bardzo się cieszę
Jakiś czas już obserwuję to forum i muszę przyznać ,że mnie zaciekawiło.
Będę się oczywiscie włączała w dyskusje i prosiła o analizę moich zmagań z protalem.
Ja zaczęłam protal a moja wnuczka zaczęła meridium/przepisane przez lekarza/120kg/
I narazie idziemy prawie łeb w łeb/ja 84,5 a ona 113/
Ale myślę,że pózniej namówię ją na protal.
Narazie chodzi wściekła jak osa