Skocz do zawartości

Kaliope

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    627
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    10

Odpowiedzi opublikowane przez Kaliope

  1. Teresko pierogi udały się i smakowały bardzo!! Dziękuję za porady. Na pewno jeszcze zrobię w przyszłości, a myślałam nawet o tym piątku.. tym razem z grzybkami, których mamy sporo jeszcze od ubiegłego roku. Pozdrawiam serdecznie! :mrgreen:

  2. Dzisiaj na obiadek zrobiłam kotlety z chleba - szybki, tani i smaczny sposób na czerstwe pieczywo, które z pewnością każdemu z nas zostaje :mrgreen:

    Składniki:- czerstwe kromki chleba (może być mieszany: razowy, żytni, pszenny) - około pół bochenka- szklanka rosołu z kostki- 1 jajko- po 4 łyżki mąki, otrębów pszennych i bułki tartej- mała cebulka- 2 ząbki czosnku- sól, pieprz, wegeta, zioła prowansalskie, bazylia Wykonanie:- czerstwy chleb zalać gorącym rosołem, gdy zmięknie rozgnieść widelcem- cebulę i czosnek drobno pokroić i dodać do chleba- wbić jajko, wsypać mąkę, otręby i bułkę tartą i wymieszać- doprawić ulubionymi ziołami, solą i pieprzem- nakładać łyżką na rozgrzany olej, formować kotleciki i smażyć na rumiano z obu stron- świetnie smakuje z keczupem lub ulubionym sosem

    post-8290-1248795111_thumb.jpg

    post-8290-1248795421_thumb.jpg

    post-8290-1248795840_thumb.jpg

    post-8290-1248795949_thumb.jpg

    Można dodać jeszcze starty żółty ser, natkę pietruszki albo podsmażone pieczarki - co kto lubi. Polecam, pycha!

  3. I ja chciałabym zrobić te pierożki ale mam prośbę: czy ktoś mógłby mi napisać jak zrobić nadzienie z sera? Dotychczas robiłam tylko kluski z twarogu ale to zupełnie co innego. Pierogowy debiut przede mną :lol: Chciałam się jeszcze dowiedzieć z jakiej ilości mąki zrobić pierogi dla dwóch osób i czy mrożone jagody też się nadają? Teraz gotuję tylko dla mnie i siostry bo rodzice wyjechali do sanatorium :-D

  4. Ja robię taką zupkę trochę inaczej: zagotowuję wiśnie po czym dodaję kilka łyżek cukru, mieszam i po chwili wlewam rozrobiony w 1/2 szklanki wody kisiel wiśniowy. Chwilę mieszam do zgęstnienia i skręcam gaz. Podaję na zimno z makaronem lub kluseczkami, polewając słodką śmietanką. U mnie wszyscy jedzą na zimno, jedynie ja wolę ciepłą zupkę - też dobra :-D Wczoraj mieliśmy na obiadek. post-8290-1247299654_thumb.jpg

  5. Z okazji mojej uczelnianej uroczystości był m.in. serniczek z przepisu mojej Mamy. Już od dawna miałam na niego ochotę ale dopiero teraz znalazłam czas, by go upiec. Muszę nieskromnie przyznać, że to świetny przepis - serniczek jest delikatny i puszysty a ciasto kruchutkie. Polecam.

    Ciasto kruche:

    - 33 dag mąki (20 dag mąki pszennej + mąka ziemniaczana + 1 budyń śmietankowy)

    - 15 dag cukru + cukier waniliowy

    - 3-4 żółtka

    - 16 dag margaryny

    - 2 łyżeczki proszku do pieczenia

    Zagnieść ciasto (jeśli jest za gęste dodać sok z cytryny lub mleko), zawinąć w folię i włożyć do lodówki. Następnie przygotować masę serową.

    Masa serowa:

    - 1,20 kg sera półtłustego lub śmietankowego – lepszy śmietankowy bo nie trzeba mielić

    - 2 szklanki cukru

    - 1/2 kostki dobrego masła + 1/2 kostki margaryny Kasi

    - 8-10 żółtek (zależnie od wielkości)

    - piana z 6 białek

    - 2 łyżki mąki ziemniaczanej albo proszku budyniowego (można też dać jakiś żółty kisiel)

    - bakalie wg uznania np. rodzynki, skórka pomarańczowa

    - aromat pomarańczowy

    Utrzeć tłuszcz z cukrem, dodawać kolejno żółtka, następnie mąkę ziemniaczaną, ser (twaróg musi być odduszony w lnianej ściereczce z nadmiaru wody i zmielony), aromat, bakalie, na końcu dodać pianę z białek i delikatnie wymieszać.

    2/3 ciasta zetrzeć na tarce lub wylepić blaszkę, wyłożyć masę serową, a z reszty ciasta zrobić na wierzch kratkę lub poskubać na ser.

    Piec w temp. 200-220 stopni przez około 1 godzinę lub trochę dłużej. Najlepiej sprawdzić patyczkiem.

    Ostudzony sernik można polukrować, posypać cukrem pudrem albo - tak jak ja - polać polewą czekoladową.

    post-8290-1247135847_thumb.jpg

    post-8290-1247135771_thumb.jpg

    post-8290-1247135704_thumb.jpg

  6. Witaj Tuska :-D Gdy rozetrzesz malinki w misce, puszczą dużo soku i dlatego po wymieszaniu z cukrem zrobi się syrop, ale nie jest on aż tak gęsty. Malinki się nie zcukrzą.. jedynie na wierzchu miski powinna zrobić się biała cukrowa "skórka". Trzeba często mieszać malinki zanim przełoży się je do słoików. Potem w lodówce (jeszcze bez zakrętek) powinny stać do 48 godzin a następnie zakręcamy słoiczki i wynosimy np. do piwnicy albo spiżarni. Nie muszą stać cały czas w lodówce. Po wlaniu spirytusu nie powinny pleśnieć ale lepiej kontrolować co jakiś czas. Polecam, bo są wyśmienite!

  7. Nauczyłam się od Babci i tak robię malinki - w sam raz na zimę do herbatki.. ale też do lodów, naleśników, deserów itp. Zasada jest taka, że na 1kg malin bierzemy 1,2 kg cukru. Maliny przygotowuje się w bardzo prosty sposób: należy rozetrzeć je w dużej misce (ja używam kamionkowej) drewnianą pałką do ucierania ciasta, następnie wsypać proporcjonalnie do ilości malin cukier, dobrze wymieszać i zostawić na kilka godzin aż cukier się rozpuści (można na cały dzień) - co jakiś czas należy zamieszać. Po tym czasie nakładamy maliny do małych słoiczków i ustawiamy do lodówki (bez pokrywek). Mogą stać w lodówce nawet do 48 godzin, na wierzchu powinna wytworzyć się biała "skórka" z cukru. Następnie do każdego słoiczka wlewamy po łyżce stołowej spirytusu i wtedy dopiero nakładamy pokrywki, zakręcamy słoiczki. NIE PASTERYZOWAĆ! Spirytus sprawia, że słoików nie trzeba już zagotowywać. Ja zanoszę malinki do piwnicy i tam sobie czekają do zimy. Najlepsze do herbaty na przeziębienie! :D Ale naleśniki polane takimi malinkami też są wyśmienite... albo budyń :-D Polecam. W razie pytań z chęcią odpowiem. A to moje tegoroczne malinki: post-8290-1247004835_thumb.jpg

  8. Przepis na tą sałatkę dostałam od siostry, jest bardzo dobra. Sekret tkwi w sosie czosnkowym, którym polewamy warzywa. Polecam! Składniki: - sałata lodowa - porwać na małe cząstki - surowe pieczarki - pokroić w cienkie plasterki - pomidory - pokroić w kostkę - ogórki surowe - w ćwierćplasterki - papryka czerwona - w kostkę - ser żółty - w kostkę - szczypiorek - pokroić drobno - rzodkiewka - w kostkę Można też dodać ser feta lub podsmażoną pierś z kurczaka. Składniki sałatki (ilość według upodobań) układamy warstwami w głębokim naczyniu, nie doprawiamy ponieważ każdą porcję sałatki polewamy sosem czosnkowym. Sos jest dobrze doprawiony. Sos czosnkowy: - duży kubek jogurtu naturalnego np. Jogobella (400g) - 4-5 dużych łyżek majonezu - 4 ząbki czosnku - po 2 kostki czosnku i pieprzu kolorowego (przyprawa w mini kostkach Knorr) Przyprawy w kostkach rozkruszamy i mieszamy z majonezem, dodajemy czosnek zwykły przeciśnięty przez praskę lub bardzo drobniutko pokrojony. Na koniec mieszamy majonez z jogurtem naturalnym i gotowe :-D post-8290-1246033922_thumb.jpg post-8290-1246033986_thumb.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.