Skocz do zawartości

lamie

Smakowicze
  • Postów

    46
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lamie

  1. ja nie mieszkam w Polsce a tu w Londynie tez całą noc wichura była!! Wszystko na ogródku latało... nawet płot :-) Teraz siedzę sobie i odpoczywam po sobotnich porządkach.
  2. Ja "trzeźwieję" po spotkaniu z przyjaciółką... Oczywiście żartuje z tym alkoholem - napiłyśmy sie lampkę winka, pogadałyśmy a teraz szykujemy się z moim Kacperkiem do spania.
  3. lamie

    Kaszaczek

    Justynko obiecałam dołączyć zdjęcia Twojego kaszaczka... Wyszedł super!! Mimo,że dziś już po nim ani słychu ani widu zdjęcia pozostały (udało mi sie w końcu odnalęźć kabel). Dzięki za przepis - na pewno kiedyś jeszcze sie skuszę na to cudo.
  4. Halinko już poprawiłam przepis... Sprawdziłam w sklepie kremówkę, którą kupuję i tam jest 300 ml ale to trochę za dużo więc nie daję całej. Jak zdecydujesz sie na tę roladkę daj znać jak wyszła. Pozdrawiam - Basia.
  5. Halinko powinno wystarczyć, bo jak dodasz ugotowaną galaretkę (ja daje nieco mniej wody niż normalnie) to masy będzie dość sporo. Ale żeby nie było to sprawdzę jeszcze w sklepie... Teraz mieszkam w londynie i tu są trochę inne śmietany, ale wiem że z polskiej będzie jeszce lepsza masa. Ciasto nie jest za drogie a za to szybko sie robi i SMAKUJE!!
  6. Magdalenka nie tylko wygląda ale i smakuje :-) Ja nie zdążyłam jej niczym polać bo moje łakomczuchy już czekały na konsumpcję.... Ale polewę można dać taką jak lubisz. Pochwal się jak zrobisz. ŻYCZĘ Smacznego.
  7. lamie

    Kaszaczek

    ja tez skusiłam sie na kaszaczka... Czeka grzecznie w kuchni i stygnie.... Pochwale się jutro zdjęciem (jak zdołam je zrobić nim zniknie :-) )
  8. po pracowitym dniu nastał zasłużony czas na relaks... Zatem nadrabiam zaległości w "smacznym", słucham mojej ulubionej Shinead O'Connor i zastanawiam się co jutro zrobić na obiadek i słodkiego do kawki.
  9. Ja dziś miałam bardzo pracowity dzień... malowanie ścian i drzwi, porządki, zakupy i etc, no i oczywiście opieka nad moim Maluszkiem. Teraz moi mężczyźni śpią więc relaksik przed kompem :grin:
  10. Trochę mnie nie było na forum, bo przeprowadzaliśmy się... Teraz z perspektywy czasu doceniam moją starą kuchnię - ta, którą mam teraz jest małą klitką i ma fatalny piec!! Już tęsknię za starym mieszkaniem :grin: Pozdrawiam Was wszystkich!!
  11. Ja też mam małą kuchnię. Wynajmujemy mieszkanie więc niewiele mogłam w niej zmienić ;-( A oto zdjęcie: Pozdrawiam cieplutko i smacznie.
  12. Strasznie się cieszę, że w końcu zmienię jadłospis mojego Smerfa (to teraz ulubiona bajka...) a on choć jeszcze o tym nie wie, bo smacznie śpi, pewnie też się ucieszy. Justynko czy mogę mu już dawać ketchup? Parówki uwielbia ale nigdy nie próbowałam ich urozmaicić. I możesz mi jeszcze napisać jak robi się mleko z budyniem? Tak jak na opakowaniu? Czy może nieco inaczej? Miuriel - takiego kisielu też nie próbowałam. Owoce najczęściej dawałam mu ze słoiczków... DZIęKI WAM WIELKIE OD JUTRA REWOLUCJA W KUCHNI Jak znacie jeszce jakieś smakowite przekąski albo obiadki to piszcie - będę niezmiernie wdzięczna za pomoc.
  13. Śliczna ta Wasza Kruszynka!!! Taaaaaaaaka kochana... aż chciałoby się przytulić to maleństwo!!! GRATULUJE !!! Ps: Mój synuś ma na drugie imię Mateuszek :D
  14. Czy ktoś z Was mógłby mi podpowiedzieć co można gotować dla 17-sto miesięcznego Maluszka? Zapewne wiele z Was ma (małe bądź nieco starsze) dzieci i ma zdecydowanie więcej ode mnie pomysłów na urozmaicenie kuchni łasuchowi, który dopiero poznaje smaki. Mój Kacperek bardzo lubi jeść zupki, ale ileż można gotować rosołki i pomidorowe albo jarzynowe... Zatem z niecierpliwością czekamy na radę. Pozdrawiamy - ja i mój kochany Urwisek
  15. Zadomowiłam się u Was bardzo szybko - taka fajna jest tu rodzinna atmosfera... Teraz mój dzień bez SMACZNEGO - to dzień stracony :D No a konsekwencje już wychodzą w bioderkach
  16. Ja mam na imię Basia, mam 27 lat. Zaraz po studiach na politechnice wrocławskiej wyjechałam na wakacje do Londynu... No i zostałam na dłużej :D Nie żeby mnie to miasto tak oczarowało ale dołączył do mnie mój narzeczony i jakoś wspólnie zaczęliśmy układać sobie życie tutaj. A po jakimś czasie.... pojawił się nasz nieplanowany ale bardzo oczekiwany syn - Kacperek. Pozdrawiam Was wszystkich bardzo cieplutko. Ato moja Rodzinka w komplecie:
  17. Pyszne bułeczki - ja też się skusiłam... Mój mężczyzna patrzył na mnie z niedowierzaniem... a potem jadł aż mu się uszy trzęsły :D Dzięki za przepis.
  18. Wyśmienita!!! Zjedliśmy we dwoje cała porcję :D Wielkie dzięki za przepis! POZDRAWIAMY.
  19. Dziękuję Gosiu. Uwielbiam kawę więc zainwestowaliśmy w expres... Pycha kawka i ciasto :D Spróbuj!!
  20. Ja zawsze robię ta roladę na takiej wielkiej blaszce, która jest w piecu jak się go kupuje. Biszkopt: 6 jajek 6 łyżek maki 6 łyżek cukru pół łyżeczki proszku do pieczenia 1 cukier waniliowy Masa: 1 galaretka (smak w zależności, jakie owoce chcesz dodać) 1 średnia kremówka (ok.250ml) owoce (truskawki, jagody...) 1 łyżka cukru Białka ubić mikserem z cukrem i cukrem waniliowym aż zrobi się sztywna, biała piana. Dodać żółtka i ubijać jeszcze chwile aż pojawią się pęcherzyki powietrza. Potem dodać stopniowo mąkę i proszek do pieczenia i wymieszać dokładnie łyżka. Piec na papierze 15 - 20 minut w temp. 180 st.C (az zacznie odchodzić od boków blachy). Z upieczonego biszkopta ściągnąć papier i gorące zawinąć w suchą ściereczkę kuchenną. Poczekać aż wystygnie. W tym czasie ubić śmietanę z cukrem (tylko należy uważać żeby nie zrobiło się z niej masło). Jak zacznie śmietana sztywnieć dodać wystudzona i prawie zastygniętą galaretkę. Wszystko miksować jeszcze chwilkę. Rozwinąć ostudzony biszkopt i delikatnie wewnątrz posmarować go masa i powrzucać pokrojone owoce. Zwinąć ponownie i zostawić na ok.2 godziny w lodowce.
  21. Jak zwykle przepis rewelacja!! Mój mały skrzacik coś niewyraźnie dziś wyglądał zatem nie chciałam wychodzić na zakupy więc sprawdziłam co mam w lodówce i... tak znalazłam Twoje placuszki. Obiadek wyśmienity nawet dla mojego łobuza :D
  22. Doruniu zastanawiałam się skąd znasz moje imię ale... już zaskoczyłam. Uśmiałam się przy tym trochę, że taka niekumata jestem :grin:) Pozdrawiam serdecznie. Mój mały Kacperek tańczy więc mam chwilkę na lekturę kulinarną.
  23. ja też zaglądam na to forum od niedawna, ale za to coraz częściej i WITAM CIĘ BARDZO CIEPLUTKO.
  24. Ja właśnie skończyłam sprzątać całe mieszkanie (dziś sobota więc trzeba było się trochę bardziej przyłożyć), uspałam moje małe Szczęście, zrobiłam sobie kawkę i relaksuję się czytając Wasze przepisy. Muszę się jeszcze sporo nauczyć, ale z Wami ta nauka to istna PRZYJEMNOść :grin:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.