Wczoraj i dzisiaj odpustowy obiad: własnej roboty makaron, pyszny rosołek z młodej i swojskiej wołowinki, małe kluseczki z dziurką, wołowa rolada, ciemny sos z dodatkiem pieczarek, surówka z białej kapusty, bukiet warzyw (cząstki kalafiora, brokuła i pomidorów), do tego sos czosnkowo-koperkowy i kompot jabłkowo-gruszkowo-malinowy - pycha :)
O! to szybko Basiu u nas jeszcze nie...
Doruniu udanej imprezy Wam życzę :)
Miniu taki makaron własnej roboty jest najlepszy, ostatnio mieliśmy na obiad w niedzielę - dostałam od mojej mamy - pycha :)
Ja też Basiu lubię te polskie filmy, i jak tylko mam chwilę wolną to oglądam :)
Piekłam ciasto z jabłkami...