona w dziesiątkę - niezła ze mnie oferma. Btw. właśnie schrzaniłam owsiane omlety. Tak to już jest jak się robi wszystko "na oko"...
  6. wykipialmimakaron

    Dieta Pauliny :)

    Według mnie wygląda słabo, jeśli jesz codziennie to samo :) Nie nudzi Ci się? Ziemniaki w mundurkach zachowują swoje wartości odżywcze, ale od nich znacznie zdrowsze są kasze. Nie chcę tu być hejterem, bo nie o to chodzi. Założenia wydają mi się całkiem spoko. Jedyne co, to różnorodność słaba. Jak postępy?
  7. Kama, co Cię skłoniło do zapisania się na forum? Jesteś po prostu łasuchem, czy wiążesz jakoś swoją przyszłość ze światem kulinarnym? ;)
  8. wykipialmimakaron

    Dieta 1000Kcal

    Kama1, jakie suplementy stosujesz?? Bardziej, jak ja to mówię, "babskie wspomagacze" czy coś bardziej dla sportowców typowo? :) Ostatnio intryguje mnie ten temat i muszę sobie o tym więcej poczytać :D
  9. Zrobiłam powidła śliwkowo-pigwowe :) Boskie, polecam!
  10. Ja właśnie jestem na etapie "zrzucania". Nie stosuję konkretnej diety, ani suplementów, bo już się parę razy tak skrzywdziłam. Moją największą pompą ostatnio jest dieta Szangri-La. Możecie jeść wszystko, wystarczy, że przed posiłkiem zjecie łyżkę oliwy lub wypijecie szklankę wody z cukrem - płakałam ze śmiechu czytając książkę o tej diecie. Nie ma co się łudzić, pewnych rzeczy trzeba sobie odmówić i trzeba ruszyć tyłek z fotela! Zawsze byłam totalnym "kanapowcem", nienawidzę sportu, nieznoszę się ruszać i w ogóle nie do końca rozumiem ludzi, którzy to lubią (wolę jeść :P). Ale po długich bojach, koleżanka namówiła mnie na treningi z Chodakowską. Dobra, wiem. Wszyscy z nią ćwiczą i w ogóle to takie mainstreamowe. Ale jeśli ktoś nie lubi ćwiczyć i ma zasiedziany tyłek to polecam z całego serca. Widzę efekty w postaci modelującej się sylwetki. I jestem w stanie się przemęczyć to 30min dziennie, żeby czuć się piękną, zdrową i przede wszystkim wytrwałą w swoich postanowieniach ;) Kama ma rację z nie jedzeniem po 18 :) Rano nasz organizm będzie wygłodzony. Ja nie jem max 2h przed snem, a pierwszy posiłek wciągam do pół godziny po wstaniu z łóżka. Też jem małe porcje - co 2-3h, bo tak mi kazali (jestem endomorfikiem). Na wiosnę pochwalę się efektami! :D
  11. wykipialmimakaron

    Dieta 1000Kcal

    Zgadzam się z Kamą. Przeszperałam wiele forów internetowych w poszukiwaniu odpowiedniego dla siebie sposobu żywienia. Nie było trenera, który by proponował takie diety. Jeśli planujemy się odchudzać, najbardziej optymalne jest -300 kcal od naszego dziennego zapotrzebowania + ćwiczenia. Stosuję się i polecam! 4 kilo w 5 tygodni! (tak, wiem, że to była woda i teraz już będzie pod górkę xD) Jeszcze nie jestem alfą i omegą jeśli chodzi o zdrowe żywienie, ale mam kilka zasad, dzięki którym można poprawić swoje samopoczucie i trochę schudnąć. (ktoś ciekaw? ;)) A tak mierzy się zapotrzebowanie kaloryczne: Mężczyzna: 1. mnozymy wage x 24 godziny = podstawe zapotrzebowanie kaloryczne (BMR) 2. BMR x wspolczynnik aktywnosci = dzienne zapotrzebowanie kaloryczne Kobieta: 1. mnozymy wage x 24 godziny = podstawe zapotrzebowanie kaloryczne (BMR) 2. BMR x 0,9 = poprawion BMR dla kobiet 3. poprawiony BMR x wspolczynnik aktywnosci = dzienne zapotrzebowanie kaloryczne Wspolczynnik aktywnosci: ? Bardzo aktywny = 1.4 - 1.5 (Codzienne intensywne cwiczenia + praca fizyczna przez wieksza czesc dnia) ? Aktywny = 1.3 1.4 (Codzienne intensywne cwiczenia + praca 'na nogach') ? Srednio Aktywny = 1.1 - 1.2 (Cwiczenia 3 razy/tydzien + praca siedząca) ? Nisko Aktywny = 1 (brak cwiczen + praca siedzaca) Fakty, nie mity - stan wiedzy na rok 2003 'Alternatywna Droga'
  12. Mam pigwowe pytanie: dodawaliście kiedyś pigwy (nie pigwowca ;)) do powideł?
  13. No cześć :) Jestem Marlena i chciałabym się czegoś od Was nauczyć ;) Mam 20 lat, studiuję komunikację wizerunkową, pracuję, a wieczorami tłukę się po kuchni. Rozpoczynam swoją przygodę z blogowaniem, ale nie zawsze mogę popisać się talentem kulinarnym - stąd mój nick. Lubuję się w zdrowej kuchni, zbilansowanej, czasem dietetycznej. Ostatnimi czasy zmieniłam nawyki żywieniowe i tryb życia, więc mogę mieć lekką obsesję na tym punkcie :P Co jeszcze mogę dodać od siebie... poszukuję tutaj dobrych rad i inspiracji. Podobno w kółko i wciąż nadaję o jedzeniu, więc to chyba odpowiednie miejsce, aby dać upust swoim przemyśleniom :D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.